Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 1090 z 1165
  • 4901 / 855 / 0
Ja tam nie mam żadnych cevow. Po dorzuceniu drugiej tabletki wjechała zamułka i trochę się zataczałem, musiałem wypić kawę. Teraz mnie trochę glowa boli i gastro złapało to zamówiłem sobie picke.
  • 3237 / 551 / 0
Ja jak zamknę oczy i chwilę zamyśle to nie odróżniam czy mam otwarte czy nie.
Myślę że to chyba sygnał jebnij kawe bo usniesz.

Ej a tak z ciekawości. Jak się redukuje klona ale na doświadczony wpraw nie tabelki z internetu.
Wjebany jestem tydzień może (benzo ogólnie dłużej mimo że zszedłem do 1 tabletki Broma. Ale dorzucałem te klony teraz, teraz mam całą nowa i druga pakę i nie chce się obudzić z ręką w nocniku.
Powiedzmy że dawka dobowa to 5 tab rozłożona.
Mam potem poczlonkowany bromek wyliczony na dwa tygodnie więc na ten etap jestem gotowy ale klon to zbrodniarz więc wolę dopytać bo jak chce się wyrobić w miesiąc to chyba już czas powoli odejmować.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 3237 / 551 / 0
Musze powiedzieć że jestem zaskoczony ta substancja. Nie wyglądam wcale jak cpun, charakter nie tyle mi się zmienił co wyzwolił.
Po xanaxie nie byłem sobą.
Teraz jest inaczej.

Jedyne co mnie niepokoi to agresja.
Ja jestem pokojowa i bardzo pozytywna mordeczka na ulicy, nawet jak jest okazja to zagaduje do ludzi spotykając się z sympatią.
Ale..
Wystarczy w nocy wyjsc na miasto.
Ktokolwiek pociągnie mnie z bara, czy użyje przekleństw bo np przypadkowo w kogoś wszedłem piszac sms. Ja zawsze przeproszę. Ale każdy samczy atak na moja persone kończy się ochydna odpowiedzią slowna. Mam też juz dwie bójki za sobą. Trochę to mnie niepokoi.
Unikanie konfliktu nie jest pizdowate tylko inteligentne ale nie potrafię dać sobie w kasze dmuchac gdy słyszę wulgaryzmy albo groźby w moim kierunku. Po klonie to jest nasilone.
P.S mieszkam w trudnym mieście, kiedyś kosę wyłapie.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 494 / 134 / 0
Kolego wyżej - niestety nie pomogę, bo zawsze benzo odstawiałem CT (trzy razy, z czego dwa były hardkorowe, a jedna próba zakończyła się psychiatrykiem), natomiast tej opcji nie polecam idiotom takim jak ja, którzy potrafili żreć benzo jak cukierki (nie żartuję, to były dawki >30mg alpry dziennie, ale nie pamiętam jak długo, na pewno dłużej niż 3tyg). Nie będę opisywał, co przeżywałem podczas odstawki, powiem tylko, że dorobiłem się padaczki (no jak debil to debil). Nie myślałeś o CT? Z tego co piszesz nie są to jakieś OGROMNE dawki (nadal są duże oczywiście), ale podejrzewam, że dałbyś radę.

Z innej beczki: czy jest tu ktoś, na kogo klonazepam zwyczajnie nie działa, bądź wydaje mu się, że nie działa? Ja nigdy klona nie lubiłem, właśnie dlatego, że nic po nim nie czułem, co innego po alprze czy bromie, gdzie po pierwszej dawce od razu zrozumiałem, na czym polega działanie benzo. Teraz to już i tak po ptakach, bo tolerkę mam taką, że chyba tylko wlewy by mnie ruszyły, no ale na szczęście w miarę się wyczysciłem z całego syfu i nie są mi benzo do szczęścia potrzebne.

edit: @pomasujplecki ogólnie po benzo takie agresywne reakcje są częstsze, bo jesteśmy pewniejsi siebie etc. to, że akurat po alprze tak nie miałeś, a po klonach tak - wydaje mi się, że to po prostu kwestia osobnicza, ew. drobna różnica w działaniu obu substancji, o których pewnie nauka jeszcze nie wie, choć może ktoś mądrzejszy mnie wyprowadzi z błędu
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 3237 / 551 / 0
Odstawianie wymaga spokoju i nienarazania się na sytuację kryzysowe. Mnie niestety spotkały.
Kupiłem se klony, odrzucane i cała ta szopka jest gotowa tylko przełożona w czasie bo muszę klony odstawić ale długo ich nie brałem więc to co mam to będe ciął, (dorzucanie mnie nie ciągnie na szczęście, chyba alpra miała na mnie takie tendencje)
A potem wrócę do poczlonkowanych bromazepamow na kolejne dwa tygodnie. Dam radę.
Ćpałem opio i najważniejsze że do tego nie wróciłem.

