A tak na marginesie to dlaczego tego nie chcesz palić? Wejscie tej substancji to czysta poezja ha ha.
Polecam również domięśniowo... Jakos przy tej drodze podania nie czułem tego bodyloadu który przy tej substancji bywał na prawde straszny. W ogóle po iniekcji trip z meodimetyltki jest duuuużo lżejszy dla cziała niż oral czy snifff
A jak jest z bl przy paleniu?
Na bodyload jak zawsze pomaga w wypadku każdej substancji nie duża dawka dxm'u oraz maryśka :-)
Na szczęście nie trwał on u mnie nigdy długo bo 10-15min, ale nie należy do najmilszych. Bd-f i 2c-e są przy tym niczym...
Waporyzowac tez pewnie bede albo poprostu uzyje tej slynnej metody z coca cola dzieki czemu omine mdlosci .
Echolot a waporyzowales moze 5-MEO-MET , bo ta substancja waporyzowana jakos ostro nie wjezdzala na cialo i moze bede tym szczesciarzem ze i przy MEO-DMT mi sie upiecze :D
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
