Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 1 z 5
  • 655 / 3 / 0
HejÓ

Zaciekawiło mnie coś, bo różne pierdolenia są po różnych wątkach i może by to usystematyzować w jednym topicu?.
Zwykle to pisanie wierszy typu:
"Koda to takie niebo, w które raz wszedłeś to zawsze będziesz chciał wracać jak spadniesz na ziemie".
Spoko, rozumiem.
Ale tak serio.
Mamy aspekty fizyczny i psychiczny.

Fizyczny, czy jak się wyleczysz po ciągu ze skręta i później pierdolniesz po miesiącu z dwa razy to czy od nowa trzeba się leczyć ze skręta na kolejny miesiąc?

Psychiczny, Czy ktoś próbował i wytrwał? Choć z pół roku. Czy to jest jak z opisywanymi w literaturze alkoholikami? Że pewnego to ktoś cię wkurwi, to szef udrze ryja na ciebie, to już nie chce ci się żyć i masz myśli emo i wracasz do tego i chcesz tu zostać, bo to twoja jedyna odskocznia?

Pytanie generalnie z tego posta jest takie,
Bo widzę, że koda na niektórych nie wywiera wrażenia ogromnego i nie mają do niej WIELKIEGO sentymentu to od czasu do czasu sobie zarzucą jak nie mają czego innego. Ale jest grupa ludzi, która wie czego chce od K. Była w ciągu, zna uczucie bólu nóg, rozbicia emocjonalnego, zimna itp. Czy potrafilibyście ćpać naprawdę na sportowo?
A jak tak to jak? Jakieś rozpiski typu: Ćpam 10 każdego miesiąca, od wydarzenia do wydarzenia?
Szukam żony wśród polskich farmaceutek lub ukraińskich prostytutek.
  • 433 / 5 / 0
Z braniem sportowym jest jak z yetii, podobno ktoś widział ale nikt nie spotkał osobiście:d. Nie no to oczywiście żart, bo nie mówię, ze się nie da ale jeśli lubisz opiaty to będzie ciężko. ja brałem na sportowo trochę ponad 2 lata. Ale tak naprawdę to nie było na sportowo, bo zwykle brałem w regularnych odstępach, na początku 2-3 tygodnie, póxniej co tydzień i tak przez ponad rok, a później człowiek zaczął myśleć, czemu by nie walnąć sobie dzisiaj, no i tak zaczęło się coraz częstsze branie, aż do pierwszego skręta, którego trzeba było zaleczyć i dalej się samo potoczyło. nie piszę, że się nie da ale jest te niebezpieczeństwo, że jak człowiek natrafi na pierwszego skręta, to będzie chciał go "zaleczyć" i dalej losy się już same potoczą.
Uwaga! Użytkownik kodziarz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 24 / / 0
Nieprzeczytany post autor: coxaaa »
koda? jedna , opiatowa beczka. pare zim temu poznalam sie z polska heroina czyli naszym syfiastym brazem , ta znjomosc trwala pare miechow, zakonczyla sie gwaltownie i nie do konca ja tego konca chcialam wtedy ale mniejsza o to. puenta taka -opiaty odnznaczaja sie na wszystkim chyba juz dozywotnio. poprostu jak poznasz raz, jak moze byc dobrze , swiadomosc tego bedzie ci towarzyszyla juz zawsze ;) fizycznie - to naprawde jest male piwo w porownaniu do tego jaki slad w Twojej psychice zostaje. poskreca cie jakis czas najwyzej i tyle.
z koda jest pewnie podobnie , tak mi sie wydaje. ta sama bajka . Niech powiedza zreszta Ci, ktorzy temat kody znaja lepiej.
dla mnie aktualnie koda jest jednym z fajnych sposobow na spedzenie czasu . byle nie dopuscic zeby stala sie glownym/jedynym

:)
  • 1997 / 120 / 0
Nieprzeczytany post autor: jacok »
odpał =/= brąz, chyba, że jesteś z katowic. Nigey nie rozumiałem tej specyfiki regionu.
Świat stracił kolory.

Hurra, diese Welt geht unter
  • 24 / / 0
Nieprzeczytany post autor: coxaaa »
ha, kce daleko , ja z mazowsza ;)
  • 1975 / 225 / 0
Co do brania na sportowo po braniu w ciągach, często to się zwyczajnie nie kalkuluje. Po paru tygodniach dopada umiarkowane ciśnienie i stwierdzasz, ze zaleczysz to ciśnienie i jutro juz nie weźmiesz. Ale nastepnego dnia to cisnienie jest o wiele większe i znów wszytsko się zaczyna od początku, znów trzeba dużo wysiłku, zeby nie wpaść w ciąg. Istnieje ryzyko, ze po którymś razie człowiekowi zabraknie sily i znów popłynie.

Jdstem pewien, ze sportowe branie jest mozliwe, przynajmniej w przypadku kodeiny. Jeśli masz zajebiste zycie, potrafisz czerpac radość na trzeźwo i traktujesz kodę jako rozrywke, to masz szanse, ze ci sie uda. Jeśli natomiast kodeina jest uciczką, schronieniem, to nie ma szans na sportowe ćpanie.
teleportuję sie w głąb siebie czy do intergalaktycznego obrębu... nie ma ludzi, nie ma trendów... telefonów, sukcesów ani błędów... spraw nie ma, więc nie ma pędu...
  • 989 / 35 / 0
5 miesięcy ćpam na sportowo, hel, koda, tram, fentanyl, itd, itp. wszystko co pod ręką jest. Wcześniej było spoko, żadnych ciśnień ni nic. Ogólnie zajebiście. Gdy poznałem dziewczynę i razem się ućpaliśmy heroiną.. zmiażdżyło mnie Teraz się pojawiają ciśnienia. Mix naturalnych endorfin ze sztucznymi to coś niesamowitego. Chciałbym tak codziennie..
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 655 / 3 / 0
a jak to jest ze skrętami?

Jak się wyleczę ze skręta, to czy za parę tygodni dojębując sobie sztuczną euforię znowu trzeba leczyć, czy to jakoś krócej trwa?
W teorii brzmi zapewne, że każdy kolejny taki wybryk po miesiącu powoduje skręta ale nie trwa 8 a 4 dni. Ale czy ktoś to przeżył w praktyce?
Szukam żony wśród polskich farmaceutek lub ukraińskich prostytutek.
  • 989 / 35 / 0
Jeżeli po kilku tygodniach abstynencji jebniesz sobie opiata to skręta nie będzie. Musiałbyś jakiś czas walić dzień w dzień.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 432 / 1 / 0
Zdecydowanie da się.
off
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 1 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn

Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.

[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.