Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 1742 • Strona 174 z 175
  • 446 / 173 / 0
27 stycznia 2025pomasujplecki pisze:

- Najzdrowszy sposób 6 pobudka prysznic mały sport popołudnie obiadek i tu można pozamulac przez smartfonem tv czy gierce. O 22 gasić wszystkie światła i dźwiękowe. I do spania, za duża nie myśleć. Zaśniesz zanim Ci się zachce

Czy ja się do tego jestem w stanie dostosować i żyć bez niczego na sen.
Nie. Życie to nie utopia.
Smutne ale prawdziwe
I tu się mylisz. Nie mówię, żeby koniecznie trzymać się godzin 22-6, ale regularność i cała ta otoczka jest bardzo ważna. Niestety rytm dobowy bardzo łatwo sobie rozwalić, naprawić już znacznie trudniej i trwa to zdecydowanie dłużej. Ustalić sobie w miarę stałe pory chodzenia spać i wstawania można pod swój tryb życia.
  • 9445 / 1849 / 2
27 stycznia 2025pomasujplecki pisze:

Czy ja się do tego jestem w stanie dostosować i żyć bez niczego na sen.
Nie. Życie to nie utopia.
Smutne ale prawdziwe
Nie. To uzależnione a nie utopia.
Ja 10 lat temu też nie wyobrażałem sobie życia bez b-k czy alko. A jednak od kilku lat jestem czysty od dragów i od kilku lat (ale której) od alko. To kwestia budowania siebie i tego co ważne.
I to kwestia eksperymentów.
Moja obecna jak się poznawaliśmy spala 3-4 godziny. Dziś śpi jak zabita min 6 a czasem i 10-11h.
Ustatkowała życie wyrobiła sobie swoje nawyki które pomagają i problemy ze snem zniknęły.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 829 / 105 / 22
Muszkatołowiec był polecany przez brytyjską farmakopeę z początku XX wieku jako lek na bezsenność i koszmary nocne. Zalecano 2-3 gramy na 5-6 godzin przed położeniem się do wyrka. Mi się fantastycznie śpi po gale, byle nie po 30-40 gramach, bo wtedy mam urywany sen i co chwila się wybudzam. Menka... :(
  • 579 / 55 / 0
Mówią żeby nie jeść nic przed snem, nawet 3h przed. Nie wyobrażam sobie nawet ostatniego posiłku 2h przed, lubię zjeść chociaż jabłko zaraz przed snem. Problem w tym że kiedy zacznę odczuwać głód w trakcie zasypiania, automatycznie mnie to rozbudza. I nie zasnę na pewno, będę musiał wstać i się najeść. Dlatego wolę się najeść do syta 1h przed snem dla bezpieczeństwa niż ryzykować bezsenność. Chciałbym postępować zgodnie ze sztuką, ale jak z tym walczyć? Nie wiem czy ma jakieś znaczenie to, że metabolizm zapierdala mi tak, że mam na oko 7-10% tkanki tłuszczowej, mogę jeść hamburgery, popijać je olejem i siedzieć na dupie i nie przytyję.
Nie wiem jak można nic nie jeść 3h i jeszcze móc potem zasnąć, Wy zasypiacie głodni czy jak to jest? xD
  • 1 / / 0
Cóż , nie myślałem,że znajdę się w tym punkcie,a jednak. Cierpię na bezsenność. I tak na prawdę nie do końca wiadomo od czego. Jakoś 2 tygodnie temu się zaczęło i mnie trzyma mocno. To jest jakby mój mózg zapomniał jak to jest spać. Nie dochodzi do tego rytualnego zgaszenia światła. Jest jakby nastawiony na czuwanie i tyle. Do tej pory pomagał mi ketrel, więc wyciągnąłem go z szafy... I nic. Hydroxyxyna, też nie. Bylem nawet na izbie przyjęć u psychola, dostałem promazynę 25mg,nic.chroroprothixen 15,nic zolpidem 10 też nic. Trochę zaczynam się martwić. Macie jakieś pomysły, co zrobić,co wypróbować? Może ktoś miał podobne problemy?
  • 36 / 5 / 0
Ja ze snem mam tak, że się wybudzam średnio dwa razy, kładąc się o 23 wybudzam się koło 3-4 rano i drugi raz koło 6tej. Nie wiem biorę wenlę i pregabalinę, na spanie mam kwetiapinę oraz mirtor. Ktoś coś?
  • 967 / 178 / 0
@dariamiereszynska ja myślę że to może być wina pregabaliny,mi paskudziła działanie SSRI/SNRI.Z czasem zwiększanie dawki żeby wybudzeń nie było itp. a i sam antydep nie działał jak trzeba.
  • 36 / 5 / 0
Też myślę, że wina pregaby. Ale zwiększyłam sobie dawkę pregi do rano 2x150 i południe 2x150 do tego antydep 1x150 rano i 1x150 południe i tak co drugi dzień padam i śpię jak zabita xD
  • 9445 / 1849 / 2
12 października 2025dariamiereszynska pisze:
Ja ze snem mam tak, że się wybudzam średnio dwa razy, kładąc się o 23 wybudzam się koło 3-4 rano i drugi raz koło 6tej. Nie wiem biorę wenlę i pregabalinę, na spanie mam kwetiapinę oraz mirtor. Ktoś coś?
XD masz zbyt lekki sen i wzrost kortyzolu Cie budzi. Godziny pokrywają się z maksymalną sekrecja kortyzolu.
Majstrowanie lekami niewiele pomoże.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 13 / / 0
12 października 2025dariamiereszynska pisze:
Ja ze snem mam tak, że się wybudzam średnio dwa razy, kładąc się o 23 wybudzam się koło 3-4 rano i drugi raz koło 6tej. Nie wiem biorę wenlę i pregabalinę, na spanie mam kwetiapinę oraz mirtor. Ktoś coś?
Bardzo dobrze na utwardzenie snu wpływa trazodon. Zmagałam się z podobnymi problemami, psychiatra zapisał mi właśnie trazodon. Podziałało, zresztą słysząc opinie znajomych, którzy mieli podobni również rozwiązał sytuację. Dość lekki lek i nie ma efektu gigantycznego zamulenia rano, trzeba natomiast pilnować regularności.
ODPOWIEDZ
Posty: 1742 • Strona 174 z 175
Newsy
[img]
Rozbita grupa pseudokibiców zajmująca się przemytem narkotyków

Ponad 2,5 tony narkotyków mogło trafić na polski rynek dzięki działalności zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się ze środowiska stołecznych pseudokibiców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Krajowej skutecznie uderzyli w struktury przestępcze, zatrzymując jej kluczowych członków.

[img]
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych

Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.

[img]
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom

Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.