Tu zdecydowanie bardziej pasuje. - dsn
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
aidisid pisze:A więc pijałem kawę w ogromnych ilościach (teraz ograniczyłem się do 2-3 smolistych), zauważyłem kilka rzeczy i chciałem zapytać czy to normalne:
- zaraz po kawie robię klocka, albo raczej zaprawę do klejenia ścian (śmierdzi okrutnie, okrutniej niż kac kupa i konsystencji nie jest normalnej)
- jeśli powiedzmy wypiję 3 to pojawia mi się na oczach hmmm... ciężko to nazwać, ale taka poświata jakbym patrzył na słońce, przez co nie mogę czytać, pisać, ani robić nic precyzyjnego, która utrzymuje się dopóki nie pójdę spać na kilka godzin
Co do reszty objawów to już znalazłem że ból głowy i drżenie rąk są normalne gdy się przesadzi.
^^ Uzależnienie od kofeiny przypomina obraz kliniczny nerwicy lękowej. Pojawiają się irracjonalne lęki, zaburzenia snu (bezsenność, sen przerywany), niepokój, zaburzenia nastroju (smutek, przygnębienie, pesymizm, drażliwość), bóle głowy, drżenia i kurcze mięśni. Osoby uzależnione mogą skarżyć się na dzwonienie w uszach, nadmierną wrażliwość na dotyk lub ból, spadek apetytu, dolegliwości gastryczne (biegunki, zaparcia), kołatanie serca.
^ W ciągu pierwszej doby od odstawienia kawy notuje się bóle głowy, senność, znużenie, zmęczenie, drażliwość, głód kofeiny, niezdolność do efektywnej pracy i zaburzenia koncentracji uwagi. Potem mogą dołączyć mdłości, ziewanie i pogorszenie sprawności fizycznej. Objawy odstawienne mogą trwać nawet kilka tygodni.
BadGirll pisze: ^^ Uzależnienie od kofeiny przypomina obraz kliniczny nerwicy lękowej. Pojawiają się irracjonalne lęki, zaburzenia snu (bezsenność, sen przerywany), niepokój, zaburzenia nastroju (smutek, przygnębienie, pesymizm, drażliwość), bóle głowy, drżenia i kurcze mięśni. Osoby uzależnione mogą skarżyć się na dzwonienie w uszach, nadmierną wrażliwość na dotyk lub ból, spadek apetytu, dolegliwości gastryczne (biegunki, zaparcia), kołatanie serca.
^ W ciągu pierwszej doby od odstawienia kawy notuje się bóle głowy, senność, znużenie, zmęczenie, drażliwość, głód kofeiny, niezdolność do efektywnej pracy i zaburzenia koncentracji uwagi. Potem mogą dołączyć mdłości, ziewanie i pogorszenie sprawności fizycznej. Objawy odstawienne mogą trwać nawet kilka tygodni.
Odstawiałem kawę kilkukrotnie, najdłużej na parę miesięcy, ale potem i tak wracam i chleję to gówno, codziennie po minimum dwie mocne (trzy kopiaste łyżeczki na kubek, czasami robię dolewki, tzn do fusów dosypuję jeszcze jedną świeżą dolewkę i zalewam wrzątkiem - nie jest to dobre, ale nie piję kawy dla smaku tylko dla odmulenia). Prawdę powiedziawszy, to łatwiej było mi rzucić fajki, jestem chyba jakiś naturalnie predestynowany do kofeiny, nie wiem. Aktualnie znowu trwam w detoksie i mam nadzieję, że już mnie diabeł nie skusi do picia tego świnstwa. Najgorsze, że wystarczy mi, że wypiję zieloną herbatę i już mam parcie na kawę, albo yerbę, albo guaranę, albo cokolwiek co ma kofeinę, jakbym miał czystą to pewnie bym prędko przedawkował :'( brzmi to trochę żałośnie, ale jakoś tak dziwnie wyszło, że alkohol czy trawę potrafię jakoś kontrolować, nikotynę rzuciłem po czterech latach regularnego palenia i też nie było cięzko, a kawa śni mi się po nocach jak staremu alkoholikowi wóda. Istny kabaret.
Pozostaje picie kakao i róznych ziółek.
Ale bez kawy bym nie mogła. Skutków u siebie nie widzę ubocznych, chyba ze - niepicia.
A tak poza tym, to raczej nie zauważyłam, żadnych skutków ubocznych, które przypisywałabym kawie. Choć możliwe, że wpływa jakoś na moją nerwowość, rozdrażnienie i to, że nie mogę z reguły spokojnie na miejscu usiedzieć.
kawa na pusty żołądek = ból brzucha
dużo kawy = toaleta
dużo innych dolegliwości żołądkowych do tego...
Ja piję bo muszę się obudzić. 3 szklanki w przeciągu dwóch godzin. Nie wiem czy mocne bo z cisnieniowki. Z mlekiem i cukrem. Potem kibelek. Ze 4 fajki od rana i już koło 10 mogę zacząć prace:-D
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b9d6f7b4-04a2-4499-b189-6c14b7543830/cat-bromazolam.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250516%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250516T232702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=98aa09a95915d15a8438fdc30db15712bdf09b74785c88e0ae16572eefe03ef3)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ministerstwo_spraw_wewnetrznych_hiszpanii.jpg)
Hiszpania zezwala na narkotyki w samochodach
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Hiszpanii zaskoczyło związki zawodowe policji, wydając polecenie, aby nie karać użytkowników narkotyków znajdujących się w zaparkowanych samochodach. Decyzja ta ma na celu ochronę prywatności obywateli, ponieważ zaparkowane pojazdy uznawane są za „prywatną przestrzeń”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alcohol_vs_marijuana.jpg)
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd
Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.