Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Co jest lepsze: tramadol czy kodeina
-kodeina
339
53%
-tramadol
209
33%
-to zalezy od nastroju:P
88
14%

Liczba głosów: 636

ODPOWIEDZ
Posty: 586 • Strona 18 z 59
  • 989 / 35 / 0
Nie wiem jak to z tą padaką jest.
Ja przyjmowałem oralnie 1g, jak zaczynał wchodzić 1g iv, bez żadnych benzo i wszystko było ok.
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 1384 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: bandzior83r »
też ostro męczyłem trama bez tolerki wrzucałem w siebie800mg.kropli lub kapsów.No raz miałem "pojedyncze wstrzasy "jak zjadłem1,8grama.(w trzech rzutach co2godz.800-500-500)
ogólnie tram jest mniej opiatowy od kodeiny,ale nie napisze wcale że go nie lubie.
Lubie go bardzo zwłaszcza w miksie z kodą-do tego on został właśnie stworzony %-D
Ważny jest tylko odpowiedni moment wrzucenia kody
  • 90 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Przemeg »
No to wiadomo ja wole kode ale jak by mi sie tramal nawiną to też bym nie pogardził %-D
Moja przygoda z tramcem jest bardzo krótka. Tylko 3 razy i to z egipskim tramalem. W polsce jak bym już miał na coś kołować recki albo koupować na czarnym rynku to jednak wybrał bym np bupre albo benzo. Chodzi mi o to, że jak dla mnie tramal nie jest na tyle rewelacyjny żebym się pierdzielił z kołowaniem. Coś ala metkat - fajny ale za dużo z nim roboty jak na te efekty.
"Heroin, be the death of me
Heroin, it's my wife and it's my life" - Velvet Underground
  • 1384 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: bandzior83r »
już bym wolał trama (do którego dorzucał bym kode)niż tą jebaną bupre-luta po niej wcale nie jest fajna :-/
tzn troche jest ale niezbyt mi podchodzi-chyba nadaje się tylko do zaprzestania ćpania
(nie tylko ja mam o niej taką opinie)
Ale jakbym dysponował białą recką to nie wypisał bym bupry,ani trama ale DHC-wg mnie najlepszy wybór %-D
a benzo to zuo
  • 989 / 35 / 0
Coś ala metkat - fajny ale za dużo z nim roboty jak na te efekty.
Na lewe recki teraz ciężko tramca dostać, ale wystarczy:
1.Wyciągnąć tel. z kieszeni
2.Wybrać odpowiedni numer
3.Zamówić tramalu bądź poltramu wedle własnych potrzeb
4.Zrobić przelew
5.Oczekiwać listonosza

6.Odebrać paczke i złożyć podpis
7.Wypakować leki z koperty i schować je tak żeby mama nie znalazła

8.Wrzucamy na łyche tabletek wedle własnych potrzeb
9.Drugą łychą rozgniatamy tbl. na pył
10.Zalewamy proch kilka ml. wody
11.Gotujemy i mieszamy
12.Przez filterek zaciągamy płyn do pompy.
13.Obstukujemy pompe i usuwamy resztki powietrza z niej.

14.Zakładamy staze i zagryzamy jeden koniec
15.Ściskamy i poluzowywujemy mięśnie ręki aby napompować żyły
16.Gdy zauważymy ładnego bata powoli wbijamy igłe w niego pod kątem 30-45*
17.Gdy wydaje się nam, że powinniśmy być już w bacie odciągamy tłok
18.Jeżeli nie pokazuje się krew w pompie, powoli wyciągamy igłe z bata na odciągniętym tłoku, może zaskoczy. Jeżeli nie zaskoczy, wbijamy się jeszcze raz, aż do skutku.
19.Jeżeli pokazała się krew nie podniecajmy się zbytnio żeby igła z bata nie wyszła. Puszczamy staze i powoli naciskamy tłok. Niedoświadczona osoba może w połowie wlewu jeszcze raz odciagnąć tłok aby upewnić się czy jest w bacie.
20.Wyciągamy igłe, przykładamy chusteczke (hard ćpuny w tym wypadku kciuka) w miejsce wkłucia.
21.Odczekujemy na kopa chwile.
22.Jeszcze chwile.
23.Bez paniki, nie umierasz, to kop tramalowy.
24.Sprzątasz burdel jaki zrobiłeś dookoła.
25.Wpierdalasz pomidorową którą matka odgrzała i idziesz w kime.

Zrobienie metkata jest bardziej skomplikowane ;]
Nie pokonasz kobiety w kłótni, to niemożliwe. Nie wygracie, bo jeśli chodzi o kłótnię, to my mamy pod górkę. Bo my musimy mówić z sensem.

xzx
  • 522 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: PrezesSkt »
jacok pisze:


