Jak się jest super niestabilnym we wszystkim - od wyboru kanapki na śniadanie po obraz samego siebie i całego świata - to trzeba się z całych sił trzymać czegoś/kogoś, kto da poczucie bezpieczeństwa i akceptację. To jest chyba kluczowe, nie wiem, jakie było wasze dzieciństwo, ale u mnie brakowało zwłaszcza tego drugiego. Generalnie właśnie dzieciństwo niestety sprawiło, że jestem taka jaka jestem, nie trzeba wychowywac się w rodzinie alkoholików żeby stać się borderem, jak się jest super wrażliwym to już rodzice, którzy tworzą unieważniające środowisko, są nieakceptujący, etc. potrafią nieźle zryć banię.
Druga sprawa - Dla mnie też bardzo ważne było odstawienie alkoholu, oczywiście czasem zdarza mi się wypić, ale jest to raz, dwa na miesiąc, nie pięć razy w tygodniu, jak kiedyś. alko miał na mnie bardzo zły wpływ, jak piłam to się czułam super, ale następnego dnia lęki i depresja razy miliard.
Mnie bardzo pomogły takie książki jak "Umysł