Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 80 • Strona 2 z 8
  • 2310 / 11 / 0
Nieprzeczytany post autor: CosmoDo »
The best zjazd to oczywiście DXM . A najgorszy to po tej szmacie benzydaminie i po dziwce amfetaminie .
Poczekam na Twój rozkład
W żyły wtłoczę dekstrometorfan
Następnie pożrę Cię
I SIGMA ciałem się stanie
  • 463 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Virus X »
Dla mnie to jeszcze nie zjazd...
To oznaka że fazka się kończy, zjazd nie zjazd? Zależy jak na to spojrzeć.
  • 132 / / 0
Nieprzeczytany post autor: kylek »
Dla mnie bez znaczenia kiedy, bo poprostu po ziole nawet natychmiast po ściągnięciu wiadra gdy zobaczę coś dobrego to szamam bez zastanowienia. %-D
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania,
bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
  • 3250 / 355 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Co do zjazdu po benzy to u mnie go nie ma lub go przesypiam, dlatego wole benzy od fety. Ale kumpel ma i mówi że takiej masakry nie ma po niczym. W ogóle ja jestem odporny na zjazdy ze stymulantów, jak na razie nieprzyjemne mysli miałem tylko po fecie i pseudoefce (po efce juz nie). Co do zjazdu z mj to zalezy jaka jest, jak jest smiechowa czyli pewnie sativa to właściwie nie ma czegoś co moge pod zjazd podpiąć, natomiast po takiej myslowej to po najedzeniu sie ;) nastepuje głupi czas w którym nie czuje sie fazy, za to czuje sie cos w rodzaju sulpirydu i nieprawdopodobny leń, ze ciezko nawet muzyke na kompie wlaczyc czy przełączyc kanał w tv - tego nie lubie.

Jeszcze przejebany jest zjazd z powoju - na początku myślówy, a cały nastepny dzien, slabosc i spanie. Po bieluniu jest slepota ;), po fentanylu swedziawa ;), a po hyperrealu nieodparta chec przyjebania czegoś... tak zjazd z hyperreala jest przejebany :D
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 913 / 38 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
Dla mnie kac deksowy, to dopiero następnego dnia, tak z 15h po wzięciu, już po odespaniu z 5h. I jak trzeba go wziąć na trzeźwo, to wkurwia, takie rozbicie i leń. Co innego jak można dopalić parę kolejek, złoić dwa piwka i iść na spacer (jak są siły) albo gapić się jak roślina w TV (jak nie ma sił), wtedy chce się żyć, tak jak ktoś powiedział - bardziej nowa faza, niż kac.

Najlepszy kac - po N2O, bo nie ma w ogóle.

Najgorszy jaki miałem - po ogromnej ilości alko (5 piw + drinki) + efedryna (odrobinę) żeby pić dłużej. To był Sylwester i cały wieczór pierwszego, jak już wytrzeźwiałem, to było rzyganie żółcią i wodą, którą piłem żeby się nie odwodnić. Masakra.
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
  • 974 / 17 / 0
Nieprzeczytany post autor: dr.Kubeusz »
gorszy zjazd jest po fecie i spirytusie naraz konkretny zjeb z kacem hehe
Uwaga! Użytkownik dr.Kubeusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 83 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: greenLov3r »
Po DXM na zjeździe czułem się naprawdę wyśmienicie. Jakiś taki wypoczęty, świeży, świetnie mi się myślało i leżenie w łóżku było naprawdę zajebiste. Czułem się jakbym leżał na jakimś puchu, po prostu zajebiście wygodnie. Jakimś cudem jestem odporny na zjazd po fecie. Jedyne co, to to, że już na następny dzień organizm dopomina się o sen. Wredną sprawą jest kurczenie się fujary... Nie ja jedyny to chyba zauważyłem. Najgorszy kac/zjazd to po alko miałem na drugi dzień.
'gdy wchodzę na scenę mam synu charyzmę i klasę, a ty możesz grać za bramką i plexi glass'em!'
hustlin'
  • 302 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: alkocholik »
Chyba po grzybach. Po DXM jakos jeszcze nigdy nei doswiadczyłem tego super kaca. Źle to na mnei działało. Zaburzenia mowy i ogólna pierdolenie sie obrazu, rzeczy niepozwalajace wqrócić do życia. Po fecei już nei tak strasznie, ale chujnia. Najwiekszy zjazd to miałem po jais pojebanych tabletkach z dopalacze.com Kurwa przejebane, tak jak pierwszy zwal z fety, albo jak bym nei wiem iel sukał, a nie zdaza mi sie to czesto.
http://pl.youtube.com/watch?v=KepMuZMiCr8
  • 432 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: c0deine »
Po butaprenie jakoś rzygać mi się chciało pod wieczór. A tak poza tym to po fecie najgorsze zjazdy miałem, a po metkacie najgorsze psychiczne, eh.
Uwaga! Użytkownik c0deine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 147 / 5 / 0
Mój najlepszy -bo niewyczuwalny zjazd jest po lsd, no i dxm :-D Za to zjazd po parodniowym fukaniu amfy przebija praktycznie wszystko, no chyba że helu nie, bo jest praktycznie na równo z futrem pod względem chujowości fizycznej, braku siły i mulenia :-/
C A R P E D I E M ! ! ! ! ! ! !
ODPOWIEDZ
Posty: 80 • Strona 2 z 8
Newsy
[img]
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

[img]
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”

Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.