Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 1890 • Strona 189 z 189
  • 1498 / 25 / 0
Lorazepam nie bez powodu nosi przydomek "szatańskiej benzo".
Dorzucasz, zapijasz i kurwa... budzisz się w Pradze, Berlinie albo na Dołku.

To złudzenie.
Ale do spania mnie też nie kładzie. Raczej włącza tryb Jaśka Wędrowniczka i Poszukiwacza Przygód.
Ot, Lorek, różowy ma kolorek. Jednych ulula, inni dostaną gdzieś wpierdolek.
  • 240 / 33 / 0
Lorazepam to przebiegła bestia, ma właściwości amnestyczme, o czym przekonałem się kilka lat temu.

Dzisiaj wpadła mi erecepta wystawiona na moje dane ( 100 % legitna, koleżanka lekarz mi ją przepisał na 3 opakowania).

Nie brałem lorazepamu prawie 3 lata, aczkolwiek uderzył mnie ten stan odurzenia, na mojej stronce, zamówiłem jeszcze 2 op Apo-Zolpin po 50 tab w 1 opakowaniu, do tego wziąłem 300 mg tramadolu i dopiero się czuje porobiony. Całe szczęście, że nie wie o tym mój psycholog bo uciąłby mój nektar Borów
Dlatego z całego serca pozdrawiam ekipę z Purdue Corona 🥰🥰🥰😍

Lorafen to szatan
" Człowiek nie jest stworzony do klęski, człowieka można zniszczyć ale nie pokonać "
E. Hemingway
  • 3066 / 1040 / 0
przyznaję rację - miałem okazję ostatnio wyrwać e-receptę na lorazepam, tj, paczkę leku Lorafen 2,5 mg i potencjał uzależniający jest bardzo wydatny - ostatnio miałem do czynienia z tą benzodwuazepiną ponad rok temu i jest jak zawsze, bowiem nic nie wciąga tak jak lorazepam. ten środek przynosi ukojenie w lęku i niepokoju, które jest nie do opisania...

dobrze, że przyjęto mnie na szpitalne odtrucie i trochę odpocznę od tychże środków i pomogą mi je tu ograniczyć, bo przy nieograniczonym dostępie na telefon ta benzodiazepina naprawdę wymaga uwagi i należy używać jej tylko doraźnie.

