Produkty medyczno-farmaceutyczne opatrzone nazwami generycznymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 272 • Strona 27 z 28
  • 1294 / 353 / 2
@epiphone pierwszy raz w zyciu slysze o ubokach przy zejsciu z memantyny, ja sam min. raz na 3 msc robie tydzien z 20mg do 0mg i NIC totalnie nie czuje, zadnego uboku, o co chodzi? XD
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 100 / 11 / 0
@Merx ok, rozumiem. Nie wiem, jestem chyba wrażliwy na leki, przy wchodzeniu na memantynę wyraźnie odczułem efekty działania już od dawki 5 mg, więc miałem obawy przed schodzeniem. Ale fakt, że mam tendencje do hipochondrii. Na razie jestem trzeci dzień na 0 mg memy i jest okej, a nawet git, bo czuję się znowu bardziej sobą. Pozdro
  • 3043 / 1032 / 0
ja zażywam memantynę od trzech tygodni, zaczynałem od dawek uczuleniowych (5 mg 1x/d), przechodząc po paru dniach na 10 mg dziennie, zażywane z rana, a od kilku dni wszedłem na 15 mg memantyny, którą zażywam systemem 1-0-0,5 (tab. po 10 mg). zapisane pierwotnie AuroMemo 10 mg w aptece zamieniono mi na tańszy preparat Memantine Accord, co doprowadziło mnie do sporego zdziwienia, gdy dowiedziałem się, iż jest to środek na receptę do stosowania zamkniętego/pod ścisłym nadzorem - tzw. Rpz., gdzie większość generyków memantyny wymaga zwykłego Rp. w przypadku e-recept. to tak bardziej w ramach anegdoty.

jest to ciężki lek i trzeba stosować go ostrożnie, aby sobie nie rozstroić mózgowia, bowiem to nie jest zabawka i niewłaściwie przyjmowana może sporo namieszać w pracy mózgu i neuroprzekaźnictwie. to mnie skłoniło do stosowania najniższych możliwie dawek, dlatego chyba pozostanę przy tych 15 mg, albo nawet za chwilę zejdę do 10-tki z powrotem. wyższe dawki (przekraczające 20-30 mg/d) mogą powodować dysocjację podobną do działania ketaminy, dlatego osoby mocno reagujące na memantynę mogą czuć się nieco odrealnione przez pierwsze dni stosowania - tak było ze mną i po wejściu na 10 mg czułem się jak na bardzo niskich dawkach DXM-u. teraz ten efekt ustąpił, tak samo jak i reszta skutków ubocznych, które były odczuwalne. na samym początku czułem wręcz, że preparat wpływa negatywnie na kognicję i zapamiętywanie, ale ten stan przeminął - chociaż nie czuję zbytnio działania stricte nootropowego, czy prokognitywnego. wiem, że jest neuroprotekcyjne, a także ma wpływ na tolerancję na inne substancję, powodując jej obniżenie i wolniejszy wzrost. warto uważać na interakcje, bo to specyficzny lek i nawet potencjalnie niegroźna substancja może się okazać złym kandydatem do łączenia z memantyną.

pomimo faktu, że chcę ją jeszcze trochę stosować, aby dać jej szansę rozkręcenia się, to nie ukrywam, że zamierzam za 30-40 dni stopniowo zacząć ją odstawiać, bowiem benefity zw. ze stosowaniem nie są oszałamiające. być może dawka jest zbyt niska i trzy tygodnie to zbyt mało, aby wczytała się pełnia efektów, ale na chwilę obecną, w kategorii działania prokognitywnego jest raczej kiepska, tak, jakby w ogóle na tę sferę nie miała wpływu, co mnie dziwi, bo do tego m.in ten lek został wprowadzony. wiadomo, że to głównie antagonista receptorów NMDA, także zmniejszając patologiczne odczyty glutaminianu, który w nadmiarze nie jest dla mózgu korzystny, a wręcz szkodliwy. ponadto jest inhibitorem receptorów nikotynowych zw. ściśle z acetyloholiną.

po tych trzech tygodniach mogę szczerze opisać w jakich obszarach okazała się ta memantyna do tej pory pomocna, a także jakie efekty ogólne zaobserwowano. rzecz pierwsza, to to, że papierosy smakują dużo lepiej i są bardziej "sycące", takie subiektywne odczucie, jakby nikotyna uwalniała większe ilości dopaminy. efekt stabilizujący tolerancję również zauważalny, choć nie w jakimś oszałamiającym zakresie - pozwala ona ograniczyć częstotliwość zażywania środków psychoaktywnych, a także czyni owe bardziej aktywnymi farmakologicznie, bowiem już relatywnie niewielkie dawki są wyraźnie wyczuwalne. odrealnienie i początkowe "zamglenie" percepcji zniknęło, ale jakiegoś wyraźnie pozytywnego wpływu na kognicję nie odnotowałem. biorę też inne nootropiki i polepszenie w tym zakresie jest ich zasługą (piracetam, winpocetyna, donepezil + suplementy/witaminy wraz z choliną (prekursor ACH) pod donepezil, bowiem jest to inhibitor AChE).

