TALK - Rozmowy [H]

[Kuba Powiatowy]

Wstaję o 6 ( mógłbym później ale rano nie lubię się spieszyć, czasami po śniadaniu jeszcze chwilę idę poleżeć). Jem śniadanie + jakiś magnez + kwasy omega 3 + herbata, czasami yerba. Żadnej kawy ani żadnych fajek. Kawa ewentualnie w pracy albo po. Robię małą rozgrzewkę, potem kilkadziesiąt pompek, następnie myję zęby, wsiadam w samochód i jadę do pracy.

W dni wolne wstaję o 8 i jem przy kompie.

[versicolor]

Budzik nastawiony na 5 rano, budzę się i od razu zrywam z łóżka. Z doświadczenia wiem, że nastawianie drzemki i leżenie nic mi nie pomaga. Ubieram się, wychodzę z pokoju, idę do kuchni i wrzucam do garnka dwa jajka(codziennie od kilku miesięcy). Wchodzę do łazienki, ogarniam się, zakładam soczewki. Wracam do kuchni, robię kanapki do szkoły i na rano, zjadam śniadanko i robię kawę(zamiennie z herbatą). Później mam jakieś 5 minut na posiedzenie w spokoju i rozbudzenie się. Wychodzę z domu o 5:50 i lecę na autobus.
Jeśli chodzi o problemy z zerwaniem się z łóżka- jeśli przez jakiś miesiąc, dwa zmusicie się do zrywania od razu to później wchodzi to w nawyk i rozbudzamy się momentalnie.

[pan jozek]

Najlepiej do dnia pobudza nie kawa, nie plusz aktiw, nie szlug, ale strzał z wiadra. Nie zapomnę jak swego czasu dorabiałem jako portier i musiałem wstawać o 4:50. Wstawałem z wyra, na czczo zakurwiałem sobie wiadro, butelka 2,5 litra po czym moonwalkiem zapierdalałem na autobus 5:20. Wszyscy ludzie totalnie zdechli, ja ze słuchawkami na uszach płynę. Potem siedziałem w swoim okienku i podawałem klucze. Zielone płuca polski na mnie mówili.

[duke01]

nie wiem jak mj może pobudzać ;p

na mnie zawsze działa nasennie, szczególnie na zejściu. chociaż w sumie nigdy z rana nie paliłem, zawsze wieczorkiem.

co do melatoniny to właśnie mam zamiar sobie kupić. aha no i ja też nigdy rano żadnych fajek i kawy. papierosy by mnie tylko zmuliły(a już jestem wystarczająco zaspany rano), w ogóle jak fajeczka to tylko wieczorem. a kawy w ogóle nie pijam. no i zapomniałem dodać, że przed wyjściem zawsze myje zęby, nie rozumiem jak niektórzy mogą myć zęby przed śniadaniem :wall:

[Crytek]

no i zapomniałem dodać, że przed wyjściem zawsze myje zęby, nie rozumiem jak niektórzy mogą myć zęby przed śniadaniem :wall:

Może lubią się śniadaniem chwalić
Ja wstaję w tygodniu o 7, budzę się, zrywam z łóżka, robię kawę, siadam przy PC (wyłączonym), puszczam muzykę z telefonu, zapalam papierosa, piję kawę, rozbudzam się, jest już 15 po siódmej, więc się myję, ubieram, jak znajdę jeszcze chwilkę to siedzę słuchając muzyki, potem 5 minuty przed wyjściem myję zęby i jestem gotowy na wyjście.

[pan jozek]

nie wiem jak mj może pobudzać ;p

Kwestia odmiany. Po solidnej sativie aż chce się brykać przez pierwsze 2 godziny, nie mówiąc o podniesionym pulsie. Potem jest gorzej ale przecież można dopalić :D

[EMP]

Budzik nastawiam zawsze 30 min wcześniej, aby dojśź do siebie po głębkoim śnie. Pierwszą rzeczą jest poranna toaleta, zwykle biorę prysznic wieczorem, toteż rano przemywam tylko twarz i obowiązkowo myję zęby conajmniej 3 min.
Śniadanie nie jest obfite, bułka, jakiś owoc lub jogurt. Zawsze rano piję mocną herbatę liściastą zwykle jest to yunan albo madras. W międzyczasie pale fajke i lece na uczelnie. W weekendy śpię do 11, nieraz nawet do 13 to zależy od tego ile snu akurat potrzebuję. Wstaję jak czuję się wypoczęty, tradycyjnie na sobotnie śniadanie jem jajecznicę z 4 jajek lub tosty z szynką i serem, do tego parzę cały dzbanek elgreja i siadam przed kompa. Jeśli mam jakieś palenie to puszczam je w płuco od razu po wstaniu z łóżka ;] Ot taki nawyk mi został po wakacjach.

nie rozumiem jak niektórzy mogą myć zęby przed śniadaniem

A ja nie rozumiem jak można jeść śniadanie mając brudne zęby, OCHYDA :kotz:

[BuddahLova]

A ja nie rozumiem jak wogóle mozna myć zęby.

Ja np, rano wstaje i pierwze co to otwieram okno, wyciagam nabita juz wieczorem faje i rozpoczynam dzień :) (Już tak od dobrych 3 lat). I robie to zanim umyje żeby, wypije kawę wysram się itd.
Jest to moja pierwsza poranna czynnosć, a robie to zawsze po to że jak się budzę rano to czuć jeszcze wczorajszą pizdeczkę, co by się nie zmarnowała to dokładam nową i tak od rana do wieczora.

[Władek]

Pobudka o 6.00 albo 6.10 w zależności od tego czy się golę, czy też nie. Najpierw robię 2 serie pompek, potem się myję(zęby też :-D ), następnie coś tam przegryzam, piję herbatę, potem sram(albo i nie), idę na przystanek, wsiadam w autobus i zapierdalam do roboty. W wolne dni śpię do 9-10 i często siedzę przed kompem do 11-12, dopiero potem myję się i ubieram.

[duke01]

A ja nie rozumiem jak można jeść śniadanie mając brudne zęby, OCHYDA

jak dokładnie myjesz wieczorem zęby to są zupełnie czyste do rana. a najlepiej to raz umyć, wypłukać i jeszcze raz umyć, aby wypluć tą pianę z pierwszego mycia z bakteriami. i wiem o tym, bo czasami jak wracam najebany do domu i myje niedokładnie zęby, to wtedy faktycznie rano czuć kapcia w buzi ;p