pozdrawian, przodownik
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 240 / 33 / 0
Mam pytanie- czy lorafen uzależnienia bardziej od klonazepamu ?
" Człowiek nie jest stworzony do klęski, człowieka można zniszczyć ale nie pokonać "
E. Hemingway
  • 5818 / 1204 / 43
Uważam, że tak, ponieważ jego okres półtrwania jest krótszy.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3066 / 1040 / 0
tak jak pisałem - moim zdaniem potencjał uzależniający jest dużo bardziej wydatny w przypadku lorazepamu.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 159 / 10 / 0
Ja po Lorazepamie zapitym wódką narobiłem sobie największego wstydu jaki do tej pory mi się przydażył. Błądziłem robiłem rzeczy które wgl są nie do pomyślenia coś strasznego
  • 957 / 301 / 5
29 października 2025Angelus14 pisze:
Mam pytanie- czy lorafen uzależnienia bardziej od klonazepamu ?
Z moich doświadczeń wynika, że tak.
Poza tym, działa dość mocno na dopaminę, powoduje euforię i takie tam. Podczas gdy clon działa na serotoninę i do dopaminy nie wykazuje żadnego powinowactwa. A jak wszyscy wiemy, to dopamnia odpowiada w dużej mierze za mechanizm uzależnienia.
Tak więc, lorazepam uzależnia bardziej od clona i moim zdaniem bardziej niż xanax, w ogle uznaje to za najbardziej uzależniajace benzo apteczne.
I to jest moja prawda i moja relacja zdania z rzeczywistością, której nikt mi nie odbierze. I wierzę w słońce, bo ono zawsze jest i nikt mi go nie odbierze. "Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 3066 / 1040 / 0
lorazepam ma znacznie bardziej relaksujące właściwości, stąd też w mojej opinii, wydaje się on być bardziej wciągający od takiego np. klonazepamu, który swoją drogą jest równie silną benzodwuazepiną. jednak przy ordynacji Lorafenu głównie grają rolę pobudki typowo psychiatryczne i w tym polu się go używa najczęściej, gdzie klonazepam to lek ściśle przeciwpadaczkowy.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 29 / 6 / 0
Jeśli chodzi o działanie to masz rację, natomiast jeśli chodzi o realia i wypisywanie danych benzodiazepin przez lekarzy to już z tym bywa różnie. Jeden lekarz nie wypisze klona bo uważa, że bardzo mocno działa i uzależnia natomiast lekką ręką wypisze alprazolam lub lorazepam, które jeśli chodzi o potencjał uzależniający przewyższają znacznie klonazepam. Drugi znowu przepisze klonazepam a lorazepamu nie. A jeszcze inny wypisze to o co poprosisz jak powiesz, że kiedyś stosowałeś i dobrze działał. A są tacy co w żadnym wypadku nie wypiszą benzodiazepin bez poważnych dolegliwości- i tak powinni tak naprawdę reagować lekarze i nie uzależniać niepotrzebnie szczególnie młodych osób. Takich lekarzy jest niestety niewielu, chociaż coraz częściej psychiatrzy mają wiedzę nt. temat i pójście do nich z depresją i lękami skończy się co najwyżej jednorazowym przepisaniem do SSRI najmniejszego opakowania najczęściej alprazolamu czyli dawki 0,25mg często z zastrzeżeniem żeby brać nawet pół tabletki 0,25mg w razie potrzeby. Jeśli chodzi o kwestię uzależnienia to pierwszy jest alprazolam, potem lorazepam lub podobna szybkość i moc uzależnienia tych dwóch substancji, dalej klonazepam- to taka święta trójca aptecznych, dostępnych w Polsce benzodiazepin. Dziwi natomiast, że diazepam jest przez większość lekarzy, szczególnie POZ-ów tak demonizowany i uważany za często najbardziej uzależniającą benzodiazepiną na świecie:).

Typowo co do lorazepamu to na pojawiające się często pytania o skuteczną dawkę bez tolerancji lub niską tolerancję to odpowiednia, skuteczna dawka to 2-3mg. 1mg działa delikatnie na wiele osób jednak nie na każdego. 2mg, max 3mg lub jeśli mamy dawkę nie 1mg a 2,5mg to jest to już dawka, którą powinien poczuć każdy.
Tak, że między 2 a 3mg to dawka lorazepamu dla ludzi z zerową lub niską tolerancją. Można spróbować 1mg na start, ale większość osób jest zawiedziona zwykle taką dawką.
Aha, i co do preparatów- jeśli bierzemy oryginalny Lorafen, nie zamiennik czyli Lorabex lub Lorazepam Orion to czekamy cierpliwie godzinę a nawet półtorej gdyż ze względu na postać leku w postaci drażetek zaczyna on działać średnio po 45-75 minutach (najlepiej liczyć koło 60 minut) a nie jak większość leków z tej grupy, których działanie zaczyna się już po 15-20 minutach a często po 30-45 minutach czujemy już w pełni moc innych benzodiazepin tak w przypadku drażetek Lorafenu ten czas wydłuża się do minimum 40-45 minut jeśli chodzi o początek działania a pik działania to około godzina lub nawet dłużej. Dlatego nigdy przed upływem godziny nie dorzucamy drażetek Lorafenu gdyż jest to jedna z najbardziej amnezyjnych benzodiazepin i może się to dla nas skończyć niemałym przypałem.
Radzę więc uważać z drażetkami Lorafenu i nie dorzucać przed upływem minimum godziny nie biorąc go wcześniej!
ODPOWIEDZ
Posty: 1890 • Strona 189 z 189
Newsy
[img]
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”

Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.

[img]
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy

Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.

[img]
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont

Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.