Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 12 z 76
  • 31 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: RotOrNot »
moje trzy grosze w temacie smażenia szkła. Praktykowało się, a jakże - głównie z powodów ekonomicznych bo smak obrzydliwy za to działanie poprawne.

Ale jakoś na starość hehe organizm zrobił się bardziej wybredny i nie ma mowy żeby popuścił - kaszel paskudny się praktycznie od razu włączał po przesmażeniu szkliwa, kłuje przy tym w płuco na tyle nieznośnie że zostałem niejako zmuszony do trwałego odpuszczenia.

żeby nie korciło, lufa jako się tu już rzekło po kilku sztukach idzie pod młotek (literalnie, zawijam w folie i na proszek) - coby nie korciło w desperacji...

częsciej zmieniam szkiełka i rozkoszuję się więc dymkiem z czystej fifi, a to smaczek nad smaczkami. Choc ostatnio skłaniam się bardziej do metalowych pseudobezdymnych fajeczek, mniej dymu generują, opalanie raczej nie wchodzi w rachube a działanie więcej niż poprawne :D
Uwaga! Użytkownik RotOrNot nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 255 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: hamah »
Ostatnio zostalem poczestowany matem z shizolskiego bonga ,ksztaltem przypominalo jakas blasze czy cos.Na poczatku nie wiedzialem jak sie zabrac ,rade dalem i faza niezla.Gesty dym dociera szybko do pluc robiac w nich ostry zament ktory pozniej przenosi sie na banie... ok.Gadzet:D bardzo dobry i co lepsze funkcjonalny , jako szpachelek :D a i do grudek.
http://www.allegro.pl/item795215533_luf ... fifka.html
"Sit back with this six-pack and a spliff that"
"olej spidy, bracie, ratuj zycie i jedz kwasy!"
  • 749 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: korkorio »
Kurwik pisze:
...

Zauważyłem, że wolę opał po małych ilościach niż z zakaconej na maksa rury. Jest więcej olejku niż smoły, smak jest lepszy, a i w gardło tak nie gryzie.
To samo zauważyłem ostatnio. Ohydny smak ma fchuj osmolona rura, taki oleisty. Fe
I'm broken.
  • 110 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Yuzek »
ja wczoraj stwierdziłem ze ni bd opalał rury więc poszedłem po patyczka do uszu i wsadziłem go od dupy strony i okrecając przepychałem przez nią xD
cała zawartosc sie osadzała na waciuku xD dojechałem do konca wyszedł ładny klocek z tej smoły bo było z 15 rur z niej spalonych xD
zciągłem ta bawełne z konca nabiłem do lufy i jak zapalilem to juz nie pamiętam co dalej xD.
polecam bardzo dobry sposób xD
Nie, nie, nie chcę tutaj żadnych gwiazd!
Ja chcę purpurowy rower!
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Czemu tu się ludzie o ładowaniu sobie śmierdzącego gówna do płuc wypowiadają per "dobry sposób". Jesteś człowieku świadom jak się krzywdzisz paląc bawełnę (jeśli to nie są jakieś syntetyki już teraz)?
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 76 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Twain »
Yuzek:
ja wczoraj stwierdziłem ze ni bd opalał rury więc poszedłem po patyczka do uszu i wsadziłem go od dupy strony i okrecając przepychałem przez nią xD
cała zawartosc sie osadzała na waciuku xD dojechałem do konca wyszedł ładny klocek z tej smoły bo było z 15 rur z niej spalonych xD
zciągłem ta bawełne z konca nabiłem do lufy i jak zapalilem to juz nie pamiętam co dalej xD.
polecam bardzo dobry sposób xD
ech... Pojebało cię?Mam rację?
@Kurwik dobry sposób żeby się uwalić ,dla zdrowia nie koniecznie jest dobry .
Btw temat jest o opalaniu fify więc mówi się tu o najlepszych znanych indywidualnie sposobach ,nie jest to temat :
Opalanie fify , wpływ na zdrowie . A ,że są ludzie i taborety to wybacz nie moja wina.
Ostatnio zmieniony 07 stycznia 2010 przez Twain, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
  • 110 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Yuzek »
Raczej nie nie pojebało. bawełna spalając sie nie wydziela zadnych toksycznych substancji. dym jest rawie taki sam jak dym z palonego papieru. wiec nie pierdolcie sami jak gówno o tym wiecie.
a jak ja jestem taboret to To ktos tu parapetem .
Nie, nie, nie chcę tutaj żadnych gwiazd!
Ja chcę purpurowy rower!
  • 76 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Twain »
Jest choroba zwana bawełnicą ,więc skutek palenia jakiś na pewno.Nie chce mi się szukać nic,koniec o bawełnie ;-)
Ostatnio zmieniony 07 stycznia 2010 przez Twain, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
  • 305 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: ogar »
mogłes plasteliną przepachać, hehe...
to już bym wolał wziąść kawalek chleba i zrobić z tego kulke niż jakąś watą z patyczka do uszu, a powiedz, czysty był patyczek czy z miodem?
"(...) moze to uchroni nas od normalnosci... "
  • 142 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: CzarnaMewa »
Fuuu ja tam zawsze lufke przepychałam tytoniem zawsze troche zamuliło :)
[color=#004040][size=85]Podaję wam gorzkie pigułki w słodkim lukrze. Pigułki są nieszkodliwe, trucizna jest w tej słodyczy.[/size][/color]
ODPOWIEDZ
Posty: 754 • Strona 12 z 76
Newsy
[img]
CBŚP rozbiło kilka grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem narkotykami

Policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach rozpracowali kilka powiązanych ze sobą i ściśle współpracujących zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem znacznymi ilościami środków odurzających. Część zatrzymanych wywodzi się ze środowiska pseudokibiców śląskich klubów piłkarskich. Zabezpieczono ponad 800 kg narkotyków.

[img]
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment

"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."

[img]
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego

W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.