zapewne jako nie jedna osoba mam problem na tym forum z fajkami. Nie paliłem przez miesiąc. Wszystko było git malina. Zrobiłem sobie test silnej woli- kupiłem 5 piw(po alkoholu zawsze mnie cisnęło na faje), ale nie zapaliłem. 2 dni temu ostro się bufiłem, metylowałem(myślałem, że jak dałem sobie radę przy alko to proszki też) i..... w ciągu 1,5h poszła paczka rout setek czerwonych. Kurwa już nie wiem co zrobić. Najgorsze jest, że fajki nie sprawiają mi przyjemności tylko świadomość. Biorę magnez(mniej nerwowy jestem). Macie jakieś dobre metody?- niedragowe.
Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
nie mam sił by to rzucić, wiem, siara jak chuj'
;-)
Próbowałem rzucać już chyba z 4 razy. Najdłuższe przerwy to osiem i sześć miesięcy. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek będę rzucał palenie, bo chyba mam je we krwi.
Jestem ciekawy, czy moja szanse by się zwiększyły, gdybym używał jakichś gum, inhalatorów itp.
ja juz dlugo pale i najdluzsza przerwa jka mialem to 2 tygodnie..
od nowego roku postanowilem ze nie pale ale chuj.. nie wyszlo. :scared:
pewnie dopiero jak umre albo raka dostane to mi sie we lbie przejasni :(
Plastrów nie próbowałem, za to spróbowałem gumy, ponoć najsilniejsza jaka jest. Kumpel mnie poczęstował. Jedząc je miał wręcz wstręt do fajek, ja rzułem gumę i do tego paliłem, tak więc na niektórych działa, na niektórych nie.
Przy rzucaniu nie stosowałem żadnych środków zaradczych, kumple przy mnie palili i nic. Przed rzucaniem, jak chciałem wypalić mniej, to zamiast fajki jadłem cukierka. Najzwyklejszego cukierka. No i najważniejsze - nie ma "zapalę sobie jednego" - palisz jednego, a potem kolejnego i rzucanie się idzie pieprzyć.
Kilka razy rzucałem i nigdy jakoś się nie udało...
Allen Carr "Łatwy sposób na rzucenie palenia", z własnego doświadczenia bardzo polecam:)
:-)
Afirmacja, samozaparcie, silna wola, może hipnoza, jakiś nieszkodliwy substytut, tabletki tabex(nie drogie dwóm kumplom pomogły, że póki co już sporo nie palą)...
...wiem, że jest ciężko bo też rzucam, rzucam i huj!
Pozdro!
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
