No i eksperymenty moje tego sezonu skończyły się. Tzn, niektóre jeszcze się klarują.
Tematem przewodnim tego posta ma być wino różane.
Szczerze powiem, że spodziewałem się czegoś lepszego. No nic, spróbuję jeszcze kiedyś z samych owoców, bez pestek.
Nie ma wino za ciekawego smaku, moim zdaniem. I odczuwalna jest lekka cierpkość (pewnie z tych pestek?).
Tą cierpkość to dopiero czuć jak łykniesz. W ustach nie, w gardle, posmak.
Pomyślałem o kupażu. Ale z czym by się ta róża skomponowała? Może spróbuję jakieś mandarynkowe winko, może jakaś zaprawka spirytusowa na bazie skórek pomarańczowych?
Jaką masz propozycję?
Ja wpadłem tylko na pomysł cytrusów, że niby będą pasowały w smaku do tej nieszczęsnej róży?
A, i najważniejsze, czy to coś da a'propos tej cierpkości? Delikatnej powtarzam. ;-)
Zrobiłeś mocne i słodkie czy jakie?
Z cytrusami się wstrzymaj.
P.S. Mi też różane jakoś nie smakuje...
Rocznik bieżący najlepszy;p
CTX pisze: Poczekaj jeszcze z rok z tą różą. Róża lubi postać jednak... Tak z 2 lata.
Zrobiłeś mocne i słodkie czy jakie?
...
A przypomniałem sobie, że mam jeszcze drugie winko różane. Zrobione z tych samych owoców co i 1 nastaw.
Dodałem troszkę rodzynek tylko. No i to drugie wyszło delikatniejsze, cierpkie w ogóle nie jest. Zdaje się, że ma ciekawszy aromat od tego pierwszego. Zastanawiam się czy nie wymieszać ich? I po kupażu czekać te 2 lata.
Później przychodziłem z nim na imprezy albo dawałem komuś jako prezent.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmj22.jpg)
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść
Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/alko24h.jpg)
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”
Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.