TALK - Rozmowy [H]

[borrasca]

Witam!

Ostatnio szukam czegoś wyjątkowego, co by mi dało niezapomniane przeżycia.

N2o nie bo miałem zapalenie ucha środkowego, marihuana nie, bo nie chcę się uzależnić, więc:

Czy to że jestem niepelnoletni, może mieć wpływ na odczucia z tym związane?

Cały czas szukam nowych przeżyć, więc nie wiem. Mogę dostać psychozy itp.?

Mam lekką nadruchliwość. Jeżeli w zupełności mi to odradzacie, to oderwę się od tego, lecz chciałbym zoabczyć te barwy, przynajmniej raz :) Wiem, że przyjdzie czas, ale ja po prostu muszę. Nie robię tego dla szpanu. Po prostu chcę zobaczyć co sobie tak bardzo chwalicie itp.

Pozdrawiam :)

PS. Czy halucynki mogą mieć jakikolwiek wpływ na zapamiętywanie/uczenie (np. marihuana podobno 'zabija' szare komórki.), wiem ze już było, lecz chcę JASNEJ, POPRAWNEJ, ZROZUMIAŁEJ odpowiedzi.

Witam.
Mogą a nawet mają, oczywiście po zejściu.
Szare komórki giną z wiekiem, tak czy inaczej.
Przyjdzie czas, jednak jeszcze nie teraz, choć jest to potężny nauczyciel, to jednak formę nauki wybiera sam. Możesz jedynie coś zasugerować, co właśnie zrobiłeś, pisząc ten post.
Pozdrawiam

[brutal]

a ile dokładnie masz? no tak ale na grzyby trzeba być trochę przygotowanym inaczej cie to srogo przerośnie i witaj badtripie ale z drugiej strony, będziesz mieć w tedy szacunek do substancji i nie tak szybko będziesz chciał zobaczyć te "barwy".

[BS]

Faza Ci się zawiesi i trafisz na resztę życia do psychiatryka
Nie spiesz się z narkotykami. Czasem warto poczekać

[Człowiek]

Nie wiem kto z was kojarzy muzykę Coil'u a tym bardziej jednego z dwóch założycieli zespołu- Johna Balance'a, w każdym razie w którymś wywiadzie powiedział że zaczął jeść grzyby mając 12 lat. W pewnym momencie przestał ich potrzebować. Czy wyszło mu to na dobre tego nie można wiedzieć, natomiast na pewno nie wyrósł na człowieka silnie uwikłanego w trybiki naszej konsumpcyjno-otępiającej, antyduchowej kultury.

f0g3r, jeśli cie do nich ciągnie to może to jest dla ciebie dobry moment, zakładając że nie chcesz sie za nie brać zwyczajnie z samych nudów. Tobie tak na prawde tutaj nikt nie doradzi, nie sugeruj sie niczym, sugeruj sie samym sobą ;)

[f0g3r]

Dzięki za odpowiedzi, te dobre, i te typu 'wypierdalaj do szkoły.' Kazdy ma prawo wyrazić swoją opinię.

Jak narazie poczekam, aż przyjdzie czas. Ale mam tylko jedno pytanie :P

O jakie 'słabsze drugi' wam chodziło. Jako, iż łysiczkami interesuje się od 2 tygodni, to myślałem, że jest to jeden z 'najgorszych' (czyt. najbezpieczniejszych) drugów.
Jakie byście proponowali na początek.

PS. łysiczki mi się dlatego podobają, iż nieuzależniają.

Pozdrawiam Was serdecznie :P

@Człowiek

Wiem, nie spieszy mi się do grzybków. Nie chcę ich jeść regularnie, lecz po prostu spóbować jak to jest.
Strasznie się boję tego 'pierwszego razu', ponieważ i tak najbliżej spróbuje ich za rok, może 6 miesięcy. Po prostu chcę poznać to co mam w przyszłości brać, oraz konsekwencje, które mogą wyniknąc z tego, iż to wezmę :)

@ Przepraszam za OffTop, i jeżeli to możliwe, proszę moderatora, o połączenie ze sobą 2 moich postów :)

[chusajn]

Jeśli ma świadomość, że nawet jednorazowy trip może całkowicie odmienić jego życie (mało prawdopodobne, ale jednak trzeba to brać pod uwagę), to niech je. Po prostu kwiestia tego, czy da się ponieść, czy będzie walczył. Jak będzie walczył, to będzie bardzo bolało i może zrobić krzywdę. Sam sobie.

[Procent]

Dzięki za odpowiedzi, te dobre, i te typu 'wypierdalaj do szkoły.' Kazdy ma prawo wyrazić swoją opinię.

Po Twoim drugim poście podtrzymuje nadal swoją opinię.

[podpalacz]

zjadłem tydzień temu grzybki będąc niepełnoletnim, uprawiałem seks z ręką i strzelałem różową tęczą. nie słuchaj propagandy oświeconych ćpunów, leć na pole narwij grzybków, potem do apteki po kode i poznaj drogę zen.

[borrasca]

Tak też można.

[borrasca]

Etam, bywało gorzej. Chłopak się orientuje w temacie, a że trochę wiedzy mu brak... Zdarza się.