Z-drugs – substancje wykazujące powinowactwo do receptora benzodiazepinowego, nie dzielące jednak podobieństwa strukturalnego z benzodiazepinami. Przykłady to zolpidem, lub zopiklon.
ODPOWIEDZ
Posty: 5163 • Strona 516 z 517
  • 905 / 222 / 0
A w jaki sposób przyjmowałeś? Brałeś kiedyś jakieś benzo? Pijesz? Coś tego rodzaju? GBL?
  • 3614 / 596 / 1
04 września 2025Buhajoo pisze:
To ja jestem jakis inny, zolpi na mnie nie działa totalnie, nie mam tolerki a po 20 mg nie prześpię nawet 1h, a czytałem jak to ludzie odpierdalają po 10 mg xD
No słuchaj jak ja zażyję 50 to też mogę nie spać.
Tutaj trzeba spełnić taki warunek że po zażyciu tabletki masz się położyć wyłączyć sprzęty komputery światła.
To nie jest taki lek po którym się ziewa pół godziny po zażyciu tabletki.

To profil hipnotyczny (działa amnezyjnie, człowiek lunatykuje i odpierdala)

Co do postów powyżej - w życiu bym nie brał po kwasie zolpidemu xD
To by się ładny cyrk zrobił, O ja pierdolę.

Polecam kwetiapine. I jakieś benzo. W dawce terapeutycznej, kurwa!
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 13 / / 0
05 września 2025DobryWujas pisze:
A w jaki sposób przyjmowałeś? Brałeś kiedyś jakieś benzo? Pijesz? Coś tego rodzaju? GBL?
Benzo biorę 3 razy w tygodniu klona 1mg dziennie, no nie ma sie co czarować w weekendy pite jest
  • 905 / 222 / 0
To powiedz mi skąd Twoje zaskoczenie, że zolpidem nie działa? Jesz klony które podaje się w dawkach 1mg, a 2mg na świeżaka wykazuje już pełnię efektów łącznie z bardzo silnym efektem nasennym, praktycznie nie do opanowania (klonazepam ma tylko średniosilne działanie nasenne), dalej to już tylko są zerwane filmy vs zolpidem który można 10mg, a można i 20mg. Nie napisałeś w jaki sposób przyjmowałeś zolpi, a to ma bardzo duż3 znaczenie. Niektóre substancje wraz ze zmienionym typem podania (np z doustnej na donosową, zmieniają też sposób działania) np zolpidem doustnie bardziej usypia, donosowo ma działanie poprawiające nastrój i lekko pobudzające. Ja do niego nigdy nie piłem kawy w nocy. O alkoholu już nie wspominam. Kiedyś dojedzie Cię to, że popijesz klony wódką i zamiast chillout x5 zajdzie reakcja paradoksalna i bedziesz miał zerwany film i agresję, wręcz furię x20. Co wtedy się odpierdala to juz jest loteria. Albo odpierdala się tak randomowe akcje jak wyjazd do Wrocławia by ukraść wszystkie krasnale, albo te najczęstsze czyli bójki z rodziną, sąsiadami, psami i przedmiotami. Nie dość, że nie masz podstawowych informacji o benzo, zetkach i łączeniu z alkoholem. Po prostu uzupełnij wiedzę co Ci grozi. Mnie jak raz dopadło wymieszanie 2mg klona z winem 12% to nie powtórzyłem już nigdy tego, a rzuciłem się na dwóch uzbrojonych po szyję policjantów. Taki kurwa odważny się zrobiłem. No i wkurwiony na raz xD. Jeśli sądzicie że po samym alku jest rozum krótki to po dorzuceniu klona i wystąpieniu reakcji paradoksalnej następuje jego amputacja.

@Buhajoo
  • 16 / 1 / 0
zolpidem to moja kolejna substancja którą stosuje regularnie (na początku przygody gałka muszkatołowa a potem amanita muscaria) i super że to znalazłem . Bardzo ciekawe tripy, i przynajmniej bezpieczniejsze od wcześniejszych substancji . Narazie po 1 raz w tygodniu, 10mg z sokiem grejpfrutowym to strzał w dziesiątke, brałem jeszcze 5mg i 15mg na testa co bedzie najlepsze
  • 3614 / 596 / 1
O! :Do
dla mnie to jedna z najgroźniejszych substancji w ogóle.

