Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 82 • Strona 7 z 9
  • 883 / 10 / 0
Haha... Przed chwilą miałem flashbacka, który zniszczył moje przekonanie, że je już miewałem. Trochę się najadłem strachu, bo myślałem że mam delirium i kolory stały się typowo kwaśne (trudno opisać, ale zdecydowanie widziałem [słyszałem z resztą też] jak po kwasie/tryptaminach). Mega uczucie, taki ok 10-15 minutowy kwaśny peak znikąd i ze 20 minut powolnego schodzenia. ^^ Ale skądś kurwa wiedziałem, że lubię flashbacki. %-D

To uczucie jednak nakłoniło mnie do podjęcia wymiany informacji na temat tego zjawiska. A to dlatego, że przyszło mi do głowy, że ten flashback (jak i poprzednie doświadczenia, które uważałem za nie) powstały w bardzo specyficznych warunkach. W warunkach bardzo nowej sytuacji (bym obstawiał). Za pierwszym razem ot tak upuściłem tależ w kuchni. Trzymam tależ - cyk - tależ na ziemii w dwóch kawałkach i lekko tryptaminowe/kwaśne uczucie. Dzisiaj z kolei było mega. Leże sobie w łóżku, czytam komiks i bach. Nagle uświadamiam sobie, że odgłosy seriali słyszę zdecydowanie za głośno i zewsząd. Do tego jakieś skrzypienie. Co to kurwa jest? Schizofrenia? Parę razy się o to podejrzewałem. Podnoszę się, patrzę, kolory nieco tryptaminowe. Nie ogarniam totalnie. W pewnym momencie dociera do mnie, że skrzypienie dochodzi z pokoju matki, która ćwiczy na pewnym dziwnym urządzeniu (nigdy tego nie słyszałem), a nie śpi jak zakładałem i ogląda telewizję - stąd słyszałem to zewsząd. Zastanawia mnie tylko skąd flashback? Po raz kolejny otworzyłem się bardziej na świat dzień wcześniej. Nie jestem pewny co o tym sądzić. A wy?
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 2179 / 31 / 0
ciekawe, zdecydowanie więcej tripowałem na różnych specyfikach i nigdy nie przydarzył mi sie flashback
  • 2775 / 39 / 0
Żałuj ;-)
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3955 / 147 / 0
tylko raz w zyciu mialem prawdziwego flashbacka (ale marihuanowego) podczas wysiadania z samochodu, trwal moze pol minuty ale czulem sie dokladnie jak chwile po zlapaniu pierwszego macha w zyciu...
  • 857 / 2 / 0
Pare dni po benzydamieniu kiedy wybralem sie posmigac na desce poprostu faza po wysilku zaladowala sie na dobre. Musialem gdzies z 15-20 minut przelezec na trawie bo czulem peak benzydaminowy i to calkiem mocny ;d
Uwaga! Użytkownik Raoull nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 883 / 10 / 0
Oj, "flashbacki" po marihuanie się zdarzają. Obstawiam, że wynikają z tego, że THC odkłada się w tłuszczu. W przypadku psychochelików chyba nie jest tak prosto. Nie słyszałem jakoby LSD/tryptaminy/fenyletylaminy gdzieś się odkładały - wręcz przeciwnie, słyszałem, że LSD znika z organizmu zanim jeszcze ustąpią objawy zażycia.
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 153 / 14 / 0
u mnie tęz wystapił flashback po pierwszym moim grzybieniu
mineł (chyba) 2 dni od tripu grzybowego. siedzieliśmy na miejścowce i paliliśmy jointy. przy któryms joju z kolei zacząłem widziec przemykające smugi światła. mineła dosłownie chwila i zaczałem widzieć jak znajomym zaczeły wyginąc sie twarze. nikomu nic nie wspomniałe o tym. postanowiliśmy zmienic miejścowke. po dosłownie 2 minutach już na innym miejscu odciąłem sie od omawianego przez ziomkow i odpłynąłem w myślach. nagle dosłownie zaatakowały mnie szalone rozkminy. było ich stanowczo za dużo. nie mogłem ich ogarnąc zakreciłe mi sie w głowie i upadłem na ziemie. kumpel mnie szybko podniósl i nagle uswiadomilem sobie ze stracilem wzrok. wpadlem w paranoje, strasznie sie wystraszyłem ze juz nigdy nie zobacze swiata. dopiero po jakiejs chwili bylem sobie wstanie wmowic ze to jakas krzywa faza, chociaz nie wiedziałem ani skad to sie wzieło, ani ile potrwa. dopiero po jakis 2 minutach zaczalem dostrzegać kontury. widzialem czarny obraz i biale kontury znajomych.po jakis kilku sekundach w obrazie pojawiale sie plamy/dziury przez które widziałem swiat normalnie. obraz zapełnił sie plamami(czyli był juz w całosci) i uswiadomiłem se ze kolory które widze sa poprostu bajkowe. nie udało mi sie osiagnąć tego pod wplywem zadnej tryptaminy. potem juz powolutki kolory zaczeły wracac do normy.
u mnie peak trwal jakies 5min i potem delikatny zjazd około 15min.
troche trudno opisac flashbacka bo dzieje sie to wszystko tak szybko i do tego na nic nie jestes przygotowany i zamiast na zapiemietywaniu faktów, skupiasz sie na tym co by tu zrobic by sie skonczyło.
BREJKOR SZMATO !
  • 1067 / 205 / 0
Najlepszego flesza miałem po DXM, czułem się jak na kwasie. Po marihuaninie raczej lajtowe, po alkoholu. Piguły - jak najbardziej wywołują flesza w większej ilości. To wszystko w najbliższych dniach po zjedzonym kwasie.
I don't do drugs. I am drugs.
  • 352 / 4 / 0
Po pigułach takich fleszow jakie miałem, zazdroscić mozna było. Jednak byly to początki i przygody małoletnie. Ostatnim czasem przepaliłem to łącze i pierwsze jazdy nie powrócą już. Trza beret miec jak gombka by po grzybach fleszy mieć
  • 705 / 16 / 0
Flashback'a po grzybach nigdy nie miałem, natomiast wystąpiło u mnie takie coś co na Wikipedii zdefiniowane było jako jakieś zatrucie psychodelikami (nie pamiętam dokładnej nazwy a tego artykułu też nie mogę znaleźć). Objawiało się to tym że przynajmniej kilka (2-5) razy w tygodniu widywałem różne przebłyskujące kolorowe światełka. Niby nic szczególnego ale po jakimś czasie zaczęło mi to lekko przeszkadzać. Ponoć taki stan może się utrzymywać nawet do 5 lat :nuts: , mi na szczęście przeszło po ok. 6 miesiącach.
Ryyyyyyyba!
ODPOWIEDZ
Posty: 82 • Strona 7 z 9
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki

Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.

[img]
CBŚP rozbiło kilka grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem narkotykami

Policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach rozpracowali kilka powiązanych ze sobą i ściśle współpracujących zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem znacznymi ilościami środków odurzających. Część zatrzymanych wywodzi się ze środowiska pseudokibiców śląskich klubów piłkarskich. Zabezpieczono ponad 800 kg narkotyków.

[img]
Próbowała przemycić 1,4 kg kokainy w seks-zabawce. Grozi jej kara śmierci

42-letnia obywatelka Peru próbowała wwieźć na wyspę Bali ogromną ilość kokainy oraz tabletki ecstasy, ukrywając je w wyjątkowo nietypowy sposób. Kobieta została zatrzymana przez służby, jeżeli zostanie uznana za winną, może jej grozić nawet kara śmierci.