Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 1352 • Strona 135 z 136
  • 136 / 15 / 0
@Eswr Urlop na żądanie? Należy go zgłosić najpóźniej w dzień urlopu, ale może przymkną na to oko. Możesz pocisnąć jakąś bajerę, posypać głowę popiołem i może się uda.
Albo załatw sobie zaświadczenie, że oddawałeś krew ;)
  • 4 / / 0
To ja mam taki problem:
Brałem jakoś 8-10 Lat temu chwilówki plus kredyt w banku. Przez jakiś czas było spoko, spłacałem potem straciłem pracę no i się posypało wszystko. Przestałem płacić całkowicie no i się zaczęło milion wiadomości dostawałem że mam spłacić bo będzie bieda.
Minęły lata i sąd przypierdolił mi komornika. Oczywiście nawet nie wiedziałem o sprawie, kiedy, co gdzie, żadnych szans do obrony w zasadzie. Po za tym dostaję listy od dwóch firm, z którymi nic nie miałem wspólnego, nie brałem tam pożyczek (czyli sprzedane długi).

Dodam że aktualnie mam orzeczoną umiarkowana niepełnosprawność

Teraz pytania:
Jest sens z tym iść do adwokata?
Bałagan straszny, nie wiem co gdzie sprzedali a na pewno obciążają mnie dodatkowo kosztami procesowymi, chciałbym to ukrócić. Czy adwokat może coś wywalczyć w związku z niepełnosprawnością, umorzyć jakoś odsetki czy inny numer wykręcić?
Chciałbym żeby mi zmienili na pracę społeczną, da rady?

Nie bierzcie kredytów.
  • 434 / 167 / 0
@Ki200 nie da rady umorzyć długu, ani kosztów, bo skoro jest już egzekucja komornicza to i tak te koszty będziesz musiał zapłacić, bo one już zostały poniesione.
Jedynie dogadać się z wierzycielem bezpośrednio, bo tylko on ma moc wstrzymania egzekucji. Sam komornik nic nie może, bo on działa na podstawie postanowienia wydanego przez sąd (prawdopodobnie e-sąd, który wszystko klepnie jeśli nie złożyłeś sprzeciwu).
Na prace społeczne też tego nie zamienisz, bo dług masz u firm prywatnych.
  • 118 / 43 / 0
@Ki200 im szybciej się ogarniesz i to spłacisz tym lepiej dla Ciebie. Dogadanie się z wierzycielami to podstawa, ale też nie bierz sobie do serca tego co Ci powiedzą - niby zgodzą się na rozłożenie płatności, Ty spłacisz tysiaka, oni dług odsprzedadzą i obciążą Cię kolejnym tysiakiem za obsługę długu, a Ty będziesz musiał dogadać się z kolejnym wierzycielem.

Pomijam już nawet fakt, że jak masz już komornika to dla wierzycieli nie ma sensu się z Tobą dogadywać, bo po co? Mieliby Ci uwierzyć, że z własnego serca im oddasz hajs skoro i tak ten hajs ściągną przez komornika? Nie będzie im się to kalkulowało.

Do momentu spłaty zadłużenia będziesz bawić się w kotka i myszkę z komornikiem. Jak wiesz, że ma Ci wpłynąć jakiś hajs na konto to możesz spróbować go wypłacić zanim zajmie go komornik (mowa tu raczej o wpływach z innych źródeł niż Twój dochód podstawowy). Komornik nie zajmie Ci też tego co dostajesz w gotówce, więc poszukaj dorywczej pracy i niech Ci płacą pod stołem. Jak już musisz dostać przelew to nigdy nie na swoje dane, tylko na rodzinę albo przyjaciół.

Możesz spróbować czegoś co nazywa się "upadłość konsumencka", ale wtedy możesz zapomnieć o jakiejkolwiek zdolności kredytowej. To jedyny sposób na umorzenie zobowiązań.

Jak wiesz, że dasz radę spłacić dług, ale potrzebujesz trochę więcej czasu to możesz też porozmawiać z bankami o pożyczce konsolidacyjnej (tylko musisz im udowodnić, że będziesz miał wystarczająco dużo dochodu). Szanse minimalne (ze względu na postępowanie komornicze), ale spróbować nie zaszkodzi.

Z Twojej sytuacji ludzie wychodzą latami, a czasami dekadami, więc... powodzenia!
  • 434 / 167 / 0
@archer jeśli ma komornika i zajęte konto bankowe to wszystko co wpłynie i będzie powyżej kwoty wolnej od zajęcia, bank automatycznie zablokuje i przekaże komornikowi, także nie da się wypłacić zanim zajmie to komornik.
A uchylanie się w ten sposób sprawi tylko, że komornik zgłosi się do pracodawcy bezpośrednio i pracodawca każdy zarobek powyżej kwoty wolnej będzie przelewał bezpośrednio komornikowi.
Jedyna rada żeby być wolnym od takich atrakcji, to spłacić jak najszybciej, bo nikt tego nie umorzy.
A upadłość konsumencka też swoje kosztuje. I nie zawsze będzie opłacalna, zależy od wysokości długu.
  • 2 / / 0
Szybki test narkotykowy nie jest wystarczający do klasyfikacji substancji z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Te testy bardzo często się mylą i są tylko pierwszym etapem badania. Teraz ta substancja powinna zostać wysłana do laboratorium gdzie biegły z zakresu fizykochemii stwierdzi co dokładnie posiadałeś. Jeżeli tak się nie stanie to spokojnie możesz złożyć wniosek dowodowy o przebadanie substancji.
  • 118 / 43 / 0
@ladyinnaightmares jeżeli chodzi o regularne wpływy (praca, renta) to masz rację.

Jeżeli chodzi o inne przelewy - nie raz przelewałem hajs koledze (który miał komornika) przelewem i jak od razu szedł do bankomatu (czyli w ciągu 10-15 minut od otrzymania przelewu) to normalnie dawał radę te pieniądze wypłacić. Nie wiem jak z BLIKiem, bo nie próbowałem.

Z resztą Twojej wypowiedzi się zgadzam w 100%.
  • 434 / 167 / 0
@archer miałam niestety epizod z komornikiem w swoim życiu i każdy przelew powyżej kwoty wolnej od zajęcia był automatycznie blokowany, niezależnie od tego skąd ten przelew. Jeśli w danym miesiącu np. żadnego wpływu na koncie nie było, to do kwoty wolnej, też żaden przelew nie był blokowany i ze środków można było korzystać normalnie bez wypłacania. Jak to teraz wygląda, nie umiem powiedzieć, bo ja za swoje błędy zapłaciłam i jestem wolna od takich "atrakcji".
  • 100 / 7 / 0
Jak wytłumaczyć np. w US większa ilość wystawionych czeków blik?
  • 24 / 4 / 0
@kec11111

Jeśli czek BLIK wykorzystany został do wypłaty z bankomatu, a lokalizacja bankomatów użytych do sfinalizowania transakcji pokrywa się z adresem zamieszkania, to nie trzeba niczego tłumaczyć. "Wystawiłem, wypłaciłem, nic Wam do tego." Nie ma przepisu, który zabrania wypłacania środków z rachunku bankowego za pomocą czeku BLIK.
ODPOWIEDZ
Posty: 1352 • Strona 135 z 136
Artykuły
Newsy
[img]
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment

"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."

[img]
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie

Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.

[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.