TALK - Rozmowy [H]

[LOOKER2010]

@speedygonzales42 wydaje mi się że różny profil działania tramadolu zależy od różnego poziomu uniewrażliwienia (down regulation) konkretnych receptorów. Np. jak masz noradrenaline nadużytą (np.stimem) to tramal Cie nie naspiduje i odwrotnie jak regularnie zapodajesz takie dziwne opio jak tramadol to efekt tolerancji receptorów opiatowych sprawia że po czasie przeważa efekt seroto-noradrenalinowy czyli nakręcenie a nawet rozdrażnienie jak u mnie..Dlatego stwierdziłem po paru miesiącach tramalowania że zaczynam się więcej wkurwiać niż cieszyć, choć efekt antydepresyjny był stały to i tak stwierdziłem że powyższe skutki uboczne dyskwalifikują ten lek jako codziennego pocieszyciela. Dlatego odstawiłem codzienne branie. Wczoraj po ponad tygodniowej przerwie chciałem poczuć działanie rekreacyjne ale tak naprawdę jedyne co poczułem to fajne rozluźnienie i to dopiero po zapodaniu piwka i difenhydraminy, która średnio pomogła na swędzenie, natomiast sen na początku płytki z czasem przeszedł w długi i głęboki
Zapewne brak wielu pozytywnych efektów spowodowany był ostatnim zapodaniem methcata który wypompował mnie z dopaminki (tolerancja krzyżowa chyba się to nazywa)

[szakalcpak]

Mnie na szczęście wenlafaksyna dwa razy już naspidowała i podziałała jak trzeba po wieloletnim tramaleniu i zużywaniem serotoniny i noradrenaliny już dwa razy. Teraz będzie kolejne podejście i mam nadzieję, że wszystko zatrybi na szkody wywołane Tramalem. Już jestem czysty jakoś dwa miesiące na pewno ale depresja lękowa, która pojawiła się jeszcze przed opio a teraz wiadomo skumulowana trochę dokucza(jeszcze przez inne rzeczy) i muszę liczyć na powodzenie i nie leczyć się już trampkiem, który działa bardzo podobnie do wenli.
Też musiałem mieć zawsze browar, dwa żeby się dobrze czuć bo te naspidowanie było trochę nie przyjemne po zatym klepa była mocniejsza. Później szło mnóstwo klonów a na koniec prega, baklo też podbijało i uspakajała, dobrze się komponowało. Bez tych specyfików sam trampek był by dla mnie mało satysfakcjonujący. Teraz to już droga do wyboru bo słabo klepie. Ogarnięcie się albo coś mocniejszego do czego nie mam dostępu i zamiaru brać.
Pozdro.

[LiquidStranger]

@LiquidStranger , brałeś jakieś serotoninogeniki w ostatnie dni przed trampkiem? Jakieś ketony, tryptaminy? Inne opio? Jeśli nie to może po prostu slabo na Ciebie trampek działa, spróbuj mix z kodeiną może będzie lepiej. Najpierw trampek a jak zacznie działać to koda. Jeśli nie poczujesz działania trampka to po godzinie od wziecia wszamaj kode.

Miałem kilkumiesięczną kuracje SSRI (Escitalopram 10mg), natomiast przez podczas zarzucania trampka byłem od ponad tygodnia na dawce 5mg. Obecnie już jestem na zero

Generalnie z tą kodeiną to też nie wiem czy to dobry pomysł. Na jakieś 30 prób w różnych odstępach czasu porobiła może 4-5 razy. Naprawdę, ja chyba muszę te specyfiki jeść po zapodaniu grejpfruta. Tak samo bez niego Acodin nawet na pusty żołądek ładuje mi się 2-3 godziny, po grejpfrucie 30 minut

Dobra, a jak już wyciągnąłem Poltram 50, to co powiedzieć, żeby dostać retardy xD? Wolę długie ale stabilne pierdolniecię

[PeterDoherty]

(...) Zapewne brak wielu pozytywnych efektów spowodowany był ostatnim zapodaniem methcata który wypompował mnie z dopaminki (tolerancja krzyżowa chyba się to nazywa)

Buahahah. Gorszych bzdur dawno nie słyszałem. Psychofarmakolog z ciebie jak z koziej dupy trąba.

