Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 3060 • Strona 52 z 306
  • 235 / 6 / 0
raczej napewno :)
  • 2310 / 11 / 0
Dzisiaj polecialo 30mg diazepamu na prawie zerową tolerancję ( nie liczę krzyżowej z allko ). PO 30min weszła miła, luźna,zywa faza, mało sedacyjna, ale z uspokojeniem moich myśli. JAkiś czas później kolejny browar ( debówe ) plus 20mg rolek - czyli w sumie 50mg. Po jakimś czasie poszedłem spać - sen krótki, ale szczęśliwy.Zostało mi jeszcze 100mg diazepamu - pytam doświadczonych jak to spozyć i kiedy żeby było nak najlepsze działanie. 50mg jutro plus browary będzie ok?

BTw. jak się komponuje kodeina z rolkami ? Wiem, że powinno się brać benzo po szxcycie kodeinowym, jak to się przekłada na fazę.

Diazepma jak dla mnie numer jeden - długo trzyma, nie jest amnzeyjny jka klony i fajnie czilluje , pozdro benozżercy ! %-D

a co na to jkabym dzisiaj zarzucił 50mg mimowszystk, da rade działanie '/?///? jak to jest z dorzucaniem ?
  • 2518 / 27 / 0
Z racji, że na mnie kodeina działa bardzo kapryśnie, to uwielbiam brać ją razem z benzodiazepinami. Jeśli na Ciebie kodeina działa dobrze, to jakieś 20mg diazepamu nie powinno zaszkodzić, czy spłycić fazy lecz lekko ją zmienić na plus. Mi tam zawsze kodeina razem z benzosami podchodziła i jeszcze nigdy nie byłem z tego powodu niezadowolony. Tak więc wal śmiało.
  • 3732 / 45 / 0
Cosmo: z tym, że ja juz dziś bralem rolki w dawce 30+20mg (pierwsza dawkaq koło południa a ruga jaKIEŚ 4H TEMU) Chcę wszamac kode ok. 20h. i kiedy najlepiej dorzucić diaza, mam 100mg . ?
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 3732 / 45 / 0
Dobra, teraz ja, oryginalny użytkownik mojego konta.
Z mojej strony to wygląda tak, że zarzuciłam sobie tak samo jak powyższy 30mg, popiłam piwkiem, wszamaliśmy jakieś żarło i poszliśmy do domu. Tam zarzuciliśmy jeszcze po 20mg i zjedliśmy umiarkowany obiadek. Przynajmniej mój był umiarkowany. Teraz coś nas niedosyt przycisnął kodeinowy, więc chcemy zarzucić tak jak powyżej. Denerwuje mnie tylko to, że mam zawalony żołądek i muszę czekać, aż to się strawi. Wcześniejszych dawek diazepamu nie poczułam jako tako, dostałam wręcz odwrotnej reakcji. Denerwowali mnie ludzie na mieście, widok tych samych domów, już nie wspominając o innym naszym domowniku, którego miałam ochotę pogryźć. :-|
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 325 / 3 / 0
Wawoj pisze:
Dobra, teraz ja, oryginalny użytkownik mojego konta.
Z mojej strony to wygląda tak, że zarzuciłam sobie tak samo jak powyższy 30mg, popiłam piwkiem, wszamaliśmy jakieś żarło i poszliśmy do domu. Tam zarzuciliśmy jeszcze po 20mg i zjedliśmy umiarkowany obiadek. Przynajmniej mój był umiarkowany. Teraz coś nas niedosyt przycisnął kodeinowy, więc chcemy zarzucić tak jak powyżej. Denerwuje mnie tylko to, że mam zawalony żołądek i muszę czekać, aż to się strawi. Wcześniejszych dawek diazepamu nie poczułam jako tako, dostałam wręcz odwrotnej reakcji. Denerwowali mnie ludzie na mieście, widok tych samych domów, już nie wspominając o innym naszym domowniku, którego miałam ochotę pogryźć. :-|
Ja każde benzo biorę pod język, a w przypadku otoczki rozgryzam. Nie ma jak to szybka aktywacja :rolleyes:
Osobiście uważam diazepam za coś, co pomaga tylko w trudnych sytuacjach - zjeby, stany nerwicowe itp. Stosowane rekreacyjnie nawet w proporcjonalnych do alpry czy klonów dawkach było za słabe. Ewentualnie jako podkład pod inne substancje (lekomańska natura).
Uwaga! Użytkownik Kleryk Lubi Dzieci nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 282 / 2 / 0
CosmoDo pisze:
Dzisiaj polecialo 30mg diazepamu na prawie zerową tolerancję ( nie liczę krzyżowej z allko ). PO 30min weszła miła, luźna,zywa faza, mało sedacyjna, ale z uspokojeniem moich myśli. JAkiś czas później kolejny browar ( debówe ) plus 20mg rolek - czyli w sumie 50mg. Po jakimś czasie poszedłem spać - sen krótki, ale szczęśliwy.Zostało mi jeszcze 100mg diazepamu - pytam doświadczonych jak to spozyć i kiedy żeby było nak najlepsze działanie. 50mg jutro plus browary będzie ok?

