Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 180 • Strona 13 z 18
  • 1392 / 10 / 0
Re: Ceny halupów
Nieprzeczytany post autor: dsn »
kilerek9977 pisze:
Wyszedłem przedwczoraj na grzybobranie, lecz chyba przez to że od 2 tyg nie padało nie znalazłem kompletnie nic. Tzn. w lesie znalazłem grupkę malutkich grzybków bardzo bardzo przypominających łysiczki, ale nawet ich nie zebrałem bo miały maks 2cm.

Chciałbym zapytać, ile mniej wiecej grzybków mieści się w gramie?

Na jutro zamówiłem sobię 2g psilocyba mexicana. Będzie to mój pierwszy raz stąd też nie wiem czy gość nie wciska mi wałka. Za 2g wezmie ode mnie 60zł (chyba dużo?) i mówi, że po tej dawce będę już miał zajebistego tripa, tymczasem przeliczając na kalkulatorze wyskoczyło mi że musiałbym zjeść koło 20-30 gram. Proszę, powiedźcie mi co tu jest nie tak?
Z każdym akapitem ręce opadały mi coraz bardziej. Powiedz no, człowieku, przeczytałeś choć stronę z tego działu? A jeśli tak, to aby na pewno Twój wiek jest odpowiedni, i z Twoim ilorazem inteligencji wszystko w porządku?

Dostałeś odpowiedzi, z których wynika jasno, że za 60zł powinieneś kupić tych grzybów co najmniej 2-3x więcej.

Co do przeliczania, to może przestaw sobie w kalkulatorze na suszone, co?

Sam sobie wciskasz wałka, innym też na to pozwalasz, przez swoją ignorancję i oporność na wiedzę. Naprawdę jesteś tak nierozgarnięty, na jakiego się kreujesz?

EDIT:
Zapomniałem o najważniejszym: ŁYSICZKI W LESIE?! :emo: Kurwa mać.
  • 3 / / 0
Z każdym akapitem ręce opadały mi coraz bardziej. Powiedz no, człowieku, przeczytałeś choć stronę z tego działu? A jeśli tak, to aby na pewno Twój wiek jest odpowiedni, i z Twoim ilorazem inteligencji wszystko w porządku?

Dostałeś odpowiedzi, z których wynika jasno, że za 60zł powinieneś kupić tych grzybów co najmniej 2-3x więcej.

Co do przeliczania, to może przestaw sobie w kalkulatorze na suszone, co?

Sam sobie wciskasz wałka, innym też na to pozwalasz, przez swoją ignorancję i oporność na wiedzę. Naprawdę jesteś tak nierozgarnięty, na jakiego się kreujesz?

EDIT:
Zapomniałem o najważniejszym: ŁYSICZKI W LESIE?! :emo: Kurwa mać.

Hm przede wszystkim to po co się spinać? Po drugie jeżeli już mam obniżyć swój poziom do twoich buntów, to zapytam czy umiesz rozróżnić

grzyby przypominające łysiczki, a faktycznie łysiczki? Nie napisałem nigdzie, że znalazłem łysiczki w lesie, tylko że jedyne grzyby jakie tamtego dnia udało mi się wypatrzeć, to właśnie te - przypominające łysiczki

Teraz już wiem gdzie pies pogrzebany. Dostawca powiedział mi, że będą to grzyby świeże. W takim razie pewnie chodziło mu o suszone, skoro taka różnica jest w ilości gramów.

ps.
Wydaje mi się, że forum jest zrobione po to, by na dany temat użytkownicy o większym doświadczeniu, pomagali tym amatorom. Ja jestem amatorem i byłbym wdzięczny za nie wjeżdzanie na mnie, bo każdemu zdarza się pomylić. Dzięki za wyjaśnienia.

Peace and love! :)
  • 672 / 126 / 0
ok, to w koncu ile za te 60zl chce Ci dac? bo nawet jesli to 20g swiezych to i tak i tak za duzo, przynajmniej jesli chodzi o cubensisy, za duzo w sensie ceny i to zdecydokurwawanie za duzo, zdzierstwo! a dawka 20g to takie lizniecie grzyba tak naprawde, ale wiadomo ze kazdy organizm reaguje inaczej bla bla bla.
  • 8 / / 0
U osiedlowych dilerków 30 zł/100 szt. Tylko nawet na grzybach próbują lecieć w chuja, więc 20~30 sztuk można odjąć.
  • 68 / 1 / 0
Mam psylocibe cubensis 10 zł / g. Oplaca sie?
  • 1392 / 10 / 0
Moim zdaniem - tak.
  • 1519 / 20 / 0
Nawet bardzo
Żeby życie miało smaczek, raz grzybek a raz maczek...


Breslau jest niemieckie!
  • 235 / 6 / 0
u nas 20groszy za sztuke i tak już od kilku lat:)
  • 91 / 4 / 0
Ja jak miałem na sprzedaż to sprzedawałem 65 suszonek po 20zł.
  • 3007 / 7 / 0
7zł za 30 sztuków dosyć ładnych
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 180 • Strona 13 z 18
Artykuły
Newsy
[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.