Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 231 • Strona 11 z 24
  • 1472 / 196 / 0
Jako wielki fan alkoholu przestawiłem się na GBL.

Musiałem walić na początek 1,5 ml i w noc przerabiałem z 4 ml przy pierwszych imprezach.

Ogólnie to ciężko się na początku przyzwyczaić do efektów gibla, więc pierwsza impreza to było skupienie bardziej na fazie niż na dupach (porównujemy do alkoholu, no nie?). Jak już uspokajała się główna euforia to i tak chodziłem z bananem na ryju i uwodzicielskimi oczami z wyjebanymi źrenicami :D
Co ciekawe, płynęła ode mnie taka aura, że laski same mnie otwierały (to się zdarza, ale rzadko), do tego wszędzie pełno uśmiechów i kokieterii. Jak się wziąłem do działania z kumplem to mu udało się od razu przerżnąć dupę tej samej nocy (co mu się nie udawało wcześniej a mi tak), a ja z powodów braku logistyki ustawiłem dupy na mieszkaniu na drugi dzień :D

Ogólnie substancja dawała lepsze efekty, bo tak:
- Nie było braku elokwencji i pustki w głowie jak po alko,
- Dawała wyluzowanie alkoholowe w tle,
- Nie włącza plątania języka i zataczania,
- Daje jednak dużo lepszą fazę depresyjno-stymulującą, dużo lepsze ogarnianie,
- Krótko trzyma i jak puści to jesteś monter, a nie wrak.

Wczoraj imprezowałem 5 raz na GBL w klubie i znowu rozwaliłem system, jak już się przyzwyczaiłem i zacząłem działać z laskami to skuteczność jest super wysoka :)

Do tego ile oszczędzam w tych klubach na alkoholu to jest masakra :D

Ja to robię tak:
- 1,5 ml na start,
- Łyki ok. 1 ml na dorzutki, z 3 takie załyczenia jeszcze potrafię zrobić podczas imprezy i balować do 5 rano.

Butelkę z Giblówką 0,01% mam w samochodzie kumpla - dopijam wychodząc na chwilę lub jak zmieniamy klub.
Z alkiem nie łączę choć na pierwszy raz próbowałem alko jak gibel się osłabił i był konkret (ale tylko jeden kielon).

ALE NAJLEPSZE NA KONIEC: po giblu nie mam żadnego zjazdu, po prostu wyśpię się i tyle (prócz nawadniania, ale to wiadomo - przy alko też trzeba), brak aldehydu octowego we krwii to błogostan. Żadnego kaca, można robić dwie imprezy pod rząd i z rana śmigać samochodem. Zajebiście.

Aha: na początek skutki uboczne to pierdzenie śmierdzące jak ja pierdole, chęć na sranie, chęć na jedzenie, specyficznie tłusta skóra i odór następnego dnia.

Wszystkie skutki uboczne przeszły mi po pierwszych dwóch imprezach, zostały tylko częste pierdy, ale już nie śmierdzą :D
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 54 / / 0
Miałem wczoraj przyjemność spróbowania piwa - pierwszy raz od czasu rozpoczęcia przygody z GBL. Przewaga GBL jest przytłaczająca.

Po alko zaraz załącza się zamuła itp...
  • 1934 / 108 / 0
martinfx no niestety nie tak do konca powinien GBL dzialac, posprawdzaj jeszcze rozne dawki w roznych klimatach, najlepiej przy twojej ulubionej nucie w dobrym towarzystwie..
przetestuj w dolewkach , np. 1,7ml na start i co godzine 1-1.2ml...
jezeli mimo to nic nie da, to sie nie zrazaj, mam obecnego GBL i tez w nim przewaza glownie sedacja...
widze ze przypomniales sobie jak dziala alko :D o tym mowilem, alkohol to hujnia, fajnie przez kilkanascie, kilkadziesiat minut a jak nie dopijesz to cie zmula a w gebie sachara czesto w bonusie mozna zalapac stan depresyjny :)

tyler to wlasnie ogromny plus GBL/GHB ze bije od czlowieka pozytywna aura na ktora leca laski, pewnosc siebie, lekka uszczypliwosc, spontanicznosc, otwartosc, lekki banan na japie i same do ciebie leca :)
calkowicie sie z toba zgadzam, choc ja z tlusta cera czy odorem nie mialem problemow...
ogolnie widze ze ogarniety jestes w tematach "damsko meskich" , sam biegasz z GBL ? czy masz wing'a ogarnietego w tematach, ktory tez wspiera sie GBL ?
sprawdz maila..
"...Żadnego klefedronu z ogłaszamy, mordo więcej snu i witamin..."

angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
  • 1472 / 196 / 0
Sam biegam, ale nie zawsze sam wychodzę. Kumple nie piją GBL, tj. jeden pił raz dla spróbowania i zrobił ONSa na tym własnie :P
Ale to wygląda tak, że jak jestem z kimś to i tak się rozdzielamy i każdy robi swoje. Jak podbijasz do lasek w 2-3 osoby to jeden patrzy na drugiego i liczy, że reszta coś zrobi, a jak jesteś zdany na siebie to zawsze częściej otwierasz, lepiej sobie radzisz, bo wiesz na co cię stać i że nikt ci akcji nie spierdoli, poza tym wybierasz dupę jaką chcesz i potem łatwiej o izolację niż jak jesteś z kumplami.

Podstawą to jest jednak logistyka, baza wypadowa musi być żeby cokolwiek robić :)

Ostatnio byłem z jednym kumplem, który był na alko a ja na GBL i mnie mega wkurwiał swoją alkoholową głupotą, mimo że normalnie jest ogarnięty i chodzi na trzeźwo an imprezy :D Nic nie podziałaliśmy w takim zestawie.

Zresztą mi tam zawsze dobrze szło i na alku i bez, ale na giblu jest po prostu jeszcze lepiej, bo co by nie było to jestem 100% pozytywny i otwarty, bez względu na dzień (mogę być wkurwiony, napić się gibla i zaraz imprezowe neurony się odpalają :D ).
Raz jak miałem laski na beforze to też pytałem kto chce alko kto chce gibla. One zdziwione, a ja wrzucam temat, że to ten "hello juice" z filmu Magic Mike, ogólnie lepsze niż alko i nie ma zwały i w ogóle. Jak się dorwały do wodopoju to by mi całe wypiły :)
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 5799 / 1190 / 43
O co kaman z tym hello juice ?
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1472 / 196 / 0
No w filmie Magic Mike na GHB zmieszane z sokiem mówili "hello juice".
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 1053 / 76 / 0
hahaahhaaha hello juice :d. Musze sobie zrobic ]karafke z taka etykieta i czestowac wszystkie nowopoznane dupy zartowalem.

GBL jest lepszy chyba we wszystkim, ale najbardziej urzeka mnie stalosc jego dzialania, niezaleznie od chujowosci stanu psychicznego w momencie picia, zmienia sie on o 180 stopni kokodzambo i do przodu.
Ostatnio zmieniony 31 maja 2013 przez zioloziolo, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik zioloziolo jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1472 / 196 / 0
Wczoraj znowu laskę wyprowadziłem z klubu na GBL :D Ten środek jest przejebany :D Mimo, że mówiłem, że jestem trzeźwy i piłem soczki to potrafiłem ją zaskoczyć wyczuciem, wyluzowaniem i podkręceniem erotycznym w odpowiednim momencie :D

Ogólnie zawsze dobrze mi szło, ale na tym środku to ostatnio skuteczność mocno podrosła i jeszcze wszystko jest takie łatwe :P

GIBRALTAR jest najlepszy :D
GBL jest lepszy chyba we wszystkim, ale najbardziej urzeka mnie stalosc jego dzialania, niezaleznie od chujowosci stanu psychicznego w momencie picia, zmienia sie on o 180 stopni kokodzambo i do przodu.

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/gbl-alkohol- ... z2UxaVhcGF
True!

