Obiektywizm:
Jest jakaś jedna, wielka Prawda, która może odpowiedzieć na wszystkie nasze pytania niemożliwa jednak do pojęcia przez nas - to jest domena Boga, może kilku Bóstw, tego czegoś wszechpotężnego. Myślę, że niektórzy na nią zerknęli, bo dużo ludzi chce poznać odpowiedzi na trudne, ważne pytania, na które można odpowiedzieć tylko obiektywnie. Może niektórzy wyszli z tego cało, jako oświeceni, ale myślę, że większość z nich nie dała rady sprostać takiej świadomości. Bo chyba sami przyznacie, że im większą masz Świadomość, tym trudniej się żyje, coraz więcej pytań i wątpliwości, duży mętlik w głowie.
Twój Świat:
Każdy ma swój własny Świat, bo każdy postrzega rzeczy w inny sposób, inaczej je interpretuje. Wydaje mi się, że można jakoś wyjść z tej otaczającej nas bańki albo pod wpływem ciężkiej pracy nad sobą, albo w sposób łatwiejszy - narkotykami. Oczywiście, narkotyki też trzeba połączyć z pracą nad sobą. Jak to kiedyś bardzo mądra osoba powiedziała: "Drzwi percepcji są dla nas dostępne, musimy je tylko otworzyć. Narkotyki pozwalają tylko na chwilę zajrzeć przez dziurkę od klucza".
I tak też sądziłam. Brałam sobie psychodeliki, potem spróbowałam dysocjantów i z każdego tripa starałam się wyciągnąć coś mądrego, coś, co mnie udoskonali, jakąś myśl, jakiś sposób na poradzenie sobie z moimi problemami, który będę mogła zastosować na trzeźwo, a wszystko po to, żeby otworzyć drzwi percepcji.
Ale jest to jakieś bez sensu, bo mimo, że mogę zajrzeć wgłąb siebie tak daleko jak zechcę, to nie mogę wyjrzeć poza siebie, ani trochę. Nie mogę nawet zerknąć przez dziurkę od klucza, to jak mam otworzyć całe drzwi? Nigdy nie miałam żadnego OOBE, nigdy nie miałam halucynacji, najwyżej lekkie OEVy, a uczucie wszechwiedzy odnosi się tylko do mnie samej.
Jedyne uczucie oświecenia jakiego doznałam polegało na tym, że wyszłam wyobraźnią daleko w gwiazdy i spojrzałam na nas, na Ziemię i na swoje życie z wielkiego dystansu. Ale to też nie było OOBE, teraz umiem tak zrobić na trzeźwo kiedy tylko zechcę, to wymaga tylko wyobraźni.
Moje pytanie brzmi: czy wy też tak macie, że nie możecie wyjść poza siebie? Jak czytam o waszych doświadczeniach po psychodelikach i dysocjantach, to wydaje się, że bez trudu wydostajecie się ze swojej bańki własnych myśli i własnego postrzegania i ocieracie się o obiektywną Prawdę. Czy tak się w ogóle da? Jak?
nie ma niczego oprócz tego, co masz przed oczami. nie szukaj na siłę - tu na prawdę nie ma niczego więcej i będąc zdrowych zmysłów, nie znajdziesz tego
Całkiem fajnie opisałaś nasz świat. Prawie, że po buddyjsku. Różnica jest taka, że ty chcesz wyjść poza bańkę, a buddyzm proponuje żeby bańka pękła. Oczywiście to nie jest takie szybkie i proste jak pęknąć bańkę, ale się da. Na początek wystarczy wytrwale zauważać błędy w swoim rozumowaniu i naprawiać je. Na przykład ludzie lubią wyobrażać sobie nadchodzące sytuacje, a przecież zwykle dzieje się inaczej niż sobie wymyślili. Poza tym zamiast wymyślać to wystarczy mówić prawdę, a to jest prostsze.
Trochę nie dowierzam w skuteczność samych narkotyków w tej materii, jednak odnoszę wrażenie, że wsparte praktyką zen (lub inną) odnoszą już efekty lepsze niż sama praktyka.
Odnosząc się wreszcie do pytania. Na trzeźwo udaje mi się na razie tylko ograniczać zgubny wpływ głupoty, chyba jeszcze żadnego błędu nie naprawiłem do końca. Jestem jednak dobrej myśli. Po psychodelikach natomiast zdarzyło mi się przeżyć coś co być może jest bliskie temu co mówisz. Tylko bliskie ponieważ totalnie nie rozumiałem w tych stanach dualizmu i innych błędnych koncepcji i nawet byłem wstanie się przy tym dogadać z trzeźwymi ludźmi, ale jednak to jeszcze nie było to. Nie było to czyste, trzeźwe doświadczenie w którym mógłbym trwać na co dzień.
x = x
Na przykład ludzie lubią wyobrażać sobie nadchodzące sytuacje, a przecież zwykle dzieje się inaczej niż sobie wymyślili.
postrzegania i ocieracie się o obiektywną Prawdę. Czy tak się w ogóle da? Jak?
Za proste? Przesiewu gorszego sortu prostaczków i elitarności nie dostrzegasz, a na szczere złoto, którym innych zarzucać będziesz ku swojej chwale liczysz?
Słowa Jana Pawła II
"Chcąc uzyskać w pełni przekonywującą interpretację natchnionych przez Ducha Świętego słów, musimy również my dać się poprowadzić Duchowi Świętemu. Dlatego trzeba się modlić, dużo modlić, prosić o wewnętrzne światło Ducha i przyjąć ulegle to światło, prosić o miłość, bo tylko ona uzdalnia do zrozumienia sposobu wypowiadania się Boga, który „jest miłością” (1 J 4,8.16)."
Po co pod moim cytatem wrzucasz cytat z biblii, który poniekąd parafrazuje to co piszę? Po co ciągnąć coś co zostało już dostatecznie powiedziane?
x = x
Po co pod moim cytatem wrzucasz cytat z biblii, który poniekąd parafrazuje to co piszę?
I odpowiadaj proszę na wszystkie pytania, bo tak piszesz jak zwyczajny troll, który odpowiada tylko na to na co wygodnie mu odpowiedzieć.
x = x
Oczywiście w pewnym sensie też nieświadomie parafrazowałem tamte słowa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/legalizacjaogranicznaproblematyczneuzywanie.jpg)
Legalizacja marihuany ogranicza problematyczne używanie i poprawia kondycję psychiczną
Badacze analizują, jak legalny dostęp do marihuany wpływa na konsumpcję i zdrowie psychiczne uczestników. W pierwszej akademickiej publikacji zespół badawczy przedstawił bezpośrednie porównanie legalnego i nielegalnego pozyskiwania tej substancji. Badanie rozpoczęto w styczniu 2023 r. jako wspólne przedsięwzięcie Departamentu Uzależnień w Bazylei, Uniwersytetu w Bazylei, Uniwersyteckiej Kliniki Psychiatrycznej w Bazylei (UPK) oraz Służb Psychiatrycznych Aargau.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wkbezdech.png)
Medyczna marihuana kontra bezdech senny
Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zrzut_ekranu_z_2025-06-12_18-39-02.png)
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood
Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...