. Jak wstaje rano po około 10 godzinach przerwy mam już objawy, ciężkie nogi, pocenie się i dramatyczne myśli o utracie rodizców. Wtedy dawka 20mg całkowicie usuwa te problemy.
Na koniec dodam jeszcze pewnie spostrzeżenia. Od kiedy biorę oxy całkowicie uwolniłem się od nałogu masturbacji, kiedyś robiłem to codziennie, czasem 2 razy. Obecnie raz na tydzień a zdarzały się przerwy 2-3 tygodniowe. Dodatkowo oxykodon całkowicie wyleczył mnie z depresji, po raz pierwszy w życiu czuję się normalniei i w ogóle zrozumiałem co to znaczy.
Mi udało się odstawić, tylko ja na tej buprenorfinie byłem kilka lat, a licząc całą karierę, to trwała o wiele, wiele dłużej, niż Twoja.
Jesteś w**ny niecały rok więc masz duże szanse na wyjście. Wszystko siedzi w głowie i polecam znaleźć sobie jakieś inne hobby, bo inaczej będzie mega trudno. Dla mnie to inne hobby to był (i jest do teraz) sport.
Polecam rozpisać sobie ile będziesz na buprenorfinie, schemat redukowania i trzymać się tego. Jak dobrze to rozegrasz, to fizycznie wyjdziesz niemal bezboleśnie.
Zamiast alprazolamu lepszy byłby diazepam. Uważaj z alprą, bo to diabeł wcielony, z którego zejście jest jeszcze większym piekłem.
Oxy nie wyleczył Cię z żadnej depresji - żyjesz w opio bańce, która póki jest, trzyma brutalny świat na zewnątrz. Jak tylko się oczyścisz, to czeka Cię zderzenie z tym światem. Z masturbacji też nie wyleczył, a jedynie obniżył libido do zera. Nie ma sensu się oszukiwać.
Detoksu szpitalnego nie polecam, bo może by odtruli Cię profesjonalnie, ale towarzystwo w takich miejscach jest bardzo "szemrane" (większość to kryminaliści po więzieniach) i lepiej nie robić sobie takich "znajomości".
Powodzonka.
A może faktycznie ogarnę sobie diazepam, rodzinny bez problemu przepisze. Wiem, że oxy nie "wyleczył" z depresji, ale całkowicie ją zamaskował, to coś pięknego dla osoby, która męczy się z tym 10 lat... zupełnie inne życie. Jak brałem to oxy to w tylko takich dawkach, aby lekko poprawić sobie humor, nie kręcą mnie ostre jazdy, nodding etc. Ale uwielbiałem tą aktywizację, tą chęć do działania i radość ze wszystkiego.
Detox szpitalny odpada właśnie z tego powodu o którym wspomniałeś to ostateczność, nie mam i nigdy nie miałem kontaktu z ćpunami i kryminalistami, delektowałem się oxy w zaciszu domu.
Mam do tego prawo ponieważ od uzależnienia opioidowego jestem wolny od lat.
Chytrus jako osoba "kompetentna" nie wiedzieć czemu poleca komuś stosowanie benzo na odstawieniu opio. Ja rozumiem, że to nie winie brzmi nie bierz alpry lepiej weź diazepam a może Bromazepam co za różnica w sumie,nie wielka. A ja kategorycznie bym to odradzał dlaczego ? Powszechnie wiadomo iż agoniści gaba w tym wypadku benzo to substancję które ograniczają przekaźnictwo nerwowe czyli w prostych słowach to substancję które hamują prace mózgu. Powszechnie wiadomo, że receptory Gaba-ergiczne i Opioidowe są ze sobą ściśle powiązane. Jak ktoś nie wierzy to wszystko jest do sprawdzenia na necie bym nie wychodził na szarlatana i kogoś kto szerzy dezinformację proszę sprawdzić sobie samemu.
Benzo w wielkim skrócie hamuje odbudowę tolerancji na naturalne ligandy receptorów opioidowych.
