- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Jeśli miał bym zmiksować grzyby z kwasem (na samą myśl: owned!) to raczej bym małe dawki przyjął i grzyby jako pierwsze. Tak ze 20 grzybów świeżych (suszonych 40< ) i pół kwasa, ale nie więcej. Ja jako ja nie zmiksowałbym grzybów z papierem, bo po samych grzybach mam ładne wizuale, o czym miałem okazję się przekonać.
Poza tym może być ciężki klimat pomimo powiedzmy jako-takiego doświadczenia z obydwoma specyfikami... :scared:
A co do kolejnosci wrzucania to kwas wrzuce niedlugo po grzybach, laduja sie w podobnym czasie.
Suszonych cubensisów zjedz nie więcej niż 2g. Tylko kurwa tego kwasa to może też nie jedz pół ale tak 1/3. Hardcore fajna sprawa, ale nie jak się przedobrzy ;] Po co jakie bad tripy czy coś, bezpieczna gra na psychodeli każdy umysł rozweseli
Nie wiem ile to jest 1.5g, operuję sztukami łysiczek. Czy ty wiesz jaki mocny jest ten kwas, tzn. czy jadłeś już z tego samego arkusza coś? Jak dobry, to jeden cały wystarczy, bez grzybów.
LSD i grzyby wykazują tolerancję skrośną (cross-tolerance), więc jak odstęp między zażyciem będzie za długi, to drugie nie zadziała. Tak jak dorzucanie grzybów na zjedzone wcześniej grzyby ma sens tylko, jeśli się to zrobi w miarę szybko.
Tak że na twoim miejscu nie rozdzielałbym zażyć bardziej, niż o 2 godziny. Zacząłbym od kwasa, żeby się zorientować czy mocny (chyba że już go jadłeś), bo grzyby łatwiej przewidzieć. Trzymałbym kciuki, żeby szczyty się nie nałożyły, bo to mogłaby być masakra, wolałbym żeby prawie się nałożyły.
A tak naprawdę, to zabrałbym trochę materiału palonego i zrobił z tego dwa oddzielne tripy: LSD+THC i grzyb+THC.
i rowniez mysle ze cisnienie i serce to pikus, efekty kilku roznych stymulantow serotoninowych nie beda gorsze niz jednego w duzej dawce
może kiedyś spróbuje ale myśle że miksowanie takich substancji nie ma zbytnio sensu. Przecież działanie psychodelików (mówie tu o RC, LSD i pokrewnych) aż tak bardzo sie nie różni żeby wyszło z tego niewiadomoco. Na pewno przy zmiksowaniu "standardowych" dawek czeka tylko jeden wielki rozpiździel i mindfuck
Nie do konca sie z Toba zgodze Gwynnbleid; Charakter kwasa jest bardzo podobny do grzybowego, ja jednak widze roznice miedzy tripami na kwasie, a tripami na grzybach.
A co do mojego serca, to nie musicie sie martwic, w niedziele mi odjebalo i do kwasa wypilem przez cala podroz po miescie ok 10 energy drinkow, tak o, z glupoty. Na cale szczescie serce mi nie wyjebalo, watpie czy chce to powtarzac kiedykolwiek
A to bedzie gdzies 4 / 5 plateau psychodeliczne ]
A nie bierzesz pod uwagę piekła? :)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.