Substancje z tej grupy, które w strukturze zawierają atom fluoru.
ODPOWIEDZ
Posty: 987 • Strona 6 z 99
  • 205 / 1 / 0
Podsumowania po skończeniu przez tydzień 0,5g

- Krótko trzyma

- Wystarczy ciut więcej sypanego i już jest mocny peak przez 20min.

Dobrze, że wchodzi odrazu, a nie jak 210 gdzie musiałem czekać ~20min. Dla mnie lepsze od 210 122 81, bo po ciągu nie jest tak źle i ogólnie bardziej typowe do zabawy :P. Radze uważać na pierwszy raz z ilością 2mg jest ok. %-D


LOL, a ten koleś co waporyzował 70mg umarł bym, bo na mnie jest to mocno aktywne już przy 10mg było ostro.

Następnym razem zrobię maczankę w lipcu za dużo sypanego się marnuje.
Skurwysyn.
  • 1959 / 58 / 0
Cienista Marchewa pisze:
Ja znowu nie przepadam za naturalnym zielskiem, wole kannaboidy o działaniu schizogennym. Są dla mnie bardziej rozrywkowe. Pale sporadycznie więc mnie 2201 trzyma 1,5h. Działanie jest zależne od dawki- niskia stymuluje napady głupiego śmiechu, a te wyższa lekko "odrealnia"- choć nie wiem czy to słowo dobrze obrazuje stan po przepaleniu się am'em. Jak feelon pisał omawiany tu kanna w porównaiu do 210'tki wchodzi szybko. Jednak po zejściu nie pozostawia takiego zmęczenia. 1,5h zmiany percepcji, a po tym czasie praktycznie natychmiastowy powrót do normalności. Tak więc jak już pisałem- jednemu bardziej odpowiada zamuła i relax, a inni wolą "dostać obuchem w łeb"... Zaznaczam, że opisywane działanie tyczy się wpływem kanna na osobnika o praktycznie zerowej tolerancji.
Też tak miałem, ale po spaleniu ponad 15mg. Mniej jakoś nie działa na mnie. %-D
Thirteen seconds to blood-brain barier. thirteen@safe-mail.net
  • 415 / 3 / 0
Wg mnie, 2201'ka- jak większość kanna, dobrze komponuje się z gieblem. Efekt "przepalenia" staje się przyjemny, gdy zalejemy go odrobiną rozpuszczalnika.

2201'ka góruje nad 210'tką brakiem zamulenia, który nazywacie czilautem.
Ale jak już pisałem- nie przepadam za kanna, więc moje zdanie się nie liczy... :heart:
  • 729 / 6 / 0
Czemu niby ten atom fluoru was tak przeraża? Ktoś już chyba, gdzieś widziałem, dowiódł, że mało prawdopodobne żeby to się jakoś metabolizowało źle.
To see bee! To see sea: To see infinity, To see eternity! To city too - To see pee!
2C-B! 2C-C: 2C-I, 2C-E! 2C-T-2 - 2C-P!

Kładzenie ćpuna spać na trzeźwo to jak kładzenie żywego do trumny.
~ Lilia1

GG: 450537
e-Mail: FriendlyToker@gmail.com
  • 205 / 1 / 0
Wiesz ja palę sporo coś koło ~4g przez półtora miesiąca może dlatego. Ale kocham ten kanna w końcu mogę pracować i wykonywać normalnie czynności gdzie po odstawieniu 210 to zombie. Nie zauważyłem zniszczenia pamięci krótkotrwałej jak u was?
Skurwysyn.
  • 133 / / 0
Całkiem całkiem ten kanabinoid, juz 3 dzien non stop na fazie i dopiero od dzisiaj jakos mi bardziej podchodzi faza....
Ale ja pierdole...kto ma wiedziec ten wie...żartowałem faza git wariaty.
3D w HD
  • 1959 / 58 / 0
Ja musiałem zwaporyzować jakieś 10mg+, żeby coś poczuć, ale potem to faza niezła. Taka kreseczka na 15mm.
Thirteen seconds to blood-brain barier. thirteen@safe-mail.net
  • 283 / 1 / 0
Ja osobiscie pale w żarówie badz lepiej w probówce i zajebiście si sprawda, jedna duza kropla starcza na 3-4 dopalenia wiec sie jaram
Nie ma Antka w całym mieście, nie naćpałem się nim jescze, popatrz ooo popatrz
  • 156 / 2 / 0
silny skubany, faza na początku w 1,5 godz sie zamykała, po 3 dniach niecałą godzinke. Ale zauwazylem bole serca w pierwszym 0,5 godz od zapalenia, takie jakby ukucia. Pierwsze spalenie przypomniało mi ten stan po pierwszym skopaniu shivy ze smarta, lekka psychodela, zmiana wizualna świata, lekki nieogar i lęk że jest mocno już po kilkunastu sekundach.
  • 128 / 6 / 0
zrobiły się komuś podkrążone oczy po przerobieniu większej ilości?
ODPOWIEDZ
Posty: 987 • Strona 6 z 99
Newsy
[img]
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu

Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.

[img]
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu

Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.

[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.