Pierwsze tabsy jak dla mnie działały rekreacyjne. Specyficzna euforia, luz, podbite kolory i inna rzeczywistość to było fajne. Ale tylko pierwsze.
Oprócz podwójnego widzenia i kolorków efekty są wciąż takie same.
Dziwi mnie tylko co ten wątek ma tak mało stron. Niepokojące i zarazem fascynujące.
Najbardziej mi się podobał miks z 60mg kodeiny.
Pamiętam jak kiedyś wrzucałem właśnie 150 pregi, po godzinie 50 trampka i po godzinie 60 kody.
Tylko godzinę trwał ten peak ale w myślach pojawiały się co chwilę myśli, ale jest przyjemnie jakby mi ktoś loda robił xD
01 marca 2022CATCHaFALL pisze: Nie no za teksty w stylu "psychiatra mnie uzależniła" od razu linijką po łapach. To Ty sam się uzależniłeś stosując większe dawki, to nie jej wina, tylko Twojego ulegania ochocie na dorzutkę, bo zejście ze standardowej dawki pregaby (jak mniemam 300 na dobę, rzadko 600) to żaden problem, schody się zaczynają jak delikwent liznął konkretnego działania rekreacyjnego i zaczyna się płacz.
Prego-dziwka uzależnia – mówię na swoim przykładzie – mocno psychicznie. Podejrzewam, że gdyby nie tolerancja która jest fascynująca, bo tak szybko rosnącej nie znam, to byłabym wjebana po uszy. Powinnam jeść 150 x2 dziennie, a przez dojście do tych 300mg skurwoli pozwalam sobie na wyskoki, gdzie 9gramów wystarcza na 4 dni, co jest absutnym absurdem. Po tych 4 dniach, gdzie w 4 już i tak ledwo kopie myślę sobie, że fajnie byłoby mieć więcej... Na samą myśl, że koniec mnie ogarnia smuteczeg.
Także stan mocnego upierdolenia to coś co wybitnie trafiło w me serduszko, choć nie udzielam się w wątku ogólnym, bo i po co? Tam już nic dopowiedzieć się nie da. Pizgam mocno rekreacyjnie i niewątpliwie jeśli o psychiczne uzależnienie idzie to ma ku temu świetne predyspozycje. Owijanie sobie wokół pregabo-palca wprost proporcjonalne do rosnącej tolerki, mówiąc językiem mniej dyplomacyjnym: fchuj.
Spoiler:
01 marca 2022CATCHaFALL pisze: Nie no za teksty w stylu "psychiatra mnie uzależniła" od razu linijką po łapach. To Ty sam się uzależniłeś stosując większe dawki, to nie jej wina, tylko Twojego ulegania ochocie na dorzutkę, bo zejście ze standardowej dawki pregaby (jak mniemam 300 na dobę, rzadko 600) to żaden problem, schody się zaczynają jak delikwent liznął konkretnego działania rekreacyjnego i zaczyna się płacz.
Prego-dziwka uzależnia – mówię na swoim przykładzie – mocno psychicznie. Podejrzewam, że gdyby nie tolerancja która jest fascynująca, bo tak szybko rosnącej nie znam, to byłabym wjebana po uszy. Powinnam jeść 150 x2 dziennie, a przez dojście do tych 300mg skurwoli pozwalam sobie na wyskoki, gdzie 9gramów wystarcza na 4 dni, co jest absutnym absurdem. Po tych 4 dniach, gdzie w 4 już i tak ledwo kopie myślę sobie, że fajnie byłoby mieć więcej... Na samą myśl, że koniec mnie ogarnia smuteczeg.
Także stan mocnego upierdolenia to coś co wybitnie trafiło w me serduszko, choć nie udzielam się w wątku ogólnym, bo i po co? Tam już nic dopowiedzieć się nie da. Pizgam mocno rekreacyjnie i niewątpliwie jeśli o psychiczne uzależnienie idzie to ma ku temu świetne predyspozycje. Owijanie sobie wokół pregabo-palca wprost proporcjonalne do rosnącej tolerki, mówiąc językiem mniej dyplomacyjnym: fchuj.
Spoiler:
Niestety są również przypadki iż nawet zejście z 75mg to bardzo duży problem i ból z tym związany. Tutaj na forum są takie przypadki opisane.
21 lipca 2025london5 pisze: Tutaj się nie zgodzę.
Dziwi mnie tylko co ten wątek ma tak mało stron. Niepokojące i zarazem fascynujące.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mississauga.png)
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych
Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.