Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
81
27%
Thioco
220
73%

Liczba głosów: 301

Zablokowany
Posty: 11543 • Strona 1013 z 1155
  • 553 / 117 / 0
12 grudnia 2023Ptaszyna pisze:
@Up

U mnie to nawet dłużej to eldorado, bo u mnie trip wchodzi max raz na kilka tygodni, nie robię ciągów, bo tolerka i spieprzenie życia. Mam bliskich.

Ale ile to jest niska dawka dexa? Bo ja nie mam na niego tolerki żadnej to ile powinienem wrzucić. Na kodę w sumie też nie mam tolerki Np. 200 mg z hakiem mi styklo ostatnio i to na pełnym bebechu.

No, ale generalnie to chciałem wam wszystkim powiedzieć, że my mamy święte, niepodważalne prawo do tego uczucia ciepła, posmyranka receptorów w mózgu substancjami psychoaktywnymi i poczucia, że wszystko będzie dobrze.

To mam się po prostu należy jak psu micha za te wszystkie cierpienia, które nam życie wyrządziło, a już zwłaszcza mi, bo jeszcze u was to może był tylko poziom medium bólu świata, ale u mnie to jest to prawdziwy hardcore i w najgorszych koszmarach nie sniliscie o takich psychicznych torturach jakich ja doświadczyłem w życiu.

Jeśli gdzieś we wszystkich wymiarach rzeczywistości jest piekło to jest nim moja robota.

Dlatego nikt nie ma prawa mnie umoralniać i prawić kazań na temat jakiegoś wjebania się, konsekwencji itd, bo nikt nie rozumie. Tylko ja rozumiem.

Musimy robić to co chcemy.

Prośba o trzymanie wątku, w którym się znajdujesz. - D5
Każda tabletka Acodinu ma 15 mg dekstrometorfanu więc polecam zacząć od dwóch wrzuconych na półtora godziny przed kodeiną.jesli to nie przyniesie oczekiwanego efektu to wrzuć trzy tabletki aco i po wspomnianym wyżej czasie koda wraz z antyhistaminą pierwszej generacji.
  • 553 / 117 / 0
@Up do tego pamiętaj, że tolerancja na jeden jak i drugi specyfik będzie rosnąć. Więc polecam dawki zwiększać powoli i ewentualnie dodawać zmęczenie przed zastosowaniem tegoż rozluźnienia, lub jeśli po wrzuceniu czujesz, że nic się nie dzieje to krótki wysiłek (np. przebiegnięcie kilkunastu metrów, lub inny).
Jeśli jesteś na początku swojej drogi to ja prawdę doceniaj choćby to jak mało wydajesz na swoją zabawę i stan, który owa ci daje.
Nie zwiększaj na siłę dawek!
To droga do nikąd!
  • 1 / / 0
Witam, pytanie w sprawie kody zarzucam sobie rekreacyjnie raz na miesiac max 2. Czy jest jakis bardziej ekonomiczny sposob na kode jak antek/thioco aktualnie? Wcześniej udawało sie dostac recepte na efferalgan ale teraz nawet płacąc nie chca wypisac rp. Kolejny problem jest taki ze pytajac o antka slysze tylko ze nigdzie go nie ma a nie spyta aptekarki jak nie ma antka to prosze thioco bo to 2 rózne leki na 2 rozne problemy.
  • 205 / 64 / 0
Nurofen + proś jak nie ma antka.
DHC na przykład powinno być tańsze, ale jest na receptę więc jak nie masz zaufanego magika to zostaje czarny rynek. Ale przy zarzucaniu 2x na miesiąc nie wiem czy to robota warta świeczki.
O brakach jest sporo w tym wątku. Ktoś wrzucał że nowe dostawy mają być w I kwartale 2024 roku bodajże.
Farmaceuci raczej nie są głupi. Doskonale wiedzą po co 99% "pacjentów" kupuje czy to thio czy antka.
  • 553 / 117 / 0
Oczywiście, tym bardziej, że wiesz rozniosła też się poprzez telewizję.
Nie, być może babka jest na zwolnieniu macierzyńskim- kiedyś młoda dama w sieciowej, ogólnodostępnej w Polsce aptece nie chciała mi sprzedać leków "bo zbyt często kupuję..."
Ona już nie pracuje w tej aptece..., a wszystkie inne Panie sprzedają lek bez zastrzeżeń.
Ktoś jest gotów wysnuć ten wniosek, żebym ja nie musiał?!
  • 70 / 8 / 0
09 grudnia 2023Ptaszyna pisze:
A znaleźliście może w swojej kodeinowej karierze jakiś protip, żeby wydłużyć fazę?