Za to wielki minus tramalu, który nie wiem czemu tak rzadko jest poruszany, to możliwość padaki! Bez kitu - to główny powód dla którego nie spróbowałem i nigdy nie spróbuję tramca. Nie mam ochoty wpierdalać benzo, które i tak podobno nie zawsze gwarantuje bezpieczeństwo. Dziwię się, że w porównaniu tak rzadko się o tym mówi - tramadolem imho łatwiej zrobić sobie krzywdę! In plus zaliczyłbym możliwość podania go iv i to, że podobno jest wjazd. Ale czy warto?
Racja jest to bardzo duży minus ale jak do tej pory nie doświadczyłem tego chociaż raz czułem że już tracę świadomość, dziwne to było ale jak wziąłem 10mg diazepamu pod język to przeszło. Pierwsze razy są najlepsze te ciarki rozchadzące się po całym ciele doznałem tego niestety tylko kilka razy . Powiem że pierwsze razy różnią się bardzo od pierwszego razu po 2-3 miesiącach przerwy bynajmniej ja mam takie odczucie.
bandzior83 pisze:
Lubie go bardzo zwłaszcza w miksie z kodą-do tego on został właśnie stworzony %-D
Ważny jest tylko odpowiedni moment wrzucenia kody
Prawda.
A do tematu wole jednak tramca , za tego speeda chęć do działania a nie to co po kodzie leżysz czy tam siedzisz ujebany i nic więcej się nie chce chociaż gatka jeszcze jako tako się klei ale po tramcu to dosłownie dostaję słowotoku. Nastepęnie długość działania nie raz jak wrzucę wieczorem 18-19 to budzę się (chociaż ciężko nazwać to snem a rano pobudką raczej jest to ocknięcie się z półsnu, do którego dochodzi niejedno krotnie w ciągu nocy) jeszcze konkretnie porobiony i biegam tak do południa . Nie ma tego tak mocnego jak po kodzie swędzenia , nawet mi się podoba bo jest takie przyjemne jak wszystko na tramcu, prócz sexu. Minusy tramca to padaka i w przypadku kilku dniowych ciągów, bo większych nie miałem , mega dół i wkurwienie utrzymujące się 1 max 2 dni i luz.
Oddam GRZYBY w dobre ręce!!!!! (W następnym sezonie)
Oddam ręce za dobre grzyby!!!!
Grzyby oddajcie moje ręce!!!
Psylocybinowa podróż z za szyby!!
JA i ja jako dwa odmienne stany!
Metoprololum 50mg, Ramiprilum 10mg, Valium 5mg, Mg 300mg /dobe
  • 1384 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: bandzior83r »
sam tramal tak średnio mi podchodzi :-/ taki mało opiatowy haj.Najbardziej lubie właśnie trama z kodą-kode tak po1,-2godz po kroplach kapsach z pół-godzine pózniej po retardach.łatwo wtedy popadam w nooding-jest bardzo przyjemnie zwłaszcza jak się midazolamik doda(od biedy inne benzo)
TAAAAK taki miks bardzo mi pasuje
Ale se kórwa ciśnienia narobiłem :-/
  • 6 / / 0
Nieprzeczytany post autor: H&M »
jacok pisze:
Za to wielki minus tramalu, który nie wiem czemu tak rzadko jest poruszany, to możliwość padaki! Bez kitu - to główny powód dla którego nie spróbowałem i nigdy nie spróbuję tramca. Nie mam ochoty wpierdalać benzo, które i tak podobno nie zawsze gwarantuje bezpieczeństwo. Dziwię się, że w porównaniu tak rzadko się o tym mówi - tramadolem imho łatwiej zrobić sobie krzywdę! In plus zaliczyłbym możliwość podania go iv i to, że podobno jest wjazd. Ale czy warto?
benzo pomaga przy tramadolu i praktycznie gwarantuje bezpieczeństwo. poza tym bez paniki - zdarzało mi się jeść prawie 2g tramadolu (dokładnie 1,8) bez brania jakichkolwiek benzodziazepin i żyję, a żadnych drgawek nie doświadczyłam. głupota - wiem, bo przezorny zawsze powinien być ubezpieczony.
w skrócie: do 1g drgawek bym się nie bała, powyżej 1g dla bezpieczeństwa biorę ze dwa klony, żeby nie było.

wracając do głównego pytania w tym temacie, to wybieranie między kodą a tramadolem to jak między szałwią a marihuaną. koda dziziała zupełnie inaczej, otula, ogrzewa, wprawia w stan trudnej do opisania błogości. tramadol za to to ujebywacz - też człowiek czuje się dobrze psychicznie, a fizycznie jest znieczulony jak jasna cholera. można sobie przebić ucho, język, pokroić nogę i nic w gruncie rzeczy nie boli. osobiście uważam, że tramadol w takiej konkretnej dawce (1,6-2g) jest mocniejszy przeciwbólowo niż morfina, i to mnie bardzo bawi ^_^
Uwaga! Użytkownik H&M nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 22 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Quetzalcoatl »
Wole tramadol, lepiej na mnie działa, o niebo lepiej. :*)
Kodeina? Najwyższa moja dawka to 300mg. Ledwo co widziałam %-D a mimo wszystko, żadna rewelka. Już nie wspomnę o tym, że wystarczy, żebym po kodeinie spojrzała na monitor komputera bądź ekran telewizora, i mam rzyganko przez następne dwa dni zapewnione :nuts: Czemu tak jest? Nie wiem i nie ogarniam tego >.<' Po morfinie to się chociaż przyjemnie rzyga, a tu, po prostu masakra, było mi tak niedobrze, że cała przyjemność kodeinowa się gdzieś rozpływała.
Tramadol - zajebiste wejście (ta euforia :diabolic: ), dłuższe działanie i ogólnie jak dla mnie przyjemniejsze. Jak się położę po tramcu do łóżka, to... %-D orgasm
Uwaga! Użytkownik Quetzalcoatl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 95 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Biosone »
jacok pierdolisz, to bardziej porownanie raczej niebieskiego-fioletowego, albo czerwonego rozowego, bialego-kremowego wiec spierdalaj.

edit:
sorry wkurwilem sie, mam zly dzien
Ostatnio zmieniony 11 lutego 2010 przez Biosone, łącznie zmieniany 1 raz.
...
ODPOWIEDZ
Posty: 586 • Strona 18 z 59
Newsy
[img]
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?

Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.

[img]
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki

Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.

[img]
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej

Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.