Co jeszcze zauwaużyłem: mało co się wpakowałem w fighta, bo jakiś koleś był ostro najebany i się przyczepiał do laski, którą bajerowałem, to mu powiedziałem żeby się odczepił, bo w innym przypadku zaraz go ochrona wyprosi. Agresor mu podskoczył niesamowicie i zaczął mi grozić, denerwować się itp., a ja z gibraltarowym uśmiechem stoję spokojnie i w środku wyluzowanie + pozytywna aura + takie skupienie, że jakby tylko chciał mi wyjebać to i tak bym zareagował szybciej :-D
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 1934 / 108 / 0
faktycznie tak jest, nie wchodzi tak na blednik i na wzrok a dzialajacy w tle glutaminian potrafi przejac cala akcje gdy jestesmy zagrozneni i podskoczy nam adrenalina wtedy z sedacji przelancza sie na glutaminian ktory dziala pobudzajaco i daje ta energie i typowe naenergetyzowanie... a kiedy nie trzeba i sie polozymy dzialanie przejmuje gaba i czlowiek sie rozluznia i latwo jest zasnac...

ja przyznam sie zgrzeszylem, napilem sie dzis 5 piw, stary znajomy mnie odwiedzil i nie moglem odmowic, zaluje, bardzo zaluje ze nie mialem juz GHB, gdybym mial wybor wybral bym wlasnie go, wiecie czlowiek jak od dawna nie pil alkoholu i lecial caly czas na GBL/GHB to robil sie subiektywny, mialem tak tez i ja czyli pilem GBL/GHB i porownywalem go do alkoholu ze wspomnien, przyznaje sie mialem tez watpliwosci czy faktycznie ten GBL/GHB jest lepszy mniej szkodliwszy od alko, szukalem dla tego jakiegos zaprzeczenia badz potwierdzenia, w koncu tak dawno go pilem, a gowno spoleczne wsadzane do glowy od dziecinstwa , mowilo mi ze alko jest w miare bezpieczna uzywka a inne narkotyki to szatan i sa w huj zle, mimo ze mam otwarty umysl, dotykaly i mnie takie watpliwosci, dla tego tyle czytalem o GHB i przyswoilem taka ilosc wiedzy....

dzis czyli od dawien dawna kiedy znow jestem na bani alkoholowej przyznaje z cala powaga i cala odpowiedzialnoscia alkohol w porownaniu do dobrej czystosci GBL a zwlaszcza GHB to gowno, wielkie jebane gowno !

to tak jak pporownac alkohol do mocno zanieczyszczonej dykty choc i to porownanie jest slabeeeeeee....

alkohol - fakt jest fajniy... przez ppol godziny potem jest zmuuuula i suchosc w gebie i albo zakupisz kolejnego browca albo sie zmulasz i odpadasz, to troche jak uzaleznienie od narkotyku, musisz wziasc, napic sie zeby dalej funkcjonowac, w przypadku GHB nic takiego nie ma , efekty koncza sie po 2 godzinach i albo polejesz znow albo wracasz do swojej "normalnosci", nic cie nie suszy, nic cie nie zmula i nic w zwiazku z tym cie nie zmusza do kupna kolejnej butelki piwa , czujesz sie normalnie, w przypadku piwa jest suchosc w gebie po 30 min, zamul, cisza, cisnienie na kolejne piwo mowiac wprost jest to poprostu jebany zjazdd !! euforia , nastroj ? proszeee cie, gadatliwosc ? GHB to jebany usain bolt na bierzni , alkohol to pierdolony grubas ktory pierdolna gdzies na plecy juz po 5 metrach przy grilu z kielbaska....

6 godzin na GHB a 6 godzin na piwach ? gdybym sluchal radia maryja i wierzyl telewizji mowil bym ze wino to krew chrystusa a narkotyki sa zleeee i zabijaJOOOMMM ! :D ale jestem swiadomym czlowiekiem i umiem myslec i mowie wam alkohol to gooownoo! chwilowa poprawa nastroju, gadatliwosc czesto okraszona glupota (przycmienie umyslowe), serotoninowe rozleniwienie, problemy ze skupieniem wzroku nawet gdy mija mily stan czyli typowe strucie , wlasnie takie mam aktualnie mysle sobie niech sie to juz skoczny zero frajdy zero poprawy nastroju, pulsacyjny bol glowy, ciezkosc skupienia wzroku, serce ? nakorwia rowno, nie poczeka nawet az alko przynajmniej wywietrzeje, rozgrzane poliki itp nie zwracalem na to nigdy uwagi...

