Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Kurwik pisze: CHŁONĄĆ doświadczenie, lecieć z nim na bieżąco, nie trzymać w pamięci fragmentu kawałka, który był przed chwilą, nie wybiegać myślą do zajebistego przejścia, które się zaraz zacznie tylko płynąć, jak surfer na fali.
@sarkie: Da się, oj da. Próbuj, jak ci się uda, na pewno ci się spodoba. :)
x = x
Elwis pisze: @sarkie: Da się, oj da. Próbuj, jak ci się uda, na pewno ci się spodoba. :)
Po ostatnim locie trochę zmieniłem zdanie, słuchałem typowych trancowych kawałków, w których to lubują się ludzie na różnych imprezach. Podczas podróży znalazłem się na jakiejś wyspie, na plaży, gwiazdy wysoko na niebie, mnóstwo ludzi, każdy bawi się i tańczy, cóż za wspaniała sprawa :) Nie mam często okazji do takich wyjść, dlatego trip mnie urzekł. Jego banalność była czymś magicznym, ot leżąc na łóżku tańczyłem wśród innych. Żadne pseudo loty w kosmos, czy w głąb siebie.
Jest to świetna odskocznia od psychodelii i jak ktoś znudził się psytrancem, ambientem, etc. może śmiało tego próbować, wielki + dla Zombisztajna za podesłanie kilku setów.
Przy takim obrocie spraw moja teoria ukazana w pierwszym poście padła dość szybko. Nie mam zamiaru jej totalnie negować, jednak powiem tak: liczy się indywidualność. Najlepszym chyba rozwiązaniem jest podejście do sprawy po swojemu, bez żadnych zasłyszanych teorii. Nie wiem, czy będzie dobrze jak to powiem, jednak cała ta akcja z tripem jako odbiorem przekazu to była tylko wkręta przećpanego umysłu, który już dawno zapomniał jak to jest spędzić wieczór spokojnie. No, ale cóż, wytrzeźwiałem, ochłonąłem i gra gitara :) Za dużo się brało, teraz widzę to, jak byłem wkręcony w kaszlaka, nawet gdy wierzyłem, że jestem trzeźwy to tak nie było.
Doceniam teraz loty raz na jakiś czas, to najlepsze wyjście dla mnie :)
Krótko mówiąc, moją pseudo teorię szlag trafił.
a tak naprawdę to jestem naćpany i musze siupać posty
bywa ok, ale jeszcze nie jest
Sounds of Plants (part 1)
http://www.youtube.com/watch?v=RJjMcd4fAj0
Zastanawiam się często jaka jest idea tego typu filmików co zapodałeś, była też swego czasu próba przyporządkowania dźwięków impulsom z mózgów ludzie chorych na schizofrenie lub/i padaczkę. W przypadku epilepsji jeszcze miało to jakiś cel żeby zawczasu atak wykryć ale tutaj?
bywa ok, ale jeszcze nie jest
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/edna.jpg)
DNA w powietrzu. Wykrywają tak narkotyki i patogeny
Przełomowe badanie naukowców z Uniwersytetu Florydy wykazało, że środowiskowe DNA (eDNA) zasysane prosto z powietrza może dostarczyć szczegółowych informacji o otaczającym nas świecie. Od identyfikacji zagrożonych gatunków i śledzenia ludzkich patogenów, po wykrywanie alergenów i nielegalnych substancji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cement.jpg)
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu
Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k0lumbijska_marynarka_wojenna.jpg)
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”
Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.