Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Czy po DXM doświadczas tego paskudnego swędzenia?
Tak
295
58%
Nie
182
36%
Nie wiem?
35
7%

Liczba głosów: 512

ODPOWIEDZ
Posty: 123 • Strona 12 z 13
  • 12 / / 0
Takie pytanie z mojej strony bo jakoś nie moge nigdzie znaleźć :-( Wszędzie piszecie że pomagają tabletki z certyzyną, w tym wypadku posiadam Zyrtec i teraz pojawia się moje pytanie. Kiedy go zarzucić? Przed przyjęciem dekstometorfanu, po przyjęciu czy może podczas przyjmowania? Z góry dzięki za odpowiedź :-D
  • 648 / 1 / 0
Przed.
Matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności.

https://soundcloud.com/second_hand123 - Moja własna Twórczość muzyczna.
  • 50 / 2 / 0
Na początku przygody z aco, pierwsze kilka razy swędziało cholernie, najbardziej kark i głowa, łydki. Teraz kompletnie przestało.
Odi profanum vulgus et arceo.
  • 84 / 8 / 0
Zyrtec lub Flonidan godzinę przed, i po problemie. Ale jak już raz nie wziąłem, to miałem ochotę wydrapać plecy i głowę, te części ciała jakoś najbardziej na to podatne. Koszmar.
  • 450 / 26 / 0
Coś słabo u Was z silną wolą :P Ostatnio zaczęło u mnie pojawiać się okropne swędzenie, nie tylko podczas bodyloadu, ale także w trakcie działania DXM. Wystarczy opanować się i nie drapać, a uczucie mija po minucie-dwóch. Co kto lubi, ale ja bym nie ładował raczej dodatków do, już i tak nadwyrężającego organizm, dexa.

Rozwijając kwestię swędzenia, to najgorsze chyba jest połączone z uczuciem spuchniętej skóry na głowie (pewnie przez ciśnienie). Tak jakby ktoś wbijał mi igły w czaszkę od strony mózgu... Może to przez to, że mam zbyt wiele "luzu" między mózgiem a czaszką, co by wiele wyjaśniało :P
Don't get high on your own supply. Of course, not everyone follows the rules, hmm?
  • 14 / / 0
Oj tam. Zatruwać się dodatkowo kolejnymi pigułami żeby nie swędziało? Bidulki. Nie wiem, może nie rozumiem jakie to "cierpienie" jak swędzi, ja odczuwam to raczej za coś przyjemnego, bo zawsze towarzyszy temu przyjemne, jakby pluszowe ciepełko, a podrapanie się po głowie przynajmniej pobudza krążenie ;-) .
Ale np. mój chłopak potrafi czasem porozdrapywać się do krwi... :-/
Uwaga! Użytkownik maryha_konopnicka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1195 / 223 / 0
raz doświadczyłem tego całego swędzenia po DXM. u mnie to chyba było kwestią sugestii, bo wtedy kiedy mnie swędziało, dzień wcześniej się o tym naczytałem.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 61 / 6 / 0
Swędzenie występuje u mnie od czasu do czasu (raz na kilka tripów), ale nigdy z tym problemu nie miałem, bo znam najlepszą metodę na swędzenie - nie drapać się :moody:. przechodzi po minucie, max dwóch. Jak czytam, że ktoś bierze jakieś leki jeszcze, żeby nie swędziało to nieźle ma ;]
  • 32 / / 0
Mnie łapie, ale po dwóch drapnięciach przestaję i po sekundzie zapominam o swędzeniu. Najgorzej jak przypominam sobie podczas tripa gdy zmieniam pozycje na łóżku, a cholernie często się wierce. :/
  • 1987 / 107 / 0
Coś mi odwaliło i wpadłem na głupi pomysł zjedzenia DXM w ilości 450mg DXM HBr. Z substancją miałem już sporadycznie do czynienia i ze swędzeniem również, choć zapodać ją w takiej ilości ostatni raz miałem okazję jakieś 13 lat temu. Ale nigdy nie miałem czegoś takiego jak teraz. To co mnie spotkało mówi jedno - swędzenie to nie są przelewki. Myślałem, że przejdzie. Skądże znowu. Rozkręcało się coraz bardziej. Najpierw głowa. Przez pół godziny. Potem skóra przy połączeniu brzucha z klatką piersiową. Punktowo, potem coraz szerzej. Po kilkunastu minutach zaatakowało plecy. Patrzę w lustro - skóra cała czerwona. Jako niezaprawiony w bojach DXM zacząłem się podświadomie drapać. Wiem, skopałem. Całe szczęście, że znalazłem w domu cetyryzynę. Zdeczka przeterminowaną, ale to nie było ważne. Rozgryzłem, by szybciej weszła. Nie zdążyła się jeszcze załadować, a swędzenie wskoczyło na wewnętrzną część nadgarstka. Nie muszę mówić jak bardzo wrażliwe to miejsce. Dotknąłem, ajj, pobiegłem pod zimną wodę. Ale masowałem, pocierałem. Mogiła. Łapa spuchła w tym miejscu. Przestraszyłem się bardzo, a bomba była już całkiem sroga. Przez następne pół godziny miałem schizę z tą łapą i bałem się co będzie dalej, jak tak dalej pójdzie, w skrajnym przypadku jeszcze jakiś wstrząs anafilaktyczny. A ręki nie mogłem na maxa zgiąć, czy też wygiąć w drugą stronę. Na szczęście cetyryzyna zaczynała działać na dobre i mogłem zacząć rozkoszować się fazą bez przerw co kilka minut z powodu swędzenia. Niestety - po chwili cała faza serotoninowa odpuściła (podobnie jak na MXE) i została pusta dysocjacja. Po paru godzinach ręka też powróciła do normy.

W każdym bądź razie... Zareagowałem zdecydowanie bardziej alergicznie niż kiedyś. Objawy, zamiast słabnąć, to zaczęły jeszcze bardziej narastać i nie wiem co by było, gdybym nie zażył cetyryzyny - co zdarzyło mi się pierwszy raz w życiu po dragach.

A ostatni raz coś takiego przeżyłem jak przechodziłem chorobę kociego pazura. Tylko, że wtedy nie pomagały nawet antyhistaminy.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 123 • Strona 12 z 13
Artykuły
Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.