Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
bob budowniczy pisze:chyba niema tam innych substancji psychoaktywnych, no moze baeocystyna ale to raczej w cubensisach niz w łysiczcepsysurfer pisze: ciekawe co by powiedzieli szamani jak by dac im lsd ]
Hoffman dal indianskiej szamance sztucznie wyprodukowana psylocybine. i wiesz co ona na to? - ze rzeczywiscie duch grzyba jest w tych tabletkach
psysurfer pisze: oprocz niej w grzybie dziala na ciebie gro innych substancji
[Grzyby kontra LSD]
Sprawia to, że podróż po cubensisach jest dużo stabilniejsza, nie szarpie. Umożliwia to głębsze poznanie. Przynajmniej ja to tak odbieram.
Wracając do tematu, jestem za grzybami. Głównie ze względu na to, że zawsze wiem co mam - mogę sobie wyhodować, albo zebrać.
Niektórzy pisali tutaj, że grzyby są słabsze. Ciężko mi się zgodzić. Po ok. 5g świeżo ususzonych cubensisów zlałem się z czasem, przemijaniem. Stałem się odradzaniem. Było to około w 7-8 miesięcu abstynencji od wszystkich innych substancji psychoaktywnych, mniejszego czasu również od papierosów. Może to również sprawiło, że podróż została zintensyfikowana. LSD próbowałem tylko raz, ale było to bardzo daleko do takiego poziomu.
Dlaczego? Kwas powoduje u mnie większe zrelaksowanie, jest taką odskocznią od moich codziennych problemów, fobii, natręctw. Grzyby oferują dużo, ale nie to co LSD.
Druga kwestia, kwasik bardziej zaspokaja. Gdybym miał do niego nieograniczony dostęp, to i tak nie brał bym go częściej niż co 3 tygodnie, a za taką optymalną przerwę dla mnie uważam 1,5 miesiąca. Co do grzybów, to już po około 4 czy 5 dniach od tripowania, pojawia się myśl, aby sobie znów zapodać.
Idźmy dalej. Kwas jest w moich oczach bardziej uniwersalną substancją. Sprawdza się w większym gronie osób, jak i w dwójkę czy też w samotności. Jeśli się zaś tyczy grzybów, to nie widzę się po nich wśród ludzi na jakiejś imprezie.
Widzę, że w wątku wygrywają grzyby, zastanawiam się tylko ile osób dokonało świadomego wyboru, bo po kilku postach widzę, że nie wszyscy mieli do czynienia z prawdziwym kwasem, tylko z tymi badziewnymi podróbami, których to trip w niczym nie przypomina tego kwasowego.
Grzyby lepsze do samotnego siedzenia w domu, ale również do klubu - są bardziej euforyczne - dają fizyczną przyjemność, ekstazę. No i nie są tak męczące jak LSD, bo faza schodzi po ~5h.
Gdybym miał jeść LSD w domu to bym chyba skisł z nudów, albo zaczął za dużo myśleć z powodu zmęczenia psychicznego, spowodowanego długością tripa.
Mówię to ja - człowiek, który do tej pory jadł tylko prawdziwe, czyściutkie, pewne LSD w ilości 150 ug (pierwszy trip) - 250 ug (kolejne) i grzyby mexicany oraz cubensisy (2,8g mexican na pierwszy trip, do tego w klubie ;), a kolejne po 1,5g hippieflipping samotnie w domu, lub 1,5g samych cubenów z inną osobą w domu).
Polecam, Żanet Kaleta.
No i było przyjemnie ;)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/76-25649_g.jpg)
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu
Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.