tak to się ma na dzień dzisiejszy, jeśli nastąpi konkretniejsza zmiana, to nie omieszkam złożyć stosownej relacji w tymże wątku. poniżej natomiast załączam zdjęcie preparatu.

pozdrawiam, przodownik
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 1294 / 353 / 2
@przodownik
mam nadzieję, że pamiętałeś, aby razem z rozpoczęciem 'leczenia' memantyną wprowadzić do stałej diety podwójną, jak nie potrójną dawkę magnezu? Inaczej może faktycznie narobić dużo szkód, ja jestem na stałej dawce 20mg od kilku lat, ale robię raz na dwa/trzy miesiące tydzień przerwy.
Zakładam, że to właśnie dzięki niej przewlekłe stosowanie klonazepamu nie spowodowało u mnie znacznego pogorszenia pamięci długotrwałej czy krótkotrwałej, z resztą przygoda z benzo jest już za mną.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 3043 / 1032 / 0
oczywiście, że zadbałem o zwiększoną dawkę magnezu, w pokarmie także, ale głównie do organizmu magnez wprowadzam pod postacią suplementów, oczywiście nie w rodzaju "Magne B6", tylko sprawdzone preparaty, przy których stosowaniu wiem, że coś z tego się może wchłonąć, a sama dawka jest aktywna.

no widzisz, u wielu ten lek powoduje, że zmiana jest po czasie wyraźna i to na lepsze. ja np. niestety należę do tej grupy, na którą lek niespecjalnie działa, mimo odpowiedniej wiedzy i przygotowania.

mi wystarczy mój regularny "stack" nootropów, który został dobrany metodą prób i błędów i dokładniejszy research oraz odpowiednie rozpisanie tychże preparatów zostało zachowane. w moim przypadku to piracetam, winpocetyna i dopenezil. memantyna miała być czwartym ognuwem, lecz niestety jest jak jest. trochę mi pomogła z redukcją tej tolerancji, jednak, w mojej opinii, to nootropowo nie jest to lek "pierwszego rzutu"

pozdrawiam cię @Merx oraz wszystkich użytkowników tych działów1
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 9409 / 1845 / 2
mi wystarczy mój regularny "stack" nootropów, który został dobrany metodą prób i błędów i dokładniejszy research oraz odpowiednie rozpisanie tychże preparatów zostało zachowane. w moim przypadku to piracetam, winpocetyna i dopenezil. memantyna miała być czwartym ognuwem, lecz niestety jest jak jest. trochę mi pomogła z redukcją tej tolerancji, jednak, w mojej opinii, to nootropowo nie jest to lek "pierwszego rzutu

Obawiam się, że ten stack posiada elementy które się wykluczają lub ograniczają swoje efekty. Ciężko ocenić jednoznacznie cały mix, bo ilość zmiennych jest duża.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 885 / 208 / 0
@Merx myślę też, że to cała tajemnica tego dlaczego tyle lat 2mg klona utrzymuje u Ciebie efekt farmakologiczny.

Sam się zastanawiam nad memantyną. Neurologa mam zajebistego, myślę, że w związku z kilkoma latami spożywania końskich dawek benzo i ogólnej narkomanii + padaczki skłoni się do wypisania tego leku. A już od roku, dwóch (nie pamiętam dokładnie xd) moja pamięć uległa pogorszeniu.
  • 1294 / 353 / 2
@DobryWujas
podkreślę jeszcze raz, że moja przygoda z przewlekłym stosowaniem benzodiazepin została już zakończona, przyjmuję jedynie alprę w przypadku nagłego ataku panicznego lęku - 0.5mg zdarzyło się to jedynie 3 razy od kiedy wyzerowałem się z klonazepamu.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 3043 / 1032 / 0
14 września 2025Stteetart pisze:
mi wystarczy mój regularny "stack" nootropów, który został dobrany metodą prób i błędów i dokładniejszy research oraz odpowiednie rozpisanie tychże preparatów zostało zachowane. w moim przypadku to piracetam, winpocetyna i dopenezil. memantyna miała być czwartym ognuwem, lecz niestety jest jak jest. trochę mi pomogła z redukcją tej tolerancji, jednak, w mojej opinii, to nootropowo nie jest to lek "pierwszego rzutu

