Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
Wiesz, to samo można powiedzieć o paleniu. Jeden będzie nosił lufę a inny wykorzysta sreberko z czekolady, puszkę , butelkę itp. Tu nie chodzi o lans a o czystą wygodę. Przypinasz do kluczy i masz zawsze przy sobie, ot co.
Zwykła torbę skłądam wsadzam do ust w razie złego a tu się pierdolić z odpinaniem, tłuczeniem i jeszcześcierwo marnować. Fajny motyw ale nie u nas, a wynalazek mocno zachodni w PL tylko poto żeby jeszcze na akcesoriach zarobić.
http://www.youtube.com/watch?v=iG_zWlXx ... re=related - filmik Youtube
krowibydlak pisze: Gynoid, jeżeli już chodzi o sedes to lepiej uważać
http://www.youtube.com/watch?v=iG_zWlXx ... re=related - filmik Youtube
Lufką z worka wciągałam, czasem też zwiniętym banknotem. Trzeba sobie jakoś radzić.
Sama szpatułka raczej nie jest przypałowa, ale taka papierośnica z całym narkozestawem to już przegięcie. Przecież jak policja trzepie, to zagląda do paczek papierosów, do portfela itd. Za to kobiety mają więcej fajnych miejsc do chowania dragów.
greenz pisze: to co, walisz po cwiarze na jednym wdechu? ja sobie wlasnie odsypalem ze 150mg i zrobilem z tego 4 kreski :-P
Może to jest ćwiara, nie wiem... ale chyba lepiej walnąć raz a dobrze, na jednym wdechu (chociaż ja starałam się robić na dwa - na prawą dziurkę, na lewą dziurkę, żeby zatoki równo orać ;-) ) niż na 4! Po co?!
Za to kobiety mają więcej fajnych miejsc do chowania dragów.
ja nie lubie cwiary do jednej dziury pakowac bo to dla mnie duzy dyskomfort, wrecz blokuje mi sie wdech jak poczuje ze moje sluzowki pokryla warstwa szczypiacej chemii. po 15 sekundach moge sobie wciagnac reszte bez wiekszych problemow.
wstydzilabys sie ]
Nie miałam na myśli takich "fajnych miejsc" :rolleyes:
Jak wciągasz cieniutką kreskę, to nie czujesz tej oblepiającej chemii. Tak jest chyba lepiej.
Ale ostatnio nawet po najmniejszych kreseczkach zawsze byłam cholernie wzruszona :'( i nie ma mowy o jakimkolwiek dociągnięciu nawet przez pół godziny :'(
Oj mają...swego czasu do paczki tamponów OB dodawano pudełeczko ;-) co prawda zaprojektowano je na 3 tampony, ale w moim mieści się składana łyżeczka (od Danone), słomeczka, pół karty i ostrze do skalpela czasem bardzo przydatne. Moja "narkotierka" jest niewielka, mieści się w zaciśniętej dłoni i co najważniejsze nie wzbudza żadnych podejrzeń, szczególnie w pracy, gdyż jak powszechnie wiadomo, okres u kobiety to normalna rzecz :D
A co do zestawu z allegro, to dobrze napisał slaby.84 "fajny motyw ale nie u nas"
I know your touch is all I need
I am waiting, you're shining
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/narkotyki-i-euro.jpg)
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą
Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mikrodawkowanko.jpg)
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit
Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.