Co do odstawianie CT, próbowałem. To niebezpieczne, ryje psychikę zbyt poważnie, nie wiem czy nie grozi jakimis szkodami. Odstawianie powolne jest spoko bo jest prawie nie odczuwalne jedyny minus to że dłużej trwa a jak wszyscy wiemy benzo uszkadza mozg.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 494 / 134 / 0
No to powodzenia kumplu, relacjuj nam tutaj jak idzie. Ja nie miałem cierpliwości do powolnego odstawienia, poza tym odstawianie CT ma to do siebie, że jak przez to przejdziesz, to wiesz, że dasz sobie psychicznie radę ze wszystkim. Odrobinę oczywiście przesadzam, ale to jest taki czyściec, że jego przejście naprawdę mocno, mocno umacnia psychicznie.

No i bardzo wiele uczy.
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 3237 / 551 / 0
Mordko ja miałem identyczne podejście.
Nieraz odstawiałem benzo CT. Ale kiedyś w grudniu zdecydowalem się na taki sam krok. Wymieklem.
I nie dlatego że byłem słaby bo nastawienie było wojownicze tylko wszystko poszło inaczej z planem, miałem schizofreniczne fazy, czasowo dwukrotnie objawy się przedłużały.
Nie wiem ile by trwały bo pisalem o tym na forum i mnie nastraszyli ludzie.
Do dzisiaj mam lęki jak myślę o tych chwilach.

Ogólnie 4-5 dni powinien trwać horror potem wszystko powinno wrócić do normy. Jak chcesz próbuj. Jest szansa ale jeśli po tygodniu poczujesz że "benzodiazepinowe delirium" jak to nazywam nie minie to wróć do powolnego odstawiania. Tolerka przy okazji spadnie.

I nie baw się mentalnie z nastawieniem wojownika bo od tego są cele życiowe albo sport. Narkotyki to nie zabawa, nie umocni Cię to a jedynie straumatyzuje.
Ale ja Cię rozumiem. Mam na koncie CT od benzo pregaby i opio jednocześnie. Wtedy się udało, horror trwał tydzień a ja się czułem jak kozak, ale wróciłem do ćpania i kolejny raz już nie był taki..

p.s jak się nie mylę wróciłem wtedy bo trauma podstawienna długo ciągła depresję. Z psychika nie ma żartów.
Jest w stanie złamać nawet największego kozaka.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 494 / 134 / 0
@pomasujplecki Ale ja już od dawna benzo nie biorę. Jasne, zdarza mi się wziąć tabletkę czy dwie alpry czy broma (nie wiem po co, bo i tak ich nie czuję XD), ale nie rekreacyjnie i nie jak cukierki. Ja też cierpię z powodu CT - padaczka polekowa. Mój horror trwał ponad 2 tygodnie. Biegałem codziennie po dokładnie 23.2km, żeby podczas biegu nie odczuwać tego bólu psychicznego, i żeby czuć te endorfiny po biegu zagłuszające skręta choćby przez te 15 minut.

Tyle, że ja mam dziwny organizm. Po opio iv w sporych dawkach branych jakieś pół roku miałem trzy dni mini-skręta. Za to po benzo... nigdy więcej.
Narkotyki to nie zabawa, nie umocni Cię to a jedynie straumatyzuje.
Nie zgadzam się. Narkotyki, CT, przedawkowanie, śmierć ćpającego kolegi - to wszystko doświadczenia. Doświadczenia uczą. Nie jest to samo co "umocnienie", ale wiesz, co mam na myśli.
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 3237 / 551 / 0
No tak rozumiem, pomyliło mi się z jakimś wojowniczym godmode psychiki.

To dobrze że odstawiłes, naprawdę mocne gratki!

Oczywiście że można sobie okazyjnie zazyc tabletkę. Trzeba tylko miec świadomość swoich tendencji, wtedy lepiej nie eksperymentowac.
Sam planuje awaryjnie sobie trzymac na przyszłość kilka tabletek klona gdyby sytuacje kryzysowe wprowadziły mnie w jakiś szok lękowy, zycie jest nieprzewidywalne.
Do alpry niestety mam chore tendencje dziala na mnie jak Alicja w krainie czarów, ale klon się sprawdza xd do rekreacji się nie nadaje ale jako ulepszacz jak najbardziej, ale no niestety to benzo, poleganie na tym osłabia właśnie te cechy wiec ja rozłożyłem tabsy żeby bez bólu zejsc ( z resztą tydzień biorę to mógłbym walić CT ale wcześniej bralem benzo na pewno się to łączy)

A co do Bronka to dla mnie chujowe benzo, jest moze lekko pluszowe ale tylko z zerowa tolerka. Nie wiem czy taka tolerka kiedyś wróci na miejsce w tym przypadku mi to wisi.
Ja go używam do zejścia z benzo na etapie mikrodawek. Ma długie działanie i miło sie redukuje.
Diazepam niby lepszy ale nie mam w nim wyczucia cholerka. Najważniejszy jest efekt xd
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 586 / 81 / 0
Ja teraz tez bede sobie schodzil z klona bo w sumie wpierdalam teraz po 6 zeby cos poczuc i wracam do zalecen lekarza czyli 1-0-1 ale pewnie i tak sobie przez erecepte zalatwie z 6 paczek i schowam pod lozkiem,
Jestem dość trudny.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 1090 z 1165
Newsy
[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.