BTw. jak się komponuje kodeina z rolkami ? Wiem, że powinno się brać benzo po szxcycie kodeinowym, jak to się przekłada na fazę.
rolki + browar jest elegancko to polecam,ale to jedyne benzo ktore bym łończył z alko, bron boże lorafen:P bo krzywe akcje są po tym strasznie, po drugie benzo sie nie dorzuca ,bierze sie naraz odrazu bez dorzucania,co do spożycia myśle ze najlepiej spożyc to 50 mg na pusty żołądek plus 1,2 piwka powinna byc dobra pizda:P, kodeina z rolkami zdania są podzielone ale,wiem coś na ten temat,zarzuc rolki dopiero jak poczujesz działanie kody,rolki wchodzą w 15 do 30 minut wiec powinno być okej,moim zdaniem zarzucenie rolek,czy innego benzo spłyca faze , to z mojego doświadczenia radze ci zrobic tak,albo wypic kodę i za 15 minut dorzucic rolki to ci powinny wejść mniejwiecej równo z kodą :) pozdro,sproboj raz tak jak ja mowie i sproboj raz tak jak koleszka wyżej napisał,zobaczysz że moj sposó jest lepszy. pozdro. a jak dla mnie lorazepam nr 1 :]
  • 151 / 2 / 0
A powiedzcie mi jak z ryzykiem przedawkowania? Na wyjeździe służbowym na jeden festiwal miałem ze sobą 4 paczki 20x 5mg. Wziąłem to tak dodatkowo, nie sądziłem że się przyda. Zacząłem łykać i poleciałem; troszkę jak cukierki. W ciągu 5 dni zjadłem to wszystko, przy czym ostatniej nocy zeszło całe opakowanie - zalałem się też whisky (gdzie zwykle nie piję) i strzeliłem rekordową ilość tramalu. Nie miałem tolerancji na benzodiazepiny prawie w ogóle. Obudziłem się w obcym domu, na jakieś melinie z dziewczyną, na którą na trzeźwo bym nie spojrzał. Totalnie zagubiony, bez grosza, w obcym mieście (to tak apropo skutków braku samokontroli przy zabawach z benzo). Dochodziłem do siebie z dobre 5 dni. Do tego zastanówcie się jak wielkie musiałem mieć stężenie tego tej nocy, jeszcze przed wzięciem tej paczki. Zastanawiam się jak się to mogło skończyć i czy nie otarłem się o jakąś zdrowotną tragedię. Jakie mogą być skutki wzięcia takich chorych ilości? wg wikipedii dawka śmiertelna jest nieprawdopodobnie wysoka -LD50 249 mg/kg (doustnie, szczur). Jak to się ma do rzeczywistości? Chyba poeta Rafał Wojaczek skończył ze sobą właśnie z pomocą valium.
  • 1743 / 25 / 0
Samymi benzodiazepinami nie sposób się zabić - prędzej przez skutki co się po nich czyni np. w połączeniu z alkoholem spotęgować mogło, że zapomniałbyś oddychać %-D kiedyś ludzie tak się zabijali w połączeniu barbituranów z mocnymi trunkami. No i druga opcja niebezpieczna - to co się wyrabia na nieświadomce po takich ilościach jest czasem niebezpieczne dla życia, no ale to wiadomo chyba...
W tym przypadku zdrowotna tragedia o jaką się otarłeś to oprócz zahamowania czynności mózgu jak np. układu oddechowego na co na szczęście nie doszło, to pewnie wątroba dostała swoje baty, a tak co najwyżej rozregulowałeś sobie układ GABA, ale to przy późniejszej przerwie odtruje się i powróci do normy, no chociaż ten tramal, który też brałeś waha gospodarką serotoniny w organizmie.
Sumując krótkotrwale przy takiej zabawie zryłeś sobie nieco wątrobę i mózg %-D
  • 886 / 9 / 0
O żadną zdrowotną tragedie się nie otarłeś jedynie dowiedziałeś się, że mieszanie z alko lub rolki w wysokich dają efekt amnezyjny tym bardziej iż nie masz tolerki. Musiał byś być szczególnie podatny na bdz żeby zejść albo konkretnie pomieszać z alkiem nie samowite ilości tych rolek. Możliwe jest zatrucie ale raczej z teoretycznego punktu widzenia chyba, że jak wspominałem przed chwilą człek jest podatny na bdz to wtedy co innego ale to widać reakcje paradoksalne po wzięciu dawek leczniczych. Benzo są lekami dosyć bezpiecznymi w wysokich dawkach w przeciwieństwie do koleżanek barbi i ciężko je przedawkować nawet mocne benzo typu alpra co nie znaczy, że nie trzeba zachowywać umiaru bo wtedy kończy się podobnie jak w twoim przypadku :P
ODPOWIEDZ
Posty: 3060 • Strona 52 z 306
Artykuły
Newsy
[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.