Tak benzo uśmierza skutki uboczne ale jednocześnie wydłuża okres powrotu do względnej normalności plus napędza jeszcze większą depresję przez swój depresyjny wpływ na O.U.N Kto się z tym nie zgadza jest po prostu ignorantem w mojej skromnej opinni.
Kategorycznie odradzam stosowania jakichkolwiek benzodiazepin przy odstawieniu opio.
Już ta Pregabalina w dawkach 2x do 300mg dzień wydaję się lepszym i dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem, choć nawet i ona nieźle miesza w głowie utrudniając powrót do względnej homeostazy.
Oxy ma bardzo krótki okres półtrwania skręt po tym gównie przychodzi najszybciej buprenorfina ma długi okres półtrwania w dodatku zdolność do kumulacji z zerowymi efektami psychoaktywnymi co zwiększa chęć do walnięcia jej nosem lub i.v ale nie to jest najgorsze tylko opisy ludzi którzy z tego schodzili i opisywali to jako prawdziwe piekło. Więc rozwiązanie na prawdę godne polecenia ale co kto woli jak nie dostatecznie mocno zaboli to czasem nie da się odstawić na dobre hehe wiem coś o tym ;)
Ty @troid Przygotuj się przede wszystkim na ogromną depresję z którą jeśli sobie nie poradzisz to wrócisz do opio lub benzo które tak ochoczo ci tu polecają. U ciebie nie sztuką jest odstawić te leki tylko wytrawiać czasem i miesiące w bólu, smutku i ciągłych negatywnych myślach. Odstawienie i przejście przez skręta to dopiero początek pikuś dla nie jednego starego wyjadacza opio który przechodził to dziesiątki razy i ciągle wracał ;) Serio to co ci piszę to czysta prawda która jest nie wygodna dla kogoś kto odstawia np pierwszy raz bo myśli kurdę aby przejść przez skręta a później już będzie tylko lepiej hehe marzenia ściętej głowy :)
Koniec krytyki. Teraz kilka pomocnych rad.
Nie bierz benzo nawet o tym nie myśl od razu spuść wszystko w kiblu jak to przeczytasz. kup sobie leki przeciwbólowe dobra jest peryalgina i zwykły ibum w formie kapsułek do tego pregabalina. 2x po 300mg dzień rano i w południe nigdy na noc. W nocy bezsenność przez kilka dni gwarantowana ale nie łam się.
Kup sobie Rumianek i szyszki chmielu rób w dużym dzbanku garść rumianku i garść szyszek z solą i cukrem. Nawodnienie to podstawa. Nie bierz nic na sraczkę tylko daj się organizmowi regulować.
Jak masz silną wolę by z tym skończyć to dasz sobie radę a jak nie to najlepsze rady ci nie pomogą bo wrócisz do tego tak czy siak :) Powodzenia.
It's not going to be fun.
Rozumiem, że wg. Ciebie taki scenariusz, gdzie ktoś piszę, że będzie schodził przy pomocy alprazolamu, a ja pisząc, że do tego lepiej nadaje się diazepam, polecam mu benzodiazepiny na odstawienie. Gratuluję logicznego myślenia.
Zasugerowałem diazepam, jako "mniejsze zło", bo taka jest prawda i jeśli z dwojga złego wybierze to mniejsze, to już coś. Nie bez powodu dają go właśnie na szpitalnym detoksie. Mylę się, to sprostuj.
Nie mam obowiązku nakłaniania go, by próbował wychodzić cold turkey, czy na jakiś rumiankach, bo przynajmniej z mojego doświadczenia wynika, że to ma prawo nie wypalić z uwagi na ogrom cierpienia. Powinieneś coś o tym chyba wiedzieć.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/e/e4e554af-b00b-43c4-a7c8-0c4d3f4de432/absolute_win.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250714%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250714T075002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=7ec65f64f6f7eaa0a4b29ba057a6ae0555f78d70ab0fe0094e0a541323224de2)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fabrykaklefedronu.jpg)
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim
W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/68447774_605.jpg)
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi
Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotestypolicja_0.jpg)
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?
Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.