Substancje stanowiące pochodne kwasu γ-aminomasłowego (w tym gabapentynoidy) – m.in. baklofen i pregabalina.
ODPOWIEDZ
Posty: 5014 • Strona 502 z 502
  • 3 / / 0
No to byle do świąt może przejdzie chociaż nie sądze bo dzis jeszcze doszedł nowy objaw- zaczałem pocić się jak świnia pomimo tego że jest mi mega zimno, leże pod kołdrą a w pokoju 27 stopni. Dwie koszulki juz musialem zmieniać bo były całe mokre za niedlugo bedzie trzecia. Nawet na początku odstawki sie w ogóle nie pociłem a teraz nagle to doszło. I ta jebana bezsenność- kwetiapina potrafi mnie uspić tylko co trzecią noc i to na 2h potem sie budzę i po śnie. I za kolejne dwa dni znowu sobie 2h pośpie. Byłem gotowy na tydzień hardkoru ale takiego się nie spodziewałem rozpierdolu w 11 dniu odstawki. Jutro pewnie psychozy dostanę i bedzie finito xd
  • 995 / 305 / 5
@up jednym z podręcznikowych efektów odstawinnych bo depresantach jest hipertermia, której objawami jest min uczucie zimna.
Zmierz sobie temperaturę. (hipertermia to temperatura ciała wyższa niż 36,6 nie spowodowane zakażeniem organizmu)
I to jest moja prawda i moja relacja zdania z rzeczywistością, której nikt mi nie odbierze. I wierzę w słońce, bo ono zawsze jest i nikt mi go nie odbierze. "Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 3 / / 0
Miałeś rację miałem temperaturę. Jutro 13 dzień bez backlo myślisz, że zależność fizyczna organizmu od niego nie wysstępuję tylko teraz mózg stara sie wrócić do homeostazy po tym mixie. Bo zastanawiam się jakbym wrócił do baklo, oczywiście dawki takie żeby się poczuć w miarę normlanie jak przed ciągiem i go powoli odstawiać wtedy mózg by nie dostał takie szoku i bym sie o wiele lepiej czuł. Tamte 150mg baklo ciąłem 3 dni tylko bo tabletki mi się kończyły więc prawie jak CT.
  • 302 / 36 / 0
@up Może jestem odosobnionym przypadkiem i tylko u mnie tak się to potoczyło, a może jednak komuś pomoże przy odstawce bo wydaję mi się, że mało kto o tym mówi a skala jest dość duża. Ja po wjebaniu się w gabaergiki jak fen, baklo, prega + dodatkowo medi jako stymulant miałem nieziemskie libido, co spowodowało wjebanie się również pornografie. Jak większość myślałem, że to niewinna i normalna sprawa, każdy facet to robi. Zjazdy były coraz silniejsze, pojawiła się depresja, fizycznie skurwiałe samopoczucie, zero chęci do życia i działania, myśli samobójcze itd. A na tak chujowe samopoczucie mózg szukał chociaż chwilowego wystrzału dopaminy w postaci filmów. Za wszystkie te objawy obwiniałem gabaergiki, które już nawet praktycznie nawet nie działały, ledwo co doprowadzały mnie to stanu jako takiego, aby wyjśc, a dawki były ogromne. Mózg był totalnie wyjałowiony z neuroprzekaźników. Po kilku miesiącach doszukiwania się przyczyny, rozmów z gpt, doszedłem do wniosu, że największy winowacja takiego stanu to właśnie kompulsywne porno po gabaergikach.

Po odstawieniu porno, po 3-4 dniach mega chujni i doła, oświecenie, większość objawów zaczęła znikać, obudziłem się bez tego przeszywającego lęku. Pojawiła się chęć do działania, uśmiech na twarzy, wychodzenie do ludzi, nastrój zmienił się o 180 stopni i każdego dnia było coraz lepiej. Po jakichś 5-7 dniach wstając rano nie było myśli, że pierwsze co muszę zrobić to przyjebać 5 gramów fenia i dorzucić pregi, bo turbo lęki mnie zabiją. Fena odstawiłem praktycznie z dnia na dzień, bo straciłem na niego ochotę, wrzuciłem 75 pregi i 25 baklo i miałem na tym świetny nastrój cały dzień, dawka która jeszcze niedawno była śmieszna i nie wyczuwalna teraz daje wszystko czego trzeba. Wróciła chęć do sportu i zaczęło to sprawiać przyjemność, tak jak zdrowsze jedzenie itp. Sen się poprawił, lęki społeczne zniknęły, produktywność wzrosła niewyobrażalnie. Wieczorem zaczęła pojawiać się mała ekscytacja dniem jutrzejszym, że będzie dobrze, że porobimy coś fajnego - tego stanu nie czułem bardzo długo. Głowa spokojniejsza, głos wolniejszy płynny, rozmowy łatwe i przyjemne. Mgła mózgowa zaczęła znacznie opadać. To przedsmak i zachęta, bo podobno największe efekty pojawiają się po kilku miesiącach abstynencji.

Owszem zdarzają się wpadki z porno i zjazd wraca, jednak już nie tak silny i przewlekły jak dawniej po maratonach, trzeba tylko wrócić do abstynencji jak najszybciej. U mnie to był gamechanger jeśli chodzi o odstawienie substacji, zjazd po porno na gabaergikach to jedno z najgorszych stanów jakie miałem, a miałem wiele po różnych substancjach. Być może kogoś też to dotyczy, tylko jak ja wcześniej nie przyjmuje tego do świadomości, bo przecież jak legalne filmy na wyciągnięcie ręki mogłyby zajeżdżać łeb gorzej niż wjebanie w leki. Jeśli jednak ktoś dostrzeże problem w tej kwestii to polecam w pierwszej kolejności odstawić ten syf, a następnie substancje. Jest niewyobrażalnie łatwiej, co nie znaczy, że super łatwo.
ODPOWIEDZ
Posty: 5014 • Strona 502 z 502
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Jak wygląda Luksemburg 2 lata po dekryminalizacji marihuany? Bilans zysków i strat

Kiedy myślimy o luźnym podejściu do marihuany w Europie, przed oczami stają nam holenderskie Coffee Shopy lub portugalska dekryminalizacja. Jednak to Malta i Luksemburg dokonały prawdziwego przełomu legislacyjnego. Latem 2023 roku Luksemburg stał się drugim krajem UE, który oficjalnie wpisał prawo do uprawy konopi w ustawy.

[img]
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń

Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?

[img]
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?

Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.