Półsyntetyczna pochodna alkaloidów krasnodrzewu pospolitego.
Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 3551 • Strona 355 z 356
  • 17 / / 0
Kiedyś próbowałem tą substancję, lecz miałem coś namieszane w neuroprzekaźnikach i było kiepsko. Kiedyś kofeina powodowała u mnie stany lękowe po przerobieniu połowy tablicy mendelejewa.

Teraz jest inaczej, uwielbiam kofeinę, stosuję ją kilka razy w miesiącu. Myślałem, że nie lubię już innych stymulantów. Amtefamina? Nienawidzę noradrenaliny, ble.

Do czasu. Spróbowałem ostatnio bardzo małą kreskę, przez jakiś czas byłem pobudzony, dosyć przyjemnie, szybko zeszło.
Skąd to całe halo?

Kilka dni później, na spokojnie usiadłem do tematu, leciały już normalne dawki. Doszedłem do wniosku, że koks jest zajebisty!

Małe linie, dosyć krótki czas działania, praktycznie brak zejścia, możliwość normalnego zaśnięcia.

Także na ten moment jestem oczarowany tą substancją i to na pewno jest bardzo złudne, ale hej, ja oceniam samo działanie i wszystko w okół, nie biorę pod lupę kwestii nadużywania oraz uzależnienia (żeby nikt na mnie nie naskoczył jak w innym wątku, z wątami typu "co ty gościu za bzdury wypisujesz :)).

Gdy dorzucałem 3-4 kreskę, zrobiłem trochę za dużą i przez jakiś czas czułem lekki nieogar, kardio. Trzymając się niskich/normalnych dawek jest naprawdę nieźle.
  • 5801 / 1192 / 43
Bo kokos trzeba szanować. Drogi jest przede wszystkim. Nie napierdala się kresek Bóg wie jakich, jk przy amfie. Trzeba delikatnie, pudrować nosek.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1928 / 443 / 4
@J4WA to Ty piszesz o kofeinie czy kokainie w końcu ?
DXM
  • 17 / / 0
@DuchPL o kokainie. Na temat kofeiny wspomniałem o tym, że kiedyś powodowała u mnie lęki, obecnie mam ją na stałe w menu. Myślałem również, że brzydzę się mocniejszymi stymulantami a nie do końca tak jest. Mimo wszystko rozumiem skąd ta niejasność oraz mam nadzieję, że teraz wszystko jest zrozumiałe.

Wczoraj trochę przesadziłem, weszło na kardio, nie czułem się zbyt dobrze ale winnym za to jestem tylko i wyłącznie ja.

