Jednak u Ciebie wygląda mi to na rzucanie różnych koktajli w sporych dawkach niejako z założenia, że standardowe leczenie nie przynosi u Ciebie skutku. Normalnie wdraża się jeden, dwa w ostateczności trzy leki na raz w małych dawkach i obserwuje reakcję, następnie w razie potrzeby modyfikuje dawkowanie/leczenie, ale też nie na zasadzie rewolucji że wszystko idzie do kosza i wjeżdża kolejny zestaw.
Ja się nie dziwię, że "nie czujesz się sobą" bo to raczej normalne kiedy bierze się tyle różnych substancji często w maksymalnych dawkach. Jeśli Ci ten zestaw wyraźnie pomaga i akceptujesz skutki uboczne to ok, ale jeśli nie to teraz zabawa w odgadywanie jak ten zestaw zmodyfikować żeby było dobrze. Właśnie dlatego farmakologiczne leczenie powinno się wdrażać powoli, stopniowo - bo widać na bieżąco reakcję organizmu i wpływ leku na nastrój.
Inna kwestia to że te leki potrzebują mnóstwo czasu żeby zaczęły dawać pożądany efekt terapeutyczny, a przy takiej żonglerce one nie mają nawet prawa się rozkręcić i przez większość czasu czujesz jedynie skutki uboczne.
Lekami pacjenta też można przestymulować (sama byłam takim przypadkiem, a u mnie sam tylko bupropion w maksymalnej dawce to spowodował). I co mi się gryzie i mocno rzuca w oczy: podejrzenie CHAD a w zestawie leków max. dawki antydepresantów o działaniu aktywizującym i śladowe ilości stabilizatora, w dodatku dość słabo radzącego sobie z zapobieganiem manii? Brzmi jak idealny przepis na doprowadzenie pacjenta do manii tylko wtedy zastanowiłabym się czy to hipomania/mania wynikająca z CHAD czy polekowa.
Ewidentnie bym coś tu pozmieniała.
Przede wszystkim jednak to ja bym radził zmienić lekarza. Leki psychiatryczne to nie cukierki i nie są obojętne dla organizmu, powinno się dążyć do jak najmniejszej ilości ładowanej w siebie farmakologii a reszta to terapia i praca nad sobą. Dowalenie koktajlu kilku leków w maksymalnych dawkach dobowych nie sprawi, że nagle będziesz pełna energii, motywacji i radości - to nie są pigułki szczęścia. Mają za zadanie jedynie wyciągnąć z największego dołka, reszta należy do Ciebie. Nie oczekuj że te tabletki zmienią Ci życie o 180 stopni bo to tak nie działa. Kluczowe są doświadczenia, przekonania, zakorzenione traumy etc które w jakiś sposób Cię blokują. Bo też wydaje mi się, że zbyt wiele oczekujesz od tych tabletek.
05 września 2025xKrokusxxx pisze: Mam napady lęku związane z pożyczkami. Nie jest to już lęk wolnopłynący, ale myśli nachodzące mnie w ciągu dnia. Nastrój mam raczej dobry, ale niechęć do robienia rzeczy została.
06 września 2025ladyinnaightmares pisze: Zgadzam się z przedmówcą, że w przypadku @xKrokusxxx chyba przekombinowane z ilością i/lub dawkami leków. Max sertraliny + max bupropionu? Mało kto na takim zestawie nie czułby lęków/niepokoju.
Lekami pacjenta też można przestymulować (sama byłam takim przypadkiem, a u mnie sam tylko bupropion w maksymalnej dawce to spowodował). I co mi się gryzie i mocno rzuca w oczy: podejrzenie CHAD a w zestawie leków max. dawki antydepresantów o działaniu aktywizującym i śladowe ilości stabilizatora, w dodatku dość słabo radzącego sobie z zapobieganiem manii? Brzmi jak idealny przepis na doprowadzenie pacjenta do manii tylko wtedy zastanowiłabym się czy to hipomania/mania wynikająca z CHAD czy polekowa.
Ewidentnie bym coś tu pozmieniała.
09 września 2025xKrokusxxx pisze: Teraz chciałabym stabilizacji, bo pani doktor uprzedziła mnie już, że będę brała leki do końca życia.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kateryna_wakarowa.jpg)
Ukraińce przemycającej narkotyki na Bali grozi kara śmierci przez rozstrzelanie
21-letnia Kateryna Wakarowa jest oskarżona o wwiezienie narkotyków na Bali. Kobieta może zostać za to skazana na karę śmierci przez rozstrzelanie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/drinking-istock-e1505815825997.jpg)
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy
Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.