Żeby być precyzyjnym podkreślam, że chodzi o wydłużenie, nie o wzmocnienie. Intensywność odpowiada mi wystarczająco i nie muszę nasilać i modyfikować tego.

Przy wszystkich dużych plusach kodeiny jej minusem jest to, że niemiłosiernie krótko działa. Generalnie to zaczynam myśleć nad przerzuceniem się na tramadol z tego powodu, bo jakieś inekcje itd to poza moim zasięgiem. Czułbym się ze sobą źle, kojarzyłoby mi się to z totalnym stoczeniem się i kłującym się ćpunem z dworca.

Ta krótkość działania jest o tyle dużą wadą, że to jest na prawdę krótko, krótko.
Mnie od pewnego czasu kodeina trzyma praktycznie cały dzień, oczywiście z pewnym spadkiem efektów po peak'u, ale dalej znacznie wyraźniej niż przy efekcie placebo czy standardowym afterglow. Trudno mi jednak stwierdzić co jest dokładnym tego powodem, więc przytoczę parę punktów z mojego kodeinowego rytuału. Po pierwsze, wybór rodzaju trucizny zazwyczaj pada na Thiocodin w syropie (oficjalnie niby bardziej szkodliwy z powodu sulfogwajakolu, ale ja jak na razie po dłuższym ciągu zaobserwowałem raczej więcej skutków ubocznych powiązanych z samym opioidem). Wrzucam na pusty albo prawie pusty żołądek. Często piję przedtem osłonowo zaparzony len mielony. Czasami używam także octu jabłkowego, soku z grejpfruta, pieprzu, gorącej wody czy fermentowanych produktów mlecznych/probiotyków, żeby pobudzić organizm do trawienia. W trakcie ładowania, zazwyczaj wybieram się na dłuższy spacer. Po powrocie, preferuję głównie pasywne spędzanie czasu i odpowiednio zwiększam także temperaturę otoczenia, w takich okolicznościach wydaje mi się że koda najbardziej rozwija skrzydła. Ogólnie także nie raczę się innymi substancjami psychoaktywnymi, co może mieć korzystny wpływ na wydajność organizmu do absorpcji i metabolizacji samej kody.
  • 1001 / 84 / 0
Co do wzmacniania efektów psychoaktwnych kodeiny jest stosowny wątek. Od siebie skrobnę przy okazji, że DXM długo był przydatny. Przydatny u mnie - przyjemne działanie. Po tylu latach sportu jednak już minimalna ilość owego wprowadza niekomfortowy stan w bebechach.
Antyhistminy to dla początkujących, u których istnieje ryzyko wystąpienia reakcji alegricznej. To jest moje zdanie.
prometazyna jeszcze daje radę, jednak trzeba bibuły na to.
Swego czasu próbowałem fentanyl P. O. i kodeina P. O. Skończyło się na wymiotach, jednak fentanyl poczułem...
marihuana jest lekiem na wszystko, także w przypadku kodeiny subiektwyne efekty się wzmagają na jakimś poziomie. Dochodzi jednak do tego kanabowa rozkimnka.
@crocodilla Co do podawania doustnego opiatów. Musiałem przemyśleć swoje słowa. Przyznaję Tobie rację.
  • 577 / 127 / 0
@g3no ostatnio dowiedziałem się o przedawkowaniu tapentadolu po. Faceta reanimowali skutecznie + nalokson.
  • 3455 / 557 / 2
Też macie także po kodeinie w ogóle nie chorujecie?

Biorę kode juz 15 lat i ani razu nie byłem nawet przeziębiony.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 336 / 44 / 0
Ogólnie rzadko choruje(może dzięki kodzie xd) ale kiedy jestem przeziębiony i opierdole kode to na 2-3 dzień znika.
Zablokowany
Posty: 11543 • Strona 1013 z 1155
Newsy
[img]
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu

Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.

[img]
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

[img]
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”

Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.