Działanie rekreacyjne 40mg zerowe, nie poczułem kompletnie nic a czekałem cierpliwie aż substancja osiągnie max stężenie w surowicy. Zostały mi 3 tabletki tego Signopam'u i nie wiem co z nimi zrobię. Gdybym był niehumanitarny i nie kochał swojego psa, to pewnie jemu bym podał, może chociaż u niego nastąpiłaby jakaś poprawa nastroju.
Jak ktoś ma pomysł z czym te 3 tabletki zmiksować żeby je zużyć, to jestem otwarty na propozycje. Generalnie odradzam. Już klorazepat, który uważam za słabiznę to przy tym wypada jak kosa.
Podsumowując - jak komuś przypadkiem wpadnie w ręce jak mnie, to nie zaszkodzi spróbować (co człowiek to inny organizm i inna reakcja), jednak moja ocena potencjału rekreacyjnego/wyluzowania/lekkiej euforii itp. temazepamu jest zerowa. PS z ciekawostek ziomek, który mi to dał przy okazji innych zakupów twierdził, że wchodzi i działa podobnie do OXY
11:39 Ricsson[257]: w ogóle
11:39 Ricsson[257]: uwierzyłem w boga, w cuda
11:39 Ricsson[257]: miałem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: wypiłem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: otwieram rano plecak
11:40 Ricsson[257]: mam 3 piwa
neurogroove.info - zarzuć trip raportem
Pamiętam pierwszą pakę (7 lat temu?) i 50, a później dorzucone 100mg przywróciło mi wiarę w to, że BZD jeszczw na mnie działają.
Jestwm fanem Bromazepamu (Sedam 6mg) i dla mnie ta substancja jest moim Drug.of Choice.
W indywidualnej hierarchii "toksycznej miłości" do BZD Temazepam jest numerem 2, zaraz po Bromazepamie.
Minusem jest krótki czas działania, ale do miksu z Kodeiną nadaje się idealnie. Obie benzodiazepiny wzmacniają u mnie euforię kodeinową, bez efektu sedatywnego.
(a na końcu listy jest i zawsze będzie Klon i Alpra, bo - paradoksalnie obie te kurwy na mnie nie działają).
Jeśli więc Signopam - to przy tolerce = kosmos² 200mg robi przecudownie.
Bez tolerki - 100mg też zrobi robotę. Ale nie na noc, nie na spanie! Zjedz, wyjdź z chaty, najlepiej do ludzi - morda się nie zamyka.
Polecam
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska
Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.