Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Co wolisz LSD czy grzyby? (gdybys mial wybrac tylko 1)
LSD
248
39%
Grzyby
391
61%

Liczba głosów: 639

ODPOWIEDZ
Posty: 145 • Strona 11 z 15
  • 3449 / 720 / 9
Mam pewne spostrzeżenie odnośnie różnicy grzybów i LSD. Otóż po grzybach człowiek jest taki naturalnie podkręcony, natchniony. Łatwiej zasnąć po przejściu peaku a na drugi dzień jest przyjemny afterglow. Natomiast po LSD nie śpię gdy zarzucę wieczorem, faza trwa do rana. Jest dużo bardziej męcząca i chemicznie stymulująca. Ostatnio przykładowo zarzuciłem o 18:30 a poszedłem spać dopiero koło 8:00. Spałem pięć godzin a jak wstałem nadal czułem lekkie działanie kwasu. Dopiero po kolejnej przespanej nocy czuję się normalnie.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 30 / 1 / 0
Grzyby mi sie wydają takie bardziej przyjazne. To znaczy tak jakby były pozytywniej nastawione do człowieka> LSD natomiast kojarzy mi się z taka obojętnością, metalowościa i czymś co łatwo nei zaufa człowiekowi. Mysle chyba o tym tak, bo po grzybach mam piekniejsze stany i wiekszą euforie..po LSD jest magicznie, fajne, ale jest więcej strachu czasem i miewam przejsciowe bad tripy! A więc myśle, ze grzyby są przyjemniejsze w doznaniach.
  • 15 / 5 / 0
Re:
Nieprzeczytany post autor: Konkormir »
bob budowniczy pisze:
psysurfer pisze:
ciekawe co by powiedzieli szamani jak by dac im lsd ]

Hoffman dal indianskiej szamance sztucznie wyprodukowana psylocybine. i wiesz co ona na to? - ze rzeczywiscie duch grzyba jest w tych tabletkach
psysurfer pisze:
oprocz niej w grzybie dziala na ciebie gro innych substancji
chyba niema tam innych substancji psychoaktywnych, no moze baeocystyna ale to raczej w cubensisach niz w łysiczce

[Grzyby kontra LSD]
Jest na odwrót - baeocystyna występuje w naszych rodzimych łysiczkach, a w cubensisach nie (tam z substancji psychoaktywnych jest psylocybina i psylocyna).
Sprawia to, że podróż po cubensisach jest dużo stabilniejsza, nie szarpie. Umożliwia to głębsze poznanie. Przynajmniej ja to tak odbieram.

