TALK - Rozmowy [H]

[WildMonkey]

A ja to dostałem kiedyś syfną niby fetę co się okazało że to była feta z brownem więc mozna uznać że tego browna to też na jakiejś niby nieświadomce wziąłem;PPP

może to było 6 grudnia ? Bo większość brauniarzy wydłubie ci oczy za ilość równą główce zapałki, a tu jakiś joker dosypuje sobie do fety, lol.

[no1]

a ile kosztuje fetung a ile braz
wiec zrobcie se kalkulacje i jeszcze jedo brazu to trzeba co najmiej cwiare zeby pogilgotalo wiec od kropki w fecie ...

[69plateau]

Mam takie zastanowienie. Od piątku wraz z moją kobietą paliliśmy i mefiliśmy. W sobotę mef się już wieczorem skończył, ale za to wieczorem wrzuciliśmy trochę deksa. Na następny dzień w okolicach południa walnęliśmy w nosa po około 100mg mdma. No i wedy się zaczęło. Najpierw zauważyłem że ekran monitora jest pofalowany. Nie faluje, wyglądał jakby zastygł w czasie falowania. Dało się to znieść, ale trzeba było głowę przechylać na boki, bo czasem fale się tak układały że literek nie było widać. Następnie na suficie pojawił się dywan z żółtego futra a biała ściana przestała być biała. Była ciemnoniebieska w zielone listki. Oczywiście wszystko się ruszało i falowało. Problem był gdy do pokoju weszła moja przyszła teściowa, bo ciężko mi się gada z kimś komu twarz się z boków zawija, a plecy wciągają ściany. Na szczęście zachowywałem się jak zjarany to nie było problemów, bo bakać w domu możemy. Po godzinie zaczęła się taka pizgawica, że ledwo ogarniałem. Wtedy też naszło mnie podejżenie. To nie jest to co myślę! Ona podrzuciła mi kwasa do jedzenia/picia/gdziekolwiek. I właśnie dla tego się pytam: to możliwe żeby przez połączenie baki, mefa, deksa i xtc wystąpiły efekty mocniejsze niż po dwóch średniej jakości kartonach, czy ona serio mi nieświadomkę zrobiła?

EDIT: Zapomniałem dodać jeszcze jak długo mnie trzymało. Zaczęło wchodzić około 15, jakoś o 2-3 w nocy było już po peaku, o 7 rano zaczęło powoli łagodnieć, o 15 było już bardzo łagodne, ale delikatne przebłyski, dziwne poświaty, itp miałem jeszcze do 2-3 w nocy.

[Syn Bozy]

Za długo na kwasa. Z opisu wydaje się, że jakieś fenylo w konkret dawce, opowiedz jeszcze coś o łaknieniu, stymulacji, potliwości bodyloadzie, troche może nas to naprowadzić. Potem to przeniosę do klasyfikacji substancji na kartonach

[Blepharospasm]

jasne że mogło coś takiego wystąpić. Byłeś konkretnie rozjebany różnymi psychodelikami, po prostu przegrzałeś obwody.

[69plateau]

w zasadzie zerowy bodyload, łaknienia całkowity brak. na pewno nie była to ważka, bo ją jadłem i ona mnie fizyczny bardzo robiła. tutaj stymulacji nie miałem. Może jeszcze konkretniej opiszę odczucia.
A) Wizuale
bardzo wyraźne, cholenie intensywne. jeszcze nigdy tak mocno nie miałem. ani po LSD ani po waszce ani po grzybach. Próbowałem na czymkolwiek skupić wzrok, ale nie było chuja. Zbyt wszystko się ruszało. Ściany się przesuwały, twarze nonstop morfowały. Ciekawe było to, że każda rzecz na którą spojżałem wydawała się jakby od tyłu oświetlana reflektorem, zawsze w jakimś trupiobladym odcieniu.
Wizuale nie były takie jak przeważnie mam po lsd (czyli delikatne zmiany rzeczywistości, ewentualnie nakładanie tekstur i falowanie wszystkiego). tutaj wizuale żyły własnym życiem np: widziałem na szafce bobra dupczącego kowboja, dopiero po jakimś czasie jak o nich zapomniałem, zauważyłem że to było pudełko po lodach. Widziałem ścianę do której były przyczepione różne trofea (łby zwierząt, ludzkie ręce, ludzkie głowy, zwierzęce ogony, trąba słonia, itp), ale to nei mogło z niczego wymorfować bo ta ściana była pusta. W nocy przeklinałem moją dziewczynę bo nie byłem w stanie poznać czy ona śpi, czy tylko się do mnie nie odzywa i się ze mnie śmieje że nie wiem czy ona śpi.

B) MYŚLI. o dziwo byłem w stanie nawet trzeźwo myśleć. nie, nie byłem trzeźwy. psychodela była zajebista, ale jak się postarałem, to potrafiłem z przyszłą teściową się porozumieć, pójść do sklepu, pomóc dziewczynie rozwiązać problem, komunikować się z ludźmi przez komputer. Myśli miałem dosyć składne, nie było mindfucku żadnego.

Byłeś konkretnie rozjebany różnymi psychodelikami, po prostu przegrzałeś obwody.

właśnie chodzi o to że nie, bo w ciągu ostatnich dłuuuuuuugo nie brałem nic poza tym mefem, deksem i mdma które u niej wziąłem. wiadomo, paliłem dość często, ale zawsze palę często a mi się tak nigdy nie działo.

[Blepharospasm]

hah no gościu wrzuciłeś po kolei mefa, DXM i MDMA, czego oczekujesz? Wiadomo przecież że DXM wzmacnia prawie wszystko, także Twoje 100 mg MDMA mogło sie przerodzić w psychodeliczny trip + samo działanie wizualne DXMu. Ja bym obstawiał żeś sobie zrobił hardcorowego miksa :-P

[69plateau]

No to ok, bo kobieta mi mówi że nic mi nie dorzucała. Ale kto by tam wierzył ćpunowi pod tym względem Szczególnie że dla mnie spełnieniem jest naćpanie jej, a jej satysfakcję sprawia jak ja ledwo co się jąkam, dla tego bardzo prawdopodobna wydawała mi się nieświadomka.

Tylko że to mdma było wrzucone ponad 12h po deksie, a może nawet 15h.

Ale spoko, ja tylko z ciekawości się wypytuję. Bo nie ważne przez co, ważne że to był jeden z moich lepszych tripów nawet jeśli to trzeźwość mnie pokonała, to mi się podobało

[Zadi]

Opis twojego tripa bardzo przypomina tripa mojej kobiety po fenylo (bdf? albo DOC) i SSRI też miałą zajebiste wizuale bloki jej się rozpływały, proste ulice skręcały a latarnie zawijały i dotykały żarówkami ziemi. Spróbuuj jeszcze raz wrzucićdeksa, mefa i mdma może sie powtórzy a wtedy trzeba zacząć szukać jakiejś konkretnej przyczyny takiego stanu rzeczy;) a może po prostu miałeś flashbacka wzmocnionego deksem bądź mdma? taka opcja chyba nie jest nieprawdopodobna

[Syn Bozy]

a masz pewność że to MDMA to było MDMA ?