TALK - Rozmowy [H]

[śpiący]

ludzie mówię że wolę euforianty, mówie tu o opio itp...
Wiem że koka też jest w jakimś stopniu eforiantem, ale nie do końca o taką euforię mi chodzi :-D

nie masz pojęcia o czym mówisz :-D

[Amandzia]

ludzie mówię że wolę euforianty, mówie tu o opio itp...
Wiem że koka też jest w jakimś stopniu eforiantem, ale nie do końca o taką euforię mi chodzi :-D

nie masz pojęcia o czym mówisz :-D

Ok te posty są coraz bardziej komiczne, powiem wprost :-D
NIE LUBIĘ SIĘ SZTUCZNIE POBUDZAĆ DRAGAMI TYPU KOKA CZY FETA (NAWET KAWY NIE PIJĘ )

[cocoqueen]

mam małe pytanko, wybieram się do znajomych do lublina, nie wiecie jak tam z kokosankami? bo mam pewne obawy że na wchodzie nie znajdę...

[bandzior83r]

NIE LUBIĘ SIĘ SZTUCZNIE POBUDZAĆ DRAGAMI TYPU KOKA CZY FETA (NAWET KAWY NIE PIJĘ )

to zajeb dobrego koko po kablu albo przypal grude zmienisz zdanie natychmiast.
Nie znam nikogo kto nie zachłysnął by się kokainą po pierwszym użyciu-nawet w nosa jak jest dobra i w krótkim czasie nie urządził by sobie pierwszego maratonu.
A najlepiej to zajeb w kabel tyle helu co normalnie walisz i do tego (jak na PL warunki)z60-80mg kokainy.Poczujesz co znaczy"szczęście" :-)

[0202122]

Po kablach nie po kablach... Niech chociaż niuchnie rajkę dobrego koko i później powie, że "nie lubi"... Choć osobiście nie znam kogokolwiek kto by spróbował i powiedział, że mu się nie podoba.

W ogóle jak można mówić, że się czegoś nie lubi, nawet nie próbując?

A co do porównania fety z koko, to trochę nietrafione... To i to stymulanty, ale w działaniu zupełnie inna bajka

[mrs_tight]

W Łodzi pro-koks ostatnio nabyty, cena niemalże maksymalna bo 200, ale warty ceny. Jak za starych czasów, dopalacze osłabiły rynek, powoli wszystko wraca do normy.

[0202122]

Nie uważam aby dopalacze osłabiły rynek kokainy... ani żadnych innych nielegalnych używek... One po prostu zwiększyły dostęp do substancji psychoaktywnych ludziom, którzy nie mieli dojścia by zorganizować cokolwiek (głównie nastolatkom i niejednokrotnie dzieciom).

[damdam]

trafiłam ostatnio na totalne g.... z Posen. Porażka! Ludzie bez honoru;)

[pillmann]

mam małe pytanko, wybieram się do znajomych do lublina, nie wiecie jak tam z kokosankami? bo mam pewne obawy że na wchodzie nie znajdę...

w ciemno koksu się nie kupuje.

NIE LUBIĘ SIĘ SZTUCZNIE POBUDZAĆ DRAGAMI TYPU KOKA CZY FETA (NAWET KAWY NIE PIJĘ )

Bo kokainy nie próbowałaś :)

W Łodzi pro-koks ostatnio nabyty, cena niemalże maksymalna bo 200, ale warty ceny. Jak za starych czasów, dopalacze osłabiły rynek, powoli wszystko wraca do normy.

Ja za najlepszą kokainę jaką miałem 1300 za piątkę płaciłem. Więc jak była torpeda to i tak nieźle :)

Nie uważam aby dopalacze osłabiły rynek kokainy... ani żadnych innych nielegalnych używek... One po prostu zwiększyły dostęp do substancji psychoaktywnych ludziom.

Dokładnie.

[emdeema]

koka zajebista sprawa, ale po jakims czasie (w moim przypadku) nie daje mi tej satysfakcji chociaz nie wiem jak dobra by byla, 20 minut i dalej burdel w bani isc sie napic bo szkoda mi juz kolejnych pieniedze. Zaznaczam wszystkim specom, ze dostep mam dobry i nie z jednego zrodla, i ofc. nie mieszkam w PL tylko Hiszpanii... Nudzi sie, nie ta tolerka, chociaz poczatki byly swietne :D