Wracając do tematu, jestem za grzybami. Głównie ze względu na to, że zawsze wiem co mam - mogę sobie wyhodować, albo zebrać.
Niektórzy pisali tutaj, że grzyby są słabsze. Ciężko mi się zgodzić. Po ok. 5g świeżo ususzonych cubensisów zlałem się z czasem, przemijaniem. Stałem się odradzaniem. Było to około w 7-8 miesięcu abstynencji od wszystkich innych substancji psychoaktywnych, mniejszego czasu również od papierosów. Może to również sprawiło, że podróż została zintensyfikowana. LSD próbowałem tylko raz, ale było to bardzo daleko do takiego poziomu.
  • 113 / 50 / 10
Dla mnie lepsze są grzyby, ale może muszę jeszcze pare razy zarzucić kwasa żeby go lepiej odkryć. Kwas daje mi ciężkie zmiany postrzegania wszystkiego. Dłuuugo trzyma, pozostawia metaliczny posmak w ustach. Faza z kwasu nie jest taka radosna, euforyczna jak w przypadku grzybów po których potrafię płakać ze szczęścia. Trip grzybowy jest również bajecznie kolorowy, pełny magicznych, mistycznych kolorów i trzyma klimat takiej amazońskiej dżungli, albo słowiańskiej puszczy. W ankiecie zaznaczyłem grzyby. Być może kwasa trzeba zjeść w odpowiednich warunkach, s&s, nie wiem.
Czy ciemno, czy jasno- w dupie zawsze ciasno :gun:
  • 120 / 8 / 0
Witam wszystkich to mój pierwszy post tutaj. Odnośnie tematu, to ja wybieram LSD. Chociaż grzyby też stoją u mnie wysoko w hierarchii, Ktoś tu pisał wcześniej, że decyzja o tym który specyfik by wybrał zależy od tego, czy chodzi o jednorazowe zażycie na imprezę, czy chodzi tu o długofalowy okres, który specyfik wybrałby jako ten na resztę życia. Jak dla mnie w obu wariantach wygrywa LSD.
Dlaczego? Kwas powoduje u mnie większe zrelaksowanie, jest taką odskocznią od moich codziennych problemów, fobii, natręctw. Grzyby oferują dużo, ale nie to co LSD.
Druga kwestia, kwasik bardziej zaspokaja. Gdybym miał do niego nieograniczony dostęp, to i tak nie brał bym go częściej niż co 3 tygodnie, a za taką optymalną przerwę dla mnie uważam 1,5 miesiąca. Co do grzybów, to już po około 4 czy 5 dniach od tripowania, pojawia się myśl, aby sobie znów zapodać.
Idźmy dalej. Kwas jest w moich oczach bardziej uniwersalną substancją. Sprawdza się w większym gronie osób, jak i w dwójkę czy też w samotności. Jeśli się zaś tyczy grzybów, to nie widzę się po nich wśród ludzi na jakiejś imprezie.
Widzę, że w wątku wygrywają grzyby, zastanawiam się tylko ile osób dokonało świadomego wyboru, bo po kilku postach widzę, że nie wszyscy mieli do czynienia z prawdziwym kwasem, tylko z tymi badziewnymi podróbami, których to trip w niczym nie przypomina tego kwasowego.
  • 40 / / 0
Myślę że LSD łatwiej ogarnąć. Ale to wszystko też zależy od dawek.
  • 619 / 45 / 0
LSD lepsze na całodniowy trip w plenerze - pojawia się uczucie podróży w nieznane. Odkrywania czegoś nowego, ciekawego. Kontemplowania natury :)

Grzyby lepsze do samotnego siedzenia w domu, ale również do klubu - są bardziej euforyczne - dają fizyczną przyjemność, ekstazę. No i nie są tak męczące jak LSD, bo faza schodzi po ~5h.

Gdybym miał jeść LSD w domu to bym chyba skisł z nudów, albo zaczął za dużo myśleć z powodu zmęczenia psychicznego, spowodowanego długością tripa.


Mówię to ja - człowiek, który do tej pory jadł tylko prawdziwe, czyściutkie, pewne LSD w ilości 150 ug (pierwszy trip) - 250 ug (kolejne) i grzyby mexicany oraz cubensisy (2,8g mexican na pierwszy trip, do tego w klubie ;), a kolejne po 1,5g hippieflipping samotnie w domu, lub 1,5g samych cubenów z inną osobą w domu).

Polecam, Żanet Kaleta.
  • 128 / 5 / 0
W zestawieniu Grzyby vs LSD, powiedziałbym, że przy LSD nie występują 'halucynacje'. ;)

Sądzę, że część Badaczy dokładnie zrozumie co mam na myśli.
Prawda powyższych wpisów nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Witaj w Krainie Dziwów, Alicjo.
  • 8 / / 0
1,5 g samych cubensisów? mi trip życia na moich gold teacherach zaczął się gdy do 3,5 g dojadłem kolejne 1,5g... to było srogie.
  • 619 / 45 / 0
1,5 jadłem jak mi zostało 3g. 3 to dla mnie za dużo, a jakbym zjadł 2 to bym nie miał co z 1 zrobić.
No i było przyjemnie ;)
ODPOWIEDZ
Posty: 145 • Strona 11 z 15
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu

Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.

[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.