GHB ? panieeee GHB to szczescie w plynie okraszone tak zminimalizowanymi efektami ubocznymi jak to tylko sie da :)
tu przynajmniej jezeli wystepuje przyspieszenie akcji serca, to pojawia sie przynajmniej po skonczeniu dzialania GHB a nie juz w trakcie.., euforia ? poprawa nastroju ? czystosc umyslu, blyskotliwosc, bajera ? prosze cie alkohol ginie w przedbiegach, czyste szczescie i to za cene czego ? no wlasnie ciezko powiedziec bo czlowiek poprostu wraca do stanu z przed wziecia czyli zero zjazdu i dyskomfortu, w przypadku piwa wiadomo zamul suchosc w ustach obnizenie nastroju, potrafie poleciec 8 godzin na GHB (6-9g) majac taka euforie i radosc, nie to slabe okreslenie, hmm majac uczucie ze swiat i zycie jest naprawde cudowne, takie uczucie ktore nigdy nie dal mi alkohol, po wszystkim laduje mieciutko bez zjazdu jak na puchu,bez depresji, bez obnizenia nastroju ktore wystepuje juz po paru piwach a nawet juz po jednym, jutro pewnie czeka mnie kac, juz teraz zero poprawy nastroju tylko skolowanie i problemy ze skupieniem wzroku i belkotliwa mowa...

polecam naprawde wszystkim test
poleciec na 9g GHB - 9-10 godzin
zrobic dzien przerwy i
poleciec na 5-7 piwach
porownac doznania , skutki uboczne i dzien po....

tego mi brakowalo, poleciec na paru piwach, dzis jestem pweny, zostaje przy GHB, GHB vs alkohol ?
to jak porownac lekarstwo do odurzajacego narkotyku... jebani hipokryci (to do tych co "ustalaj prawo") ....

piwo ma jedynie plus jezeli chodzi o smak i orzezwienie w upalne dni ale to tylko jezeli mowimy o jednym piwie, im dalej w las tym gorzej, i jezeli chodzi o wieksze odurzenie, wieksza sedacje, wieksza glupawke i zanizenie inteligencji...

jezeli chodzi o calokrztalt GHB vs alkohol to ja tu nie widze watpliwosci, nie widze powodu zeby sie zastanawiac GHB, z cala powaga i z cala odpowiedzialnoscia GHB, taka opinia angrybrads'a pierwszego, ktory przed wczoraj byl na GHB a dzis jest na alko(piwach)...

GHB... badz mym przyjacielem, zrzekam sie alko... amen :D
"...Żadnego klefedronu z ogłaszamy, mordo więcej snu i witamin..."

angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
  • 1472 / 196 / 0
Jasne, że GBL/GHB jest dużo lepsze od alko, ja porównanie miałem jeszcze parę miesięcy temu, ale co weekend widzę siebie na GBL i ludzi na alko, róznica jest ogromna (potrafię wszystko ogarniać, a ci po alko mają strasznie spowolnione i idiotyczne myślenie).

Nie widzę jednak opcji, jakoby GHB miało być dostępne zamiast alko. Przecież to jest niewykrywalne w smaku i wystarczy trochę więcej polać, by mieć urwany film (a jako tako funkcjonować). Stąd ludzie to dolewają laskom i gwałcą je na tym, a przy alku taka opcja nie wchodzi w grę, bo po pierwsze laski to wyczuwają w smaku, a po drugie jak i tak mają ostro nasrane we łbie to nie będą w stanie do niczego się nadawać, co najwyżej do obrzygania danego delikwenta :)

Niestety. Sam raz piłem na imprezie alko i wziąłem jakieś wolnostojące piwo, które było blisko lasek, ale mówiły, że to nie ich i... dalej nic nie pamiętałem (a nie piłem za dużo wcześniej).
Na szczęście dupal cały, bólu nie było, rozgwiazdy też nie ma :D

To świetna używka do brania jej solo, ale nie jako środek ogólnodostępny.

Swoją drogą miałem na giblu chyba już z 5 akcji z policją (ciekawe, bo po alku to rzadkość :D ) i za każdym razem byłem tak pozytywny, że policjanci puszczali mnie wolno ze wszystkim, jak z laskami szedłem to też nam nigdy mandatu nie wlepili za przechodzenie poza pasami itp. (a sporo się przepisów łamało i policja chciała nam mandaty wlepiać :P ).

Ogólnie GHB daje jakąś taką aurę pozytywnej energii, która udziela się innym ludziom. Chodzę uśmiechnięty, to inni też się uśmiechają itp.
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
ODPOWIEDZ
Posty: 231 • Strona 11 z 24
Newsy
[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.