TALK - Rozmowy [H]

[Makowa_Panienka]

Podobno Naltrexone w formie implantu łączy się z receptorami z siłą ponad 100-krotnie większą niż heroina... A próba przegrzania blokera w 90% kończy się śmiercią... Wyczytałam na jakiejś angielskiej stronce, że po podaniu hery od razu następuje utrata przytomności, zatrzymanie oddechu i w konsekwencji zatrzymanie akcji serca. Bloker podawany doustnie jest ponoć dużo słabszy w działaniu i złamanie absty podczas jego przyjmowania nie stanowi aż tak dużego zagrożenia..

[lucyper2]

Raz próbowałem przepalić blokera w tabletce. Robiło mi się z każdym buchem coraz bardziej niedobrze. Mdłości, uczucie rozbicia, pocenie, wypieki. W sumie raczej bez groźnych dla życia objawów, ale miło nie było.

[Makowa_Panienka]

Przepalić tabletkę też próbowałam.. Wypaliłam dwie cw. , w między czasie i po wymiotowałam.. Nic nie poczułam a kilka godzin później dostałam delikatnego bólu nóg i gorączki...

[puchatek]

ile czasu taki implant działa.gdzie się go wszywa tzn. w które miejsce ciała podskórnie czy jak i to jest w formie jakiegoś proszku plastra ? i ile taka (nie)przyjemność kosztuje ?

[Makowa_Panienka]

Działa 90 dni, jest w formie jednej dużej lub trzech mniejszych tabletek (takie kwardatowe, lekko wklęsłe po środku). Wszywa się w mięsień, żeby umożliwić swobodny przepływ krwi.. W ten własnie sposób naltrexone stopniowo dostaje się do krwioobiegu... Kosztuje 2.000 zł. Zanim cię zaszyją wykonują test na obecność opiatów w moczu i musisz podpisać, że zgadzasz się na zaszycie i wiesz co ci grozi jeśli złamiesz abstynencję (czyli, że masz świadomość, że jak przyjebiesz to prawdopodobnie się przekręcisz). Dostajesz też spis leków, które wywołują interakcje u osób stosujących Naltrexone.

[Camilleri]

Testy wykrywają opiaty 3-4 doby od zarzycia, każdy być czystym przez 6, ale nie warto oszukiwać. Mi podano Nalorex po 6 dniach bycia czystym a i tak wszedł w interakcje z jakimiś pozostałościami opiatów i czułem się kszmarnie. Szczerze polecam odstawić H przynajmniej 10-12 dni wcześniej.

Podawany doustnie na pewno jest słabszy, ale i tak ma ogromną siłe. Naprawde nigdy w życiu nie przeżywałem takich katuszy, takiego pieła, a wziąłem tylko kodeine i to małą dawkę, żeby sprawdzić.

Pamiętasz, ale to pewnie Ci powiedzą przy wszywaniu, że zawsze powinnaś mieć przy sobie karteczke z informacją, że bierzesz Nalorex. W przypadku wypadku lekarz musi wiedzieć, że nie może podać Ci morfiny i tym podobnych, bo wyślę Cię do piachu.

Kozłowski(nie jestem pewien autora) w "Mojej Heroinie", przegrzał blokera potrójną dawką H.

[P-paranoi]

Makowa_Panienka ----> Troche to IMHO niebezpieczne, bo czy sama wiedza o konsekwencjach spowoduje, ze nie bedziesz chciala przygrzac?

[Makowa_Panienka]

Kozłowskiemu nie udało się przegrzać blokera (kompotem mu się to nie udało!!!). Pamiętam, bo tą książkę "Moja heroina" czytałam kilka razy, a z p. Maćkiem gadałam kiedyś przez telefon w sprawie ibogainy (zresztą zjebał mnie wtedy koszmarnie-kazał zadzwonić jak naprawdę będę chciała się leczyć :) ).
Mam nadzieję, że świadomość konsekwencji powstrzyma mnie przed przygrzaniem.. Gadałam z psychiatrą, który ma nadzorować moją "kurację" i powiedział, że Naltrexone w formie implantu tak silnie blokuje receptory, że nie odczuwa się chęci ćpania. Może będę "heroinoodporna" :D
O noszeniu przy sobie zaświadczenia o zaszyciu wiem, będe pamiętać :)
I jeszcze jedno-jutro mija miesiąc od kiedy ostatni raz przyjebałam-było to rano, 19 października :D

[Camilleri]

Ja Podziwiam Makową.
Domyślam się, że wraz z zaszyciem wsppomożesz się jakąś terapią. Sąspecjalne grupy dla narkomanówz blokerami np. na ul. Dzielnej w Warszawie. Bez terapi jest duże prawdopodobieństwo, że po odszyciu wrócisz do nałogu.

Jeszcze jedno. Bloker ma dualne działanie. Po pierwsze uniemożliwia branie, po drugie zmniejsza
uzależnienie psychiczne!

[Makowa_Panienka]

Na Dzielną chodziłam kiedyś kilka miesięcy-miałam wtedy 2 lata absty :D
Teraz też mam pewne plany dotyczące terapii, ale napewno będzie ona dużo bardziej intensywna niż grupa raz na tydzień!!!
A zaszywać się planuję conajmniej 3 lata (bo po 2 latach absty mam ostre stany nawrotowe)...