Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
murtibing pisze: Ciekawa opinia. Moim zdaniem dosyć trafnie opisująca realia. Może nie wiem jak wygląda sytuacja w Anglii, ale w Berlinie polski speed też jest całkiem dużym rarytasem. Porównywałem kiedyś ceny speeda i koki za granicą (niemcy, anglia, półwysep skandynawski, usa) i z moich obserwacji wynika że amfa w tych krajach jest ok. dwukrotnie droższa niż koka. Czy miałem sfałszowane dane, czy jest tak naprawdę, bo z początku nie chciało mi się w to wierzyć, no ale niektórzy znajomi mówili mi że jest tak naprawdę.
Cena grama spida to 10-15 funtów, a koki 35-50. Ponoć przed inwazją naszych rodaków polski spid rzeczywiście był drogi.
PISTOLET pisze: Kokaina nie jest popularna i latwo dostepna w Polsce , i zreszta reszty krajow Wschodniej Europy , i Rosjii i dalekiego Wschodu. w porownaniu do Wlk Brytanii, Hiszpanii czy USA, Kanady gdzie tam tego pelno.
czy myslicie ze powinnismy sie cieszyc ze jest ten narkotyk malo dostepny ogolnie w calej Polsce, o wiele mniej niz nawet heroina. a wiec czy to dobrze, bo inaczej bysmy widzieli wiecej przestepst , bo w kazdym miescie by byla masa kokainistow popelniajaca codzien kradzierze i inne aby miec pieniadze na najbardziej uzalezniajacy narkotyk na swiecie?
Pewnie i tak kazdy powie ze NIE, ze lepiej jakby bylo , bo wiekszosc chce koksu , ale tak moze sprobowac obiektywnie ocenic? Ja mysle ze to by zrobilo 10 razy gorsze problemy niz ten caly problem ktory byl dzieki 'Polskiej heroinie'
W naszym kraju od kilku lat mamy do czynienia z iście szatańskim postępem kokainowym, szczególnie wśród młodzieży.
Ja mieszkam w dużym mieście i to co teraz widzę to paranoja kokainowa. Wszystkie małolaty, każda impreza sypie się na biało. Każdy gówniarz może bez problemu załatwić "porcje". Fakt faktem nie jest to tak nasilone jak w Hiszpanii, Włoszech czy Wielkiej Brytanii ale wszystko idzie w tym kierunku żeby koka stała się "codzienna" jak w krajach zachodnich.
Natomiast feciarze na moim osiedlu jeszcze nie przerzucili się na koks.
Skręt jak tlen i browarków pare na prześwicie
Kolorowsze staje się szare życie
Roni Regan pisze: Ja tam czegoś takiego jeszcze nie zauważyłem, ale to moze przez to że nie chodze na techniawki.
Natomiast feciarze na moim osiedlu jeszcze nie przerzucili się na koks.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/takeshi_niinami.jpg)
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne
Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć
W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?