Przejadłem jakies 500g raczej lepszego tematu w ostatnich 5 latach, większość na sertralinie. Jakąś 1/5 tego gdy nie byłem na lekach. Nie widzę żadnej różnicy w działaniu. Klatkowanie, rush, libido, euforia, ciepło, pobudzenie - w zasadzie czuję to samo co kilka lat temu bez i na sertralinie. Innych leków nie biorę. Mi serta ułatwia w ogóle powrót do rzeczywistości, poza ogólnym wyczerpaniem nie mam żadnych zjazdów, obniżenia nastroju, depresji itd. Moze SSRI stabilizują po takiej sesji poziom sero w synapsach, bez nich bylby on po prostu niższy? Zgaduję tylko.
Nie wiem czy istotniejszy wplyw na dzialanie niż SSRI ma ROA. Oral to podstawa. Z tego co czytam wątki tutaj, większość fanów ketonów to dzielni amatorzy sniffowania, choćby im krew leciała z każdej możliwej dziury. Dyskusji na temat przewagi doustnej aplikacji jest milion, doustna wrzutka 250mg nie boli i po kwadransie wypierdala z kapci. Nie kumam tego, po chuj katować sobie śluzówki, skoro i tak zawsze gorzej i krócej klepie, a po zrobieniu tą drogą 3-4g nos, krtań i przelyk się regenerują ze 2 tygodnie. Jprdl.
Nie jestem jakimś maratończykiem, robię kilkutygodniowe przerwy i nigdy nie powiedziałbym, że 4cmc, 3cmc,4mmc czy 3cmc mnie rozczarowało. Jasne, każdy organizm reaguje inaczej i tak dalej. Jednym SSRI obniżają libido, mi nie, ale takie opowieści przypominają mi narzekania ludzi, którzy kupili gdzieś od cygana koks na bazarze, ojebali po trzy grube kreski i mówią, że koks nie klepie. Mnie tak samo klepał koks na SSRI i SNRI, jak teraz ketony, jedno i drugie z pewnego źródła. Jedyne ryzyko widzę w synergii i ryzyku ZS, po chuj sobie to fundować.
Zarzuce aż 300mg bombkę mefa i zobaczymy bo już tylko to pozostało do totalnego upodlenia
23 lipca 2025AngelSentinel pisze: mefedron na sertralinie zero działania także również potwierdzam że nie warto nawet brać się za 4cmc czy inne serotogeniki.
Sertra jest o tyle spoko, że prostuje stany lękowe i daje przyjemny funkcjonalny chill, przy stimach takich jak 4CMC, nie ma opcji, aby niwelowała fazę sama z siebie.
wg. mnie - ( ale to taka subiektywna opinia osoby która lubi mocno i konkretnie )
4CMC ... to taki mefedron, któremu ujebano skrzydła.
klepnie raz, drugi... nawet trzecia dorzuta jest JAKAŚ
ale w pewnym momencie pchasz w siebie towar, bo po prostu możesz, bo jeszcze jest i masz jeszcze czas do 12;00 w weekend...
ale w żadnym wypadku do mefedronowej dorzutki tego porównać nie można, która klepnie jak klepnie, ale zawsze jest ta piepszona "satysfakcja", jest ok ... a jak weźmiesz odp. ilość to przypadkiem nawet pokarze pazurek jeszcze po 13 dorzucie...
4CMC.. wgł. mnie to super opcja do mixu, tam gdzie brakuje SERO
walenie tego solo, a niedaj-Boże w ciągu to dla mnie psycho-fizyczna tragedia.
W UJ się ujowo kruszy
W UJ mocno parzy
W UJ siada na bebechy
głupie 2-3G w noc potrafią serio dać popalić bebechom...
co jak co - ale mefedronu tutaj raczej nie szukajcie.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska
Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.