Ale twoje podejście do tematu jest idealne- raz w tygodniu 10-15 mg.
Wtedy ten magiczny świat można w miarę podtrzymać i nie utracić.
Dawka też idealna - nie trzeba więcej bez tolerancji a więcej niż 2 tabletki po 10 mg to już amnezja
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 20 / / 0
branie małych dawek typu 2,5mg doustnie co jakiś czas pod lepsze samopoczucie ma sens?
  • 3614 / 596 / 1
Screenshot_2025-10-18-01-54-26-561_com.duckduckgo.android.googlequicksearchbox-edit.jpg
Ćwierć tabletki? Pod lepsze samopoczucie?
... No cóż-
To nie jest lek który można sobie "mikro dozować" żeby było przyjemniej w ciągu dnia.

Co prawda już 5 mg dla osób które nie mają tolerancji i nie są przeżarte ćpaniem, to już może być wyraźne działanie, chociaż dla chłopa to jeszcze powinno być do opanowania.

Mam znajomego który zażywa taką połówkę i już trochę go ścina, trochę pieprzy od rzeczy, trochę nie pamięta Na drugi dzień.
Pamiętajcie że dawka terapeutyczna to już dawka rekreacyjna.

Powtórze drugi raz:
To nie jest lek żeby sobie kurwa umilić dzień.
Tak sobie umilisz że weźmiesz pol tabletki a ponieważ ma krótki t½ , zachce ci się poprawić i jutro się obudzisz posiniaczony, przypalony w rozjebanym mieszkaniu. Jeśli tak, to będziesz mieć szczęście.
Jeśli nie będziesz mieć, rozjebiesz się samochodem, wykurwisz na rowerze jak nigdy w życiu, rozpierdolisz relacje rodzinne i ze znajomymi i będziesz musiał się tłumaczyć i wstydzić do końca życia.

Jak chcesz się zabawić to weź już tą jedną tabletkę raz na tydzień a nie ćwiartkę codziennie
Pamiętaj że tolerancja na to rośnie bardzo bardzo szybko a magia znika po drugim- trzecim razie.


Tak rzekłem-
Książę Zolpidemu
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 433 / 36 / 0
05 października 2025Szefowski pisze:
Bardzo ciekawe tripy, i przynajmniej bezpieczniejsze od wcześniejszych substancji .
To zdanie mnie najbardziej zaciekawiło. Nie zdajesz sobie jeszcze sprawy co te małe diabły mogą zrobić z człowieka :) Jak komuś spodoba się faza i nie pójdzie spać, to szansa na obudzenie się w losowym miejscu, nie pamiętając ani drogi ani niczego od momentu wzięcia na przykład 3 tabletki, a poszło 30 jest ogromna ;) Chęć na dorzucanie jest wielka, ogarnianie rzeczywistości maleje wraz z dawką, a nam się często wydaje, że dalej jesteśmy trzeźwi i dorzucamy tak w kółko.

Jako plus mogę tylko powiedzieć, że po latach doświadczeń i ciągach na ogromnych ilościach ta niepamięć trochę znika. Teraz mogę sobie na luzie zjeść paczkę na noc, wszystko pamiętam, nic nie odwalę, jest przyjemnie, ale te fazy z początku już nigdy nie wrócą.

Poza tym po długim jedzeniu dużych dawek człowiek chodzi struty, przybity i czuje się troche ogłupiały (ja zawsze mówiłem, że czuję sie jakby mi wyrwało kawałek mózgu), ale to po kilku dniach mija na szczęście.

Ja też na dniach recki realizuje to kilka dni zabawy będzie :)

I uważajcie tam na siebie, oby bez dołków i psychiatryków. Ktoś was znajdzie w kiepskim stanie i na toksykologie na pare dni jeszcze trafi. Mój kolega zapił chyba 4 albo 5 tabletek zolpi winem, usnal sobie na podłodze, nie mogli go dobudzić mimo, że tylko spał, wezwali karetkę, toksykologia, wywiad i w papierach próba samobója, którego nawet nie chcial popełnić. A jak kilka lat później zachciał zrobić to zrobił to raz, a skutecznie i nie potrzebował do tego zolpi.

Także pozdro.
  • 16 / 1 / 0
a po braniu zolpi, ale nie w jakiś dużych ilościach to robi się jakaś niby trwała tolerancja że potem nigdy już nie zadziała? ja biorę jedną tabletke raz na 1/2 tygodnie, narazie wszystko git
ODPOWIEDZ
Posty: 5163 • Strona 516 z 517
Newsy
[img]
Kokaina w gumie do żucia

Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.

[img]
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina

Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.

[img]
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków

Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.