[13toster]

jak wygląda doreta 75 mg, bo mam takie kremowe cosie z tym rowkiem do dzielenia i podejrzewam że to doreta, a już zapomniałem jak wygląda..

[speedygonzales42]

@LiquidStranger retardy dostaje sie często na jakies nieustające silne bóle reumatyczne to może działaj coś w tym kierunku ;) nigdy w życiu nie wpierdalałem zwykłego tramca tylko zwykłe retardy, a juz kilkadziesiąt paczek 50x200mg poszło napewno, bo mam wrażenie że to rozkruszenie na pył tych retardów całkowicie nie zmienia działania "retardowego", tramal w kroplach mi sie marzy od lat :/

[fixoon]

Na 10go butelecka zaklepana 96ml high live :) + benzo zeby padaki nie bylo

[chlorekturbokofeiny]

@LiquidStranger jak dla mnie to wina ssri ze trampek nie działa jak trzeba. Jak wyciągnąć : źle tolerujesz paracetamol, bolą Cię flaki i ciężko na wątrobie. Ewentualnie : miałeś od kogoś z rodziny zwykły trampek czy tam retard i nie było tego problemu. @speedygonzales42 w kroplach nic specjalnego, z perspektywy czasu wole retard. Dobrze pogryziony działa elegancko a rozkruszone i wymieszane dobrze w wodzie działają prawie tak samo a mniej ryją żołądek. Krople szybko wchodzą szybko schodzą, równie szybko cofa człowieka na sam zapach tych kropli. Ciężkie toto na flaki.Z kroplami łatwiej o padake.

[przodownik]

również pod koniec butli w przypadku Tramalu w kroplach (96 ml) już zbrzydł mi ich metnolowy smak, a nawet zapach. podobały mi się i ceniłem je za szybkość ładowania tramadolu się i dosyć mocną bombę, ale na co dzień i tak Tramal Retard wypada lepiej, jest nieco uniwersalniejszy i ma w mojej opinii nieco więcej zastosowań - krople, tak jak mówi przedmówca, są mniej przewidywalne i łatwiej o nieprzyjemności, gdy zabraknie wymaganego rozsądku. przedłużone uwalnianie za to może się we wielu przypadkach przydać, choć sam gryzę tabletki celem wzmocnienia fazy. smak tabletek w mojej opinii jest znośniejszy niż smak kropli, choć na początku mi się podobało, bo lekko orzeźwiały.

w ogóle to ostatnio nie stosowałem zbyt wiele Tramalu, bo dni leciały na przepłuczce z maku. obecnie biorę DHC Continus, czyli dihydrokodeinę. jestem już po wstępnych testach i napiszę coś więcej o tej substancji w jej wątku tematycznym.

[lucifer_sam]

Ja w niedziele dostałem od swojej kobiety w ramach tego że od 3 tygodni czysty jestem nawet fajki rzuciłem 400 mg Tramalu i sedamka 3 mg. Powiem wam że tak mnie poklepalo że spałem na siedzaco, aż się siedzieli z dzieciakami śmieli że mnie. Tolerancja spadła do zera praktycznie, a wcześniej po 2 gramy jadłem i mało co czułem. Jednak faza nie była już przyjemna zbrzydło mi to, chociaż noody fajne , i w akwarium mogłem siedzieć godzinami i patrzeć się jak żyją sobie rybki hehe nawet następnego dnia nie chciałem setki na zbicie złego samopoczucia chociaż mogłem dostac, wiec uważam że warto było iść do szpitala