Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 27 • Strona 2 z 3
  • 2647 / 41 / 0
Zabawne.
Gdy sie skupie na DXM na swojej ki, slysze jej dzwiek.
Podobny do teggo z dbz.
Uwaga! Użytkownik ShadySharky nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2532 / 600 / 0
Na swoim czym?
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2647 / 41 / 0
Energii zyciowej.
Chi, ki, jak zwal tak zwal.

Ide w strone kontrolowania i czucia tej energii, rzucam wszystko, rzucam rap, rzucam czas psychozy, porzucam wszystkie pasje, w tym youtuba i schodze z internetu w ogole i bede trenowal swoja nowa pasje.
Uwaga! Użytkownik ShadySharky nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2647 / 41 / 0
Na trzeźwo na razie nie jestem w stanie usłyszeć swojej ki.
Choćbym się dwoił i troił.
Ale na DXM było to bardzo wyraźne.

Wiem co mówię.

Spróbujcie sami.
Uwaga! Użytkownik ShadySharky nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 151 / 42 / 0
Mnie z kolei przypomina się, kiedy podczas różnych tripów te same utwory potrafiły być w różny sposób zniekształcone. Czasami było to chwilowe, odbierałam wrażenie np innej barwy wokalu, innym razem cała playlista brzmiala jak w tempie x0.85-0.9, co było już nieco irytujące. Podejrzewam, że odpowiadał za to ten sam ośrodek (?) który sprawia, że bodźce wzrokowe buforują się z opóźnieniem. Jednak co by nie mówić, obserwowanie takiego zjawiska jest fascynujące.
I don't like the drugs, but the drugs like me
  • 3613 / 595 / 1
Wobec tego powinieneś usłyszeć muzykę po benzydaminie- w ogóle byś nie poznał ulubionych utworów!
Tam dopiero zachodzi ciekawe zjawisko halucynacji słuchowych. Albo innego ciekawego wpływu na interpretację bodźców słuchowych.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 151 / 42 / 0
benzy nie próbowałam, za to najlepszy odbiór muzyki w życiu miałam po pewnej kombinacji dexa i kody - nigdy później nie udało mi się już powtórzyc tego pełnego spektrum dźwięków.
I don't like the drugs, but the drugs like me
  • 2647 / 41 / 0
Ciekawe, dlaczego tak się dzieje.
Uwaga! Użytkownik ShadySharky nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 151 / 42 / 0
Bardzo ciekawe, bo powtórzenie tej samej dawki raz zadziałało podobnie, a innym razem prawie w ogóle. Magia, proszę państwa. Niemniej ciekawi mnie jaki fragment mózgu jest za to odpowiedzialny.
I don't like the drugs, but the drugs like me
  • 2780 / 46 / 0
23 września 2022DigitalDisaster pisze:
innym razem cała playlista brzmiala jak w tempie x0.85-0.9
To jest przysłowiowy chuj, ziomuś.

Teraz obczaj to: już prawie 25 lat temu, jak jeszcze nie wiedziałem czym są narkotyki odkryłem, że bardzo późnym wieczorem moje ulubione teledyski odtwarzają się w tempie x1.25-x1.40.

Dzisiaj gdy włączam rano w aucie playlistę ze Spotify'a po deprywacji snu wynikającej z nocnej zmiany, mam dokładnie ten sam efekt.

To co się dzieje po samym DXM, jak w sumie po każdym dysocjancie, to jest temat na jebany esej albo, kurwa, nawet odę.

Dobry wjazd w 3-cie plateau to muza w x0.25 plus rozjazd na konkretne instrumenty odczuwane każdą komórką ciała jednocześnie i osobno zarazem.
ODPOWIEDZ
Posty: 27 • Strona 2 z 3
Newsy
[img]
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami

Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.

[img]
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

[img]
Kokaina w gumie do żucia

Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.