Obawiam się, że ten stack posiada elementy które się wykluczają lub ograniczają swoje efekty. Ciężko ocenić jednoznacznie cały mix, bo ilość zmiennych jest duża.
w temacie leków prokognitywnych uważam, że jakąś wiedzę mam, choć nadal uznać mnie można za laika, bowiem z tą grupą substancji swą przygodę rozpocząłem na początku 2024 roku, a to można uznać za relatywnie krótki okres czasu - stąd jakieś braki mogą być, ale podstawy mam opanowane jak to stosować, z czym łączyć (lub nie), a także najistotniejsze - jak sobie nie zrobić krzywdy. co do mojej kombinacji środków na poprawę funkcji poznawczych, to w jej skład wchodzi piracetam, czyli stosunkowo mało inwazyjny środek, zwykle dobrze tolerowany z wąskim zakresem interakcji. tenże zażywam w relatywnie niskiej dawce, która wynosi 2400 mg/d. elementem drugim jest winpocetyna, a ona także jest powszechnie uznawana za lekki pułap i lekki nootrop. podobnie jak Nootropil, tj. piracetam wpływa ona na szybsze udostępnianie mózgowi tlenu oraz glukozy, a także poprawia ich metabolizm oraz poprawia ogóle mikrokrążenie krwi w mózgu. inne komponenty działania to zahaczanie niektórych receptorów (NMDA, AMPA) + efekt ochronny/neuroprotekcyjny dla mózgu, zauważyłem po niej również wyostrzenie zmysłu słuchu i poprawiony wzrok, tzn. chodzi mi o to, jakby informacje pochodzące z tych źródeł, były łatwiej kodowane i procesowane po dotarciu do miejsc docelowych. dawkuję raczej bezpiecznie, preparat Vicebrol 5 mg, po jednej tabletce trzy razy dziennie. ostatnią częścią mojego zestawu jest Donepex 5 mg, czyli donepezil, który jest jednym z Inhibitorów acetylocholinesterazy. właśnie przez zwiększanie stężenia acetylocholiny wdrożyłem go do "stacku", aby wszystko ze sobą współgrało - aby lepiej działał zażywam również egzogenną cholinę (prekursor ACH) oraz lecytynę (która i tak rozkłada się częściowo do ACH). nie zauważyłem do tej pory żadnych sygnałów, które mogłyby sugerować, że coś jest źle dobrane - wręcz przeciwnie, przy tym co zażywam, tj. opioidy i benzodwuazepiny oraz stymulanty na receptę, to po dwóch tygodniach od włączenia w/w leków jest ogromna poprawa w rozumieniu kognicji i zapamiętywania. oczywiście chętnie przeczytam jakieś rady bądź uwagi, bo masz wiedzę całkiem sporą w tym temacie, a na pewno większą ode mnie - dlatego właśnie cię zacytowałem, abyś zauważył powiadomienie.

ja rozpocząłem już redukowanie dawek memantyny i obecnie przeszedłem na 10 mg/d podawane w jednej dawce, za kilka dni ów dawkę zamierzam rozdzielić na 2x 5 mg dziennie. to właśnie przez to, że nie wyczułem jakichś specjalnych benefitów związanych z jej zażywaniem, nawet w zakresie regulowania tolerancji. nie wiem, może kluczem do sukcesu byłby manewr przeciwny - podniesienie dawki do 20 mg/d? chętnie zapoznam się z twoją opinią, bo ciekawi mnie, czy powinienem dać jej szansę i chwilę jeszcze na niej pozostać.

pozdrawiam, przodownik
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 9409 / 1845 / 2
Jak doszedłem do choliny to przestałem czytać, bo okazuje się, że z tą wiedzą to tak średnio, bo sporo z niej pochodzi z reklam.
W jaki sposób lecytyna jest rozkładana do acetylocholiny ? Jak już to może z niej powstać acetylocholina aczkolwiek nie musi.
Kiedyś @Hash_Oil pisał, że nadmiar choliny w diecie też będzie niefajny.
Piradetam jest w bardzo małej ilości. Nie wspomniałeś o diecie która będzie tu kluczowa. Bo nootropy (jak i mózg) uwielbiają tłuszcze - pod powiem Ci, że o wiele bardziej niż nadmiar choliny. Tak samo nie ma informacji o wapniu czy elektrolitach - skoro już majstrujesz z rec jonotropowymi.

Ja po tych wszystkich latach w tym roku się wolałem zbadać i zastosować suplementację kierowana pod swoje kłopoty. I mam spokój a obecnie lykam tylko podstawy magnez, Wit C, d3k2 i ziołowe preparaty na sen a no i DHEA w minimalnej dawce i inozytol. Obniżyłem sobie prolaktynę, obniżyłem estradiol, podniosłem testosteron i nie muszę kombinować z kilkoma suplementami gdzie trzeba potem połowę apteki łykać, żeby cos poczuc.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
ODPOWIEDZ
Posty: 272 • Strona 27 z 28
Artykuły
Newsy
[img]
Prezes giganta zamieszany w narkotykową aferę. Myślał, że to legalne

Takeshi Niinami — prezes koncernu Suntory Holdings, słynącego z produkcji napojów alkoholowych, m.in. whisky — zrezygnował 1 września ze swojego stanowiska. Ten jeden z najbardziej znanych japońskich liderów biznesu podjął taką decyzję po tym, jak policja wszczęła związane z nim śledztwo w sprawie narkotyków — informuje Agencja Reutera.

[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).

[img]
Ukraińce przemycającej narkotyki na Bali grozi kara śmierci przez rozstrzelanie

21-letnia Kateryna Wakarowa jest oskarżona o wwiezienie narkotyków na Bali. Kobieta może zostać za to skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie.