Homologi, analogi i pochodne mefedronu, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 492 • Strona 2 z 50
  • 36 / 1 / 0
marmar_86 pisze:
Zgadzam się z przedmówcą. Odmienny od mefa też w tym że większa gorycz przy spływie.
Gorycz?? snifowałem to godzinkę temu do teraz mam wrażenie jak bym pił gorącą herbatę nosem :D
w bletke i bomba a kto mnie nie posłucha niech cierpi na papier ścierny w sapie :D
  • 8 / / 0
Efekty ? Przy sniffie 100-150mg efektów nie zauważyłem. Znajomy wypił ok 300mg, przez 20min od wejścia zapowiadało się na fazę typową dla mefedronu z tym, że po tych 20 min czar prysnął i mec jakby wyparował całkowicie. Porażka moim zdaniem.
  • 2775 / 39 / 0
Testował ktoś i.v?
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 26 / 1 / 0
Próbowałam tego parę dni temu. 1 gram na 2 osoby w jeden wieczór. Spodziewałam się słabszej wersji mefa jednak 4-MEC zadziałało zupełnie inaczej, bardziej chilloutowo i rozluźniająco. Na wejściu pojawia się lekki nieogar i euforia, ale nie tak silna jak po mefie, nie ma takiego ciśnienia na dorzucanie. Jedyne na co miałam ochotę to leżeć i słuchać muzyki, zejście przespałam za pomocą gbla także się nie wypowiem. Nadaje się na wieczór w domu.
  • 56 / / 0
dorzuć do tego pFPP mnie mocno zaskoczyło :)
  • 222 / / 0
w białostockim partyshopie można kupić 1 gram 4-MEC za 65zł po nazwą "alternatywy 4"

kupiłem to przypadkiem bo byłym pewny, że to 4-emc
więcej nie zamierzam tego kupować, po zażyciu miałem wyjątkowo duży odruch wymiotny i chęć wykrztuszenia "czegoś"
działanie kiepskie, na początku nieogar bez euforii i lekka senność, a może raczej przymulenie. Po wywaleniu ponad pół gram z czego 0.2 zjedzone (a właściwie wypite) czułem, jak mi się wydaje właściwe działanie, czyli całkiem spora stymulacja i niewielka poprawa humoru/minimalna euforia

żałuje, że wydałem na to coś tyle kasy, nie kupiłbym tego więcej nawet za 20zł/1g
NIE POLECAM
  • 3 / / 0
Ja testowałam i.v., wczoraj.
ok 100-150 mg
Hm, przyjemne, ogarnęło mnie takie uczucie otulenia, zrobiło mi się błogo, ale tylko w sumie okolice "przymostkowe" - potem mega ochota żeby się kochać, lekko zaczęło odchodzić, troszkę zakręciło się w głowie... I po 20 min zaczęło mijać, po 40 już byłam zmęczona; serce dalej waliło, spać nie mogłam/nie chciałam, dorzuciłam jeszcze drugie tyle...

Potrzymało może 30 min, już bez tego "kopa". Później byłam wykończona, ani czytać, ani myśleć, ani spać.

Ale cóż, odpoczęłam 24 godz i chyba zaraz znów spróbuję... Może lepiej będzie próbując o 19 zamiast o 3 nad ranem.
-----------
relacja jakieś pół godz po zażyciu:
w pierwszej chwili, już w trakcie wlewania czułam walenie serca, miałam wrażenie że odczuwam powiększanie źrenic (szybka i wyraźna zmiana kolorów i ostrości widzenia), lekka euforia, banan na buzi, serce waliło coraz mocniej.
Minęło po 15 minutach, teraz jest tylko suchość w ustach i lekkie pobudzenie paradoksalnie przy ogólnym zmęczeniu... I sumie tyle. Nic nadzwyczajnego, za jakieś 20 minut pewnie pójdę się zdrzemnąć.
  • 12 / / 0
@fikus188 W jakich proporcjach badałeś 4-MEC i pFPP i jak droga podania. Bardzo intryguje mnie ten mix i mam zamiar tego spróbować. W przypadku mefa 250 mg (oral) dawało u mnie juz dobre efekty - tolerancji nie miałem natomiast 300 mg było tym, co okresliłbym "o to w tym chodzi".
4-MEC jest słabszy od 4-MMC, profil działania podobny do mefa. pFPP wzmacnia działanie 4-MEC, wiec ile optymalnie (oral)
M-B w innym wątku podawał proporcje mixu, ale prawdopodobnie w snorcie....
  • 10 / / 0
Morson pisze:
marmar_86 pisze:
Zgadzam się z przedmówcą. Odmienny od mefa też w tym że większa gorycz przy spływie.
Gorycz?? snifowałem to godzinkę temu do teraz mam wrażenie jak bym pił gorącą herbatę nosem :D
w bletke i bomba a kto mnie nie posłucha niech cierpi na papier ścierny w sapie :D

no ok, ale czy poklepalo? :diabolic:

tez kupilem w bialymstoku, konsystencja i wyglad przypomina mi RASTE, taka wata szklana albo cos. troche sie nie moge zabrac do zapodania. sniff czy polyk? :listen:
  • 347 / 6 / 0
Poszedłem dalej i przy pierwszym spotkaniu z 4-MEC poszło jak następuje: 30mg pFPP w kapsułce, ponad pół godziny odczekania, kreska 4-MEC i zaraz po niej kreska a-PPP (z racji rzekomego podbijania działania ketonów). Łojojoj, ale mnie wystrzeliło. gały jak po grzybach. Godzina albo i ponad bardzo mocnego ujebania, pomieszane z poplątanym. pFPP wydawało się górować ze swoją psychodeliczną nutą w postaci zmienionych barw kolorów i falowania kształtów. Uczucie szczęścia średnie, bardziej czułem przytłoczenie, ale muzyka wchodziła jak złoto. Po godzinie puściłem pawia. Trochę się poprawiło, nie było tego zamotania i ciśnienia. pFPP nadal działało, przyszła do tego jakaś swoista lekkość i śmiechawka prawie jak po zielsku. Całość skończyła się po około 3-4 godzinach. Ogólnie mówiąc dziwne działanie; może to wina zatrucia pokarmowego, które mnie męczyło przez godzinę, nie wiem. Kolejny test w planach, myślę, że tym razem może być jeszcze ciekawiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 492 • Strona 2 z 50
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
77-letnia cudzoziemka oskarżona o produkcję narkotyków

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniej obywatelce Rosji, która miała na swojej posesji uprawiać konopie indyjskie i wytwarzać z nich narkotyki. Na poddaszu jej domu znaleziono 19,5 kg suszu i 197 sadzonek ziela konopi.