Worek się skończył, właśnie wchodzi mi Kratom - na ten moment mam zdecydowanie dosyć. W Niemczech oczywiście 50 euro, jakbym miał płacić za to ~400 pln w Polsce to puknął bym się w głowę i wolałbym przeznaczyć te pieniądze na inny cel.
  • 2039 / 242 / 0
01 sierpnia 2025J4WA pisze:
[...]Skąd to całe halo?[...]
Tu powinna zapalić się ostrzegawcza lampka właśnie. Trochą pobudza, rozjaśnia umysł, lekka przyjemność. Małe dawki są tak subtelne, że... "to nie może być niebezpieczne przecież"... Ciekawie skonstruowana ta pułapka kokainowa
  • 1 / 1 / 0
Moim zdaniem to już nie moment lampki ostrzegawczej, a czas kiedy powinien wyskoczyć czerwony check engine. Zbagatelizowanie tego momentu to cyrograf z szatanem, a właściwie z jego łupieżem‼️⛔️
  • 1 / / 1
hej, ostatnio kupiłam "kox", niby pachniał jak chrzan ale był w formie pasty (konsystencja kleju), w chuj ciezko bylo wyciagac z samary i robić paski. ktos wie co to było i jak to przyjmować?
  • 11 / 1 / 0
Witam ponownie moi drodzy.
Ostatnio zakupiłem koka z ciemnej strony(podobno 90%). Wyglądał bardzo dobrze, lekkie grudy, łatwo się rozbijały, błyszczący, lekko tłusty.
Odsyłałem 100mg i podzieliłem na 25-25-50. Zacząłem od 25 lekko mnie pobudziło to po 30minutach poprawiłem 25. Już nie mogłem usiedzieć w miejscu, chodziłem po do mu bez celu, niby jakaś chęć do działania ale jednak czegoś brakowało. Więc po kolejnych 40 minutach walałem 50. I nagle weszło, zaczołem chodzić coś przy samochodzie robić, pojawiła się euforia, wymyślałem już co będę robił później, ogólnie stan fajny lecz czułem że jestem odurzony z lekkim nie ogarem. Do tego jak weszło to usłyszałem lekki pisk w uszach.
Po 20minutach fazy nagle jak by młotem dostał w łeb, w sekundę faza zeszła. Poczułem taki nie ogar, że ciężko byłoby mi jakieś konkretne zdanie skleić i ogromną chęć aby dorzucić ale chciałem to przeczekać i zobaczyć co będzie dalej.
Po jakiś 40 minutach było już spoko może jeszcze lekka faza była ale ustopil już ten nie ogar, dokończyłem to co zacząłem i po 2h od przyjęcia ostatniej kreski wszystko zeszło i czułem się normalnie.

Ludzie tutaj opisuja że po koksi są rozmowni ogarnięci, elokwentni u mnie tego nie było( na pewno lepiej dogadał bym się na trzeźwo niż po kokainie)
Po alko owszem działa bardziej euforycznie ale też czuje się po prostu odurzony a nie pobudzony.
Nie wiem o co chodzi, może towar chujowy a ja za mało wciągam, a może to 100mg w 1h to za dużo. Tylko że gość co brał że mną ten sam towar był rozgadany zadowolony czuł się wspaniale.
  • 23 / 3 / 0
@Kokoj0int

Przy zerowej tolerancji i jeśli faktycznie to była czysta koka to 100 mg przez godzinę to dużo za dużo, zaczynać można już od 10mg co ok. 40 min i z czasem dawkę zwiększać, 50mg to jest już dawka naprawdę spora.
  • 11 / 1 / 0
Ostatnio przesadziłem. W dzień zrobiłem sobie parę kreseczek, było fajnie.
Około godziny 17 przestałem żeby do wieczora dojść do siebie, czułem się dziew je więc wypiłem parę piw. Po 6 piwach w dość szybkim tempie hamulce puściły, od 20 godziny do 1 w nocy poszło prawie 1g. Nos już nie mógł przyjmować to tarłem w dziąsła. Po statniej dawce żalem się potem, leżałem i lał się że mnie pot. Do 7 rano leżałem, trochę spałem takim polsnem ale co chwilę się budziłem. Od 7-8 zasnąłem do 13 i jak się obudziłem było już w miarę ok, trochę taki nie ogar ale do wieczora czułem się ok.

Chyba ostro przedawkowalem, wystraszyłem się swojego zachowania, braku jakikolwiek hamulcy. Uświadomiłem sobie że koks to nie zabawka.
ODPOWIEDZ
Posty: 3551 • Strona 355 z 356
Artykuły
Newsy
[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).

[img]
Marihuana może być substytutem alkoholu – wyniki nowego badania

Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie "Drug and Alcohol Dependence" (2025) dostarcza pierwszych w historii laboratoryjnych dowodów na to, że używanie marihuany może zmniejszać spożycie alkoholu.

[img]
120 litrów pochodnych opioidów w płynie nie trafi na rynek

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie ujawnili miejsce przechowywania nielegalnych substancji psychotropowych, zabezpieczając ogromne ilości pochodnych opioidów w płynie oraz półproduktów służących do przetwarzania środków odurzających.