Proud like a god, don't pretend to be blind!
Wasze rozważania nie mają sensu. Wielkość rośliny zależy od genów i warunków.
to dlaczego niektóre odmiany indoorowe rosną w HUJ wielkie na outdoorze?
Wasze rozważania nie mają sensu. Wielkość rośliny zależy od genów i warunków.
a co do tematu to większość odmian rośnie najlepiej w takich samych warunkach,w jakich były selekcjonowane i hodowane.
mozna spokojnie zrobic sobie uprawe na dworzu w takiej ilosci, ze starczyc Ci bedzie palenia na przysly rok
zdecydowanie odradzam, jak sie wtopi to mozna za to ladnie przebąblować, miec zjebane papiery i w ogole caly zyciorys sie jebie - nie warto
outdoor rzadzi i nit mi tego nie powie - tylko tutaj trzeba wiecej wysilku
Proud like a god, don't pretend to be blind!
darek1917 pisze:a co do tematu to większość odmian rośnie najlepiej w takich samych warunkach,w jakich były selekcjonowane i hodowane.
Ale sam podzial na rasy in i out jest nieco sztuczny. Gdybys mieszkal na sycyli podzial ten by po prostu nie istnial.
Co innego na rowniku - bo tam wiele ras indoor nie tylko typowych out dla klimatu rwnie paskudnego jak Polski - rosla by o wiele mniejsza od sativ - zaczynaly by po prostu bardzo wczesnie kwitnac z uwagi na dlugosc dnia.
Trudno jest mowic o rasach tylko In - chocby dlatego, ze pomimo kilkudzesiecu lat ktore uplynely od pierwszych prob uprawy in]
W Polsce problemem jest dlugosc sezonu wegetacyjnego - w polaczeni ze zmianami dlugosci dnia - U nas czysto teoretycznie - Afgani ma szanse urosnac o wiele wieksze o swojego rodzenstwa w Hindukushu - a to dlatego, ze czas wzrostu weg - bedzie dluzszy z uwagi na inny przebieg zmian dlugosci dnia - problemem jest w takim przypadku - termin wystepowania krytycznej dla danej odmiany dlugosci dnia wywolujacej przejscie od wegu do kwitnienia - od tego momentu wielu odmiana potrzeba nawet 10 tygodni na pelne dojscie - czesto koncowka dojrzewania wypada na nieciekawa pogode - i okazuje sie, ze nieco brakuje do pelni szczescia - gdy sa to 2 tygodnie - problem niewielki - cos sie ma/ czesto problematyczne jest uzyskiwanie wlasnych zdrowych nasion ;(/
Jeszcze jedna wazna sprawa - u poxnych odmian - najwazniejszy okres kwitnienia - wypada w czasie gdy pogoda moze byc bardzo nieciekawa - ma to nie tylko wplyw na mozliwosc plesnienia - ale takze do pewnego stopnia ogranicza pr. zywicy a takze - zmiejsza plony i powstrzymuje wzrost. -szczyty dochodzic niby dochodza ale - gdyby temp byla 10 stopni up- wygladaly by nieco inaczej ;) : ta sama odmiana gdyby byla mozliwosc - zmiany w niej jedynie terminu kwitnienia - mogla by naprawde pokazac na co ja stac.
Ciekawie wyglada sprawa w wypadku sporej czesci hybryd - i bardziej stabilnych ras IN ktore maja niedlugi czas kwitnienia - czesto kr. od ras z afg. - ktore sa obecne w w kazdej obecnie dostepnej odmianie.Dobrym przykladem jest T44 majacy nie dlugi czas dojrzewania - pomino tego, ze raczej nie zaczyna kwitnac wczesnie dobrze sie w PL udaje. [ podobnie jest z C99]
Ba - wiele odmian in ma znaczaco kr. okres dojrzewania od ras out - ktore zaczynaja wczesniej kwitnac - przy zupelnie innym fotoperiodzie - ale za do potrzebuje wiecej czasu od tego momentu do pelnego dojscia.
nie chodzi o to czy odmiany in nadają sie na out,bo to zostało przez niejednego pomyślnie przetestowane.
miałem na myśli to czy odmiany typowo out hodowane pod lampami, nie będą sprawiały problemu w boxach.
kminicie
myśle ,że nie jeden dostał lekcje ;-)
pozdro
darek1917 pisze: nie no hehe
nie chodzi o to czy odmiany in nadają sie na out,bo to zostało przez niejednego pomyślnie przetestowane.
miałem na myśli to czy odmiany typowo out hodowane pod lampami, nie będą sprawiały problemu w boxach.
kminicie![]()
W wypadku Hodowli nie bedzie problemu.
W wypadku Uprawy - problemem moze byc "mniejsza moc" otrzymanego ziela. Wiele odmian out jest slabsza od odmian in. / nie wszystkie i nie zawsze/
Nie ma przeciwskazan-w 90% przypadkow efekty beda bardzo podobne.
Teoretycznie outy moga byc nieco bardziej rozlazle: od super kompaktowych ras indica - ale - praktyka moze byc nieco inna ;P
Swego czasu jeden z ludzi z OG mial scrog z Niejakiej 3wp#1 - majacej w sobie glownie passiona i early girl + niewarta wzmianki dawke durbana i WW - polihybryda ras out - ztego co pamietam to zarozla mu cala siatka - gluszac WW/hk -i klona [ kurcze co to bylo? - cos in.. ale co nie pamietam ;>]
Poza tym roslina zostala podobnie kompaktowa jak rasy In.
Na OG bylo wiele sprawozdan uprawy HH i durbana indoor - rezultaty ok.
Wiec..
Dopadla mnie rozkmina z cyklu "Co by bylo gdyby...?": Sadzic w styczniu w boxie, trzymac caly czas na wegu, a wraz z nadejsciem cieplych dni wysadzic juz solidna roslinke na out? Wyroslby olbrzym?
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
