Pół roku przerwy od palenia
Jako takiej śmiechawy, żeby ziać bez powodu to chyba nigdy nie miałem po paleniu. Ale fakt, kiedyś te fazy były weselsze; co nie znaczy, że przy odpowiednim bodźcu nie zdarza się porządnie pośmiać :)
HunT pisze:Pół roku się nie da.Pół roku przerwy od palenia
Jako takiej śmiechawy, żeby ziać bez powodu to chyba nigdy nie miałem po paleniu. Ale fakt, kiedyś te fazy były weselsze; co nie znaczy, że przy odpowiednim bodźcu nie zdarza się porządnie pośmiać :)
owszem przerwa pomaga, ale nie spowoduje, że tolerka się obniży do początkowego poziomu
Edit: ale wiadomo, jedno wynika z drugiego..:)
trąpka pisze:dokładnie, wyrabia się tolerka i nic na to nie poradzimy, nie będzie "jak za starych dobrych lat";)HunT pisze:Pół roku się nie da.Pół roku przerwy od palenia
Jako takiej śmiechawy, żeby ziać bez powodu to chyba nigdy nie miałem po paleniu. Ale fakt, kiedyś te fazy były weselsze; co nie znaczy, że przy odpowiednim bodźcu nie zdarza się porządnie pośmiać :)
owszem przerwa pomaga, ale nie spowoduje, że tolerka się obniży do początkowego poziomu
trąpka pisze:dokładnie, wyrabia się tolerka i nic na to nie poradzimy, nie będzie "jak za starych dobrych lat";)HunT pisze:Pół roku się nie da.Pół roku przerwy od palenia
Jako takiej śmiechawy, żeby ziać bez powodu to chyba nigdy nie miałem po paleniu. Ale fakt, kiedyś te fazy były weselsze; co nie znaczy, że przy odpowiednim bodźcu nie zdarza się porządnie pośmiać :)
owszem przerwa pomaga, ale nie spowoduje, że tolerka się obniży do początkowego poziomu
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.
