Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 1020 z 1131
  • 305 / 40 / 0
U mnie nie ma mowy o żadnym piciu, jestem na Escitalopramie, Sulpirydzie i Mirtazapinie, więc nie chce leków popijać alkoholem. Po za tym tak jak mówisz, to chujowe rozwiązanie.

Tak też planuje zrobić z tym lekarzem, ale mam wizytę dopiero za tydzień...
  • 1534 / 196 / 0
piwo nie zaszkodzi , a serio może pomóc jak nagle się alpra skończyła a w ciągu byłeś mocnym. Zalecane : Jakby człowiek już dosłonie chodził po ścianach :)
  • 88 / 2 / 0
Ale ja nie chcę schodzić z tych 10 mg alpry. Świetnie mi się funkcjonuje, jestem wydajna w pracy, kreatywna, ogólnie rzecz biorąc żyć nie umierać. Jeśli mam na to umrzeć - to wolę w takim stanie jak teraz, niż poprzedniej wegetacji z nieustającym poczuciem bezsensu życia i nieumiejętnością podejmowania żadnych działań.

Dodam jeszcze, że nie piszcie mi o psychoterapiach , grupach wsparcia, santatoriach, SSRI, Pregabalinie - bo wszystko tam mam przerobione bezskutecznie. Obecnie mam 32 lata.
Ostatnio zmieniony 07 października 2021 przez zduszonyszept, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 586 / 123 / 0
Krople walerianowe( GABA ), l-tyrozyna ( dopamina ), l-teanina (antystresowa, sedatywna lekko), ashwaghanda
Naturalne zejście wygląda tak ze sie meczysz po czym włączasz wszystko w odpowiednich proporcjach
Mi pomagało
Sulpiryd bym zostawił dla efektu upregulacji dopaminy i tego antydepresyjnego trzeźwego działania
  • 1534 / 196 / 0
07 października 2021zduszonyszept pisze:
Ale ja nie chcę schodzić z tych 10 mg alpry. Świetnie mi się funkcjonuje, jestem wydajna w pracy, kreatywna, ogólnie rzecz biorąc żyć nie umierać. Jeśli mam na to umrzeć - to wolę w takim stanie jak teraz, niż poprzedniej wegetacji z nieustającym poczuciem bezsensu życia i nieumiejętnością podejmowania żadnych działań.

Dodam jeszcze, że nie piszcie mi o psychoterapiach , grupach wsparcia, santatoriach, SSRI, Pregabalinie - bo wszystko tam mam przerobione bezskutecznie. Obecnie mam 32 lata.
rozumiem , ze się świetnie czujesz po 10 mg alpry , ale Ty nic chyba z tego nie pamiętasz? Jesteś na mocnym haju benzodiazepinowym , 10 mg to jest dawka hardcore , nie wiem co ile chcesz taką dawke brać do pracy , mam nadzieje , ze rzadko bo chyba nie będziesz miała takiego asortymentu leków ale tak czy siak ja wiem , że nie chcesz z tego zejść ale 10 mg to nie jest normalna dawki dla osoby która idzie do pracy.

weź sobie to do serca.
  • 305 / 40 / 0
A ja tu płaczę że z 6mg schodzę xD ale doskonale koleżankę rozumiem, ta ogarniętość jaką ma się na alprze jest w chuj wciągająca i nie dziwię się że nie chce się z tym rozstawać, ale mimo wszystko życzę życia bez benzo.
  • 340 / 52 / 0
Ja brałem 8 mg dobowo i jak chciałem odstawiać ct to o mało bym się nie przekręcił. To nie są żarty. Koleżanka bierze ogromną dawkę i podejrzewam że jest porządnie wjebana w benzo. Dopóki nie podejmiesz decyzji że chcesz z tego schodzić to będziesz brnąć tak długo aż poczujesz że i 10 mg przestaje działać i to podbijanie dawki będzie trwać tak długo aż stwierdzisz że jesteś benzowrakiem. Zostanie Ci prawdopodobnie zamiast pracy na której Ci tak zależało odwyk na oddziale uzależnień w najlepszym wypadku dziennym albo schodzenie z lepszym lub gorszym skutkiem. Gwarantuje Ci że ludzie w pracy widzą że coś z Tobą nie tak nawet jeśli myślisz że tak nie jest. Ja redukowalem z pomocą psychiatry 8 mg do zera przez rok czasu zmniejszając dawkę dobową co tydzień lub dwa o 0,25 mg. Przyznam że łatwo nie było ale takie powolne reukowanie gwarantuje uniknięcie zwijania się w męczarniach. No dziewczyno życzę powodzenia chociaż jak piszesz że ani myślisz schodzić z takiej jebitnej dawki to szczerze ci współczuję
  • 305 / 40 / 0
Ja niestety ale się trochę nie dziwię koleżance, doskonale rozumiem ten stan, też mam 31 lat i mam po prostu dość swojego marazmu, a wiem jak na alprze idzie ruszyć do przodu. Tylko właśnie jak alpra się skończy to wtedy zaczyna się jeszcze większy dramat... Mam nadzieję że ta Pregabalina to będzie złoty środek.
  • 88 / 2 / 0
Ja bym chętnie nie brała tyle alpry, lęki jestem w stanie znieść, ale mam głęboką depresję, a nie działa na mnie kompletnie nic. Na alprze nadal ją czuję, ale jest mi bardziej obojętna.
  • 7 / 1 / 0
Z każdej dawki da się zejść w warunkach domowych pod warunkiem sumienności wobec siebie. Koleżanka, która wspomniała o zajadaniu 10mg/d niekoniecznie potrzebuje odwyku. Najlepsze i najmniej "bolesne" rozwiązanie to zastąpienie krótko działającego benzo (tj. alpra) na długodziałające (diazepam,klonazepam). W efekcie uzyskamy brak chęci zarzucenia większej ilości tabletek gdyż ww. dłużej utrzymują się w organizmie i charakteryzują się dłuższym okresem działania/półtrwania w porównaniu do alpry, która jest DORAŹNA i po osiągnieciu vmax'a traci moc co skutkuje chęcią dorzucenia kolejnej. W przypadku pojawienia się problemów ze snem - kwetiapina 0,25x2 przed snem, która potrafi znakomicie położyć do snu.
Ostatnio zmieniony 09 października 2021 przez orrecipe7, łącznie zmieniany 1 raz.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 1020 z 1131
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.