Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 145 • Strona 12 z 15
  • 504 / 2 / 0
świetliste macki kosmicznej jaźni pisze:
Tak to jest, jak zje sie za malo. 3 hoffmany z tych co aktualnie kraza po kraju to sadze optymalna dawka. Przy mniejszej ilosci mozna sie zawiesc, zwlaszcza za pierwszym razem, jak sie oczekuje fajerwerkow i nie wiadomo czego.
bez przesady. widocznie macie jakies zwietrzałe, gdzie diler nie dba o szczelność w przechowywaniu. 2 hoffmany to już konkretne OEV'y, aczkolwiek z chęcią zjadłbym 4-5 ;]. tyle ze mam je odłożone na jakąś grubszą imprezę (może jakaś impreza trance, albo przesilenie letnie, jeszcze zobaczymy). w każdym razie po 2, gwiazdy spadały mi na głowę,
a drzewa biły pokłony.
[b]mushroom therapy.[/b]
  • 2497 / 49 / 0
O wlasnie, przesilenie letnie! Kto jedzie nakwasic sie na Ślężę?
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 614 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: duke01 »
@duke01

To jak, brałeś już? Jeżeli chodzi o pływanie, to nie ma problemu, raczej się nie utopisz. Ja pamiętałam dokładnie jak się pływa, chociaż było to zupełnie inne doświadczenie niż na trzeźwo.

Scyzoryk bym raczej wzieła ze sobą. Ja miałam gaz pieprzowy, z którym się ostatnio nie rozstaję i nie przyszłoby mi do głowy, zeby sobie nim psikać w oczy, jeść go czy coś. Na tyle normalnie się myśli.

I bedę musiała się przejśc w to Twoje miejsce, skoro tam tak fajnie i spokojnie. Pochwalileś się miejscówką, zaraz cała trójmiejska ekipa z forum będzie tam kwasić ;->.
czekam na wolne. teraz zakończenie roku idzie i w szkole póki co kocioł niezły ;p

a kwaście, kwaście, chętnie bym tam kogoś nakwaszonego spotkał w tym uroczym miejscu ;)
  • 285 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: .M »
[quote="gringo"]
W moim popierdolonym umyśle fraktale zajęły miejsce dość szczególne, a wyjaśniając o co chodzi to podpowiem, że miałem na myśli pojawianie się ciekawych, dobrze widocznych, większych od śnieżynki;p, kolorowych, geometrycnych, wzorów, np na ścianie tudzież suficie ]
Ze śnieżynką chodziło mi o to, że jest symetrycznym, geometrycznym wzorem jak te, które widzę, i stosunkowo powtarzalnym: gdyby ułożyć jedną przy drugiej, to wyjdzie sieć podobnych elementów, pokrywająca jakąś przestrzeń. Nie miałam na myśli wielkości tej śnieżynki. Generalnie te wzory miewają różne rozmiary, są bardziej "gęste" lub "rozrzedzone". Nie umiem tego zbyt dobrze wytłumaczyć, narysować tym bardziej :).
Myślę, że jednak podobnie rozumiemy te fraktale. I tym samym kończę offtop.
I dobrze mi tak. Ach, jak mi dobrze!
  • 2179 / 31 / 0
świetliste macki kosmicznej jaźni pisze:
O wlasnie, przesilenie letnie! Kto jedzie nakwasic sie na Ślężę?
wrocław? jesli tak to ja niedługo ;D
Hidden mefedron User
  • 130 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: invit »
.M pisze:
gringo pisze:
W moim popierdolonym umyśle fraktale zajęły miejsce dość szczególne, a wyjaśniając o co chodzi to podpowiem, że miałem na myśli pojawianie się ciekawych, dobrze widocznych, większych od śnieżynki;p, kolorowych, geometrycnych, wzorów, np na ścianie tudzież suficie ]
Ze śnieżynką chodziło mi o to, że jest symetrycznym, geometrycznym wzorem jak te, które widzę, i stosunkowo powtarzalnym: gdyby ułożyć jedną przy drugiej, to wyjdzie sieć podobnych elementów, pokrywająca jakąś przestrzeń. Nie miałam na myśli wielkości tej śnieżynki. Generalnie te wzory miewają różne rozmiary, są bardziej "gęste" lub "rozrzedzone". Nie umiem tego zbyt dobrze wytłumaczyć, narysować tym bardziej :).
Myślę, że jednak podobnie rozumiemy te fraktale. I tym samym kończę offtop.
wiem o czym mówisz :) też właśnie to nazywam fraktalem, a konkretnie siecią fraktalną ;) całe pole widzenia jest stworzone z figur o regularnym kształcie, taki jakby witraż, wystarczy się skupić a sieć się zagęszcza i zagęszcza aż do tego stopnia że wszystko się rozmywa/rozpływa :)
Know your Body - Know your Mind - Know your Substance - Know your Source.
  • 2497 / 49 / 0
Gwynnbleid pisze:
świetliste macki kosmicznej jaźni pisze:
O wlasnie, przesilenie letnie! Kto jedzie nakwasic sie na Ślężę?
wrocław? jesli tak to ja niedługo ;D
przeciez znamy sie, brysiu:) Poza tym tak srednio niedlugo, bo noc kupaly jes 22 czerwca ;)
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2179 / 31 / 0
ahh no tak ;D
Hidden mefedron User
  • 36 / 1 / 0
LSD jest jedyną substancją psychoaktywną, o której na prawdę marzę, a której jeszcze nie miałem okazji spróbować z racji, że mieszkam w małym miasteczku na samym południu wielkopolski,(70km od Wrocławia, w którym się urodziłem) w którym kwas jest traktowany jako: "Yyy. Za bardzo ryje". Trudno. Puści ludzie, głupie podejście do sprawy. Mam nadzieję, że poznam tu kogoś z okolic kto wreszcie udostępni mi tegoż wspaniałego narkotyku - jakkolwiek rozumiemy to słowo. A co do tematu głównego. Moim zdaniem lepszy byłby trip w samotności. Kwas to w końcu ja i moja psychika, moje wnętrze a nie koledzy.
http://www.youtube.com/watch?v=wAhwySvCOPs
http://www.youtube.com/watch?v=Ds9JN1XaBRA

" Taka iluzja pomaga opadać emocjom. "
  • 3854 / 315 / 0
w którym kwas jest traktowany jako: "Yyy. Za bardzo ryje". Trudno. Puści ludzie, głupie podejście do sprawy.
Mam podobnie, wkurwia mnie to prowincjonalne podejście. Jeszcze słyszałem od kilku osób, że MJ ryje bardziej od fety. :nuts:
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 145 • Strona 12 z 15
Newsy
[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.