TALK - Rozmowy [H]

[Fister]

Ja nie palę już 2 tygodnie, w pracy mam wolne, więc nic mnie nie denerwuje ;)
We wtorek wracam, boję się że zaraz zacznę znowu palić... trochę jak tak myślę to ciężko pracować z palaczami, gdzie całe pomieszczenie zadymione... wszyscy prawie palą. tego się obawiam, że ulegnę... Nawet piwa nie pije i trawy nie jarcam, co by sobie nie robić sobie ochoty na papieroska "po" .
Ile wy3mam ? nie wiem, wiem że to już największa przerwa na jaką się przymusiłem.
Jak nie palę czuję się lepiej wraca mi apetyt na jedzenie, nerwy jako tako jeszcze da się opanować, no i mam więcej siły ;) lepiej się czuje, to już zdążyłem zaobserwować .
Palę od ponad 8 lat !

[madafakers]

najgorsze jest to że nie wiem co zrobić :(

przeczytaj to: http://www.przeklej.pl/plik/latwy-sposo ... err=referr

To pomaga? Czy Ciebie to pomogło rzucić palenie?

tak

[Seti_I]

Potwierdzam ksiazka pomogła. Moj problem z tytoniem zostal ostatecznie rozwiazany. Samych papiersow nie paliłem dużo ale za to mieszałem z ziołem. Problem wreszcie po glupich 7 latach zostal rozwiazany, małe pranie mózgu z książki jest bardzo fajne. Przeczytalem w kilka godzin na zbaku, sam siebie programując czytajac tę ksiazke i nie ma co działa!

Polecam wszystkim, czasem duzo jest w niej powtarzania tych samych zdan ale to samo w sobie tez ma sens bo utrwala informacje ;-). Do ksiazki wroce napewno czasami zeby nie dac sie zmylic nikotynie ktora w moim zyciu wszedzie mnie otacza....zdradliwa ku rwa!

[MihauAniou]

Silna wola.
Mam ochote na szluga,ale się powstrzymam.Na tym polega rzucanie,nie ?
A jak się nie powstrzymam,to cipa jestem.

[madafakers]

Silna wola.
Mam ochote na szluga,ale się powstrzymam.Na tym polega rzucanie,nie ?
A jak się nie powstrzymam,to cipa jestem.

nie kumasz :)

[MihauAniou]

Tobie się tak wydaje.
Aktualnie rzucam fajki i jest mi kurewsko ciężko.Ale nie będę pierdolić,że nie dam rady skoro jedyny problem to zmusić się by nie odpalić szluga,bo dostęp mam 24/7 niestety.Chcecie rzucać?Po prostu rzućcie.

[BS]

Rzuciłem miesiąc temu. Po prostu, bez zbędnego pierdolenia. Paliłem około paczkę dziennie. Da się

[MihauAniou]

99% moich znajomych pali.
Zaczynam dochodzić do wniosku,że bierne palenie jest jeszcze gorsze...W sumie nie ma różnicy czy palę,czy nie.I tak jebie i tak mam sito z płuc.

[Szczaw999]

A probowaliscie zalozyc sie z kimś z rodziny,przyjacielem(ktorego nie oklamiecie) o np 20-100 zł ze nie zapalicie przez jakis czas?To was zmotywuje do rzucania.Slyszalem tez o terapiach gdzie cie nakuwają czyms i jesli nie rzucisz palenia po tym to kolejna sesje masz za darmo i podobno 99% skutecznosci

[MihauAniou]

A probowaliscie zalozyc sie z kimś z rodziny,przyjacielem(ktorego nie oklamiecie) o np 20-100 zł ze nie zapalicie przez jakis czas?To was zmotywuje do rzucania.Slyszalem tez o terapiach gdzie cie nakuwają czyms i jesli nie rzucisz palenia po tym to kolejna sesje masz za darmo i podobno 99% skutecznosci

Z ojcem się założyłem,że jak rzucę to on rzuci.Nie udało się.; P
A co do tych terapii to chyba się rzuca,żeby hajs nie poszedł w błoto,bo pewnie dużo żądają,a chuja pomaga.xD