27 lutego 2022pomarszczona pisze: Wpieprzylam się permanentnie, to tworzy niewielki problem zdrowotny. Chodzi o dostępność. Kiedys poszłam do przychodni, miałam wypis szpitalny ze stwierdzeniem, że miałam nieoczekiwany napad drgawkowy i wezwano ambulans, zszywana przez chirurga, ale bez zmian neurologicznych.
Lekarce tłumaczę, żeby pisała receptę, bo może się przytrafić nieoczekiwanie.
A ta doktorantka odpowiada mi, że klony nie są przeciwpadaczkowe. Chciałam roztrzaskać jej czaszkę, za kretynizm.
Muszę przekupić prywatnego, żeby wystawił kwit uprawniający do wykupowania 1op/miesiąc dożywotnio.
Teraz mam ziomka, który handluje i pobiera prowizję x6, paka wynosi stówę...
A gdy kontakt się zerwie? Wyląduje w szambie.
Wcześniej się zaleczalam etizolamem, nawet zdarzył się ciąg 2letni.
Mam wiązane uzależnienie, alkohol i benzo, to moja codzienność. Bez nich, psychika się strzępi. Bez nich utopijny stan, lepiej żeby was nie dosięgnął.
Ewentualnie pregabaline ogarnę jak będzie źle i chuj, z nią to pikuś zejsc z klona
Ale klon to jednak klon ojebalem dziś 10 browarów, usnąłem wstaje leki, paranoje, myśli samobójcze KURWA WSZYSTKO a tu 4 mg klona i sobie cziluje z papieroskiem xD "dziewczyna Cię zostawila? A chuj z tym skończy się pandemia otworzą kluby będzie ich na pęczki" XD ehhh gdybym tak potrafił na trzeźwo
Scalono i wycięto porady handlowe — Catch
Co do tego odstawiania Benzo to ja po ciągach na klonie miesięcznych to CT odstawiałem i ZERO dosłownie zero nieprzyjemności ale teraz lecę już ponad 2 miechy i widzę że tak kolorowo nie będzie xd
Ale chuj z tym mam całą pakę i miesiąc czasu jakoś się uda, ciąg nie był koszmarnie długi
Schodziłem tak jak sytuacja mnie zzmuszała, coś się kończyło, czegoś tam zostawało i na szarym końcu zostało kilka marnych sztuk baclo 25mg. jak już i to na początku tego tygodnia sie skończyło, a miałem dziś na 9 wizytę u neurologa z tą sparaliżowaną ręką, z tym, że zdałem sobie o tym sprawę po godzinie o umówionym terminie. Dobrze, że lekarz jest w porządku i ustawił mnie na chwilę później.
Dostałem coś na ten uszkodzony nerw, i pakę TZF 2mg, radził mi brać doraźnie, i zwolnienie lekarskie z roboty.
Ale po tym nagłym odstawieniu benzo pod koniec zeszłego tygodnia z moją koncentracją to jakaś tragedia. ŁEB DOSŁOWNIE ZAJEBANY gównem. mam teraz pakę i będę, daj boże próbował brać jak najrzadziej, tylko w chwilach gdy już czuję, że zaczyna mnie telepać
Jakimś kurewskim atakiem autoagresji, wbiciem noża kuchennego w brzuch z takim impetem, że uszkodziłam nawet wnętrzności! Co więcej, nie poszłam od razu na pogotowie tylko opatrzyłam ranę plastrami. Jak lekarz to zobaczył, z miejsca podjął konieczną operację (którą ledwo przeżyłam) bo nabawiłam się zapalenia otrzewnej. Teraz leżę na oddziale chirurgii, mam pokancerowany brzuch, krwiak na jelicie i jeszcze narobiłam problemów chłopu bo wmawiali mi, że pewno on za tym stoi a ja go kryje i biedak spędził 24h na dołku.
Nigdy więcej nie wezmę klona...
07 marca 2022hammerzeit pisze: @Ratnehap Pewna jesteś, że to był klon?
Ale kurwa takiej maniany to ja nie odjebałam jeszcze nigdy po niczym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/passingjoint.jpg)
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu
Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kokoalfabet.jpg)
policjanci zabezpieczyli ponad 100 kg kokainy ukrytej w naczepie ciężarówki
Policjanci z Wałcza przejęli ponad 100 kilogramów narkotyków. Nielegalny towar przemycany był w ładunku, w którym były części samochodowe. W związku ze sprawą zatrzymane zostały dwie osoby. Są już po zarzutach i może grozić im nawet 20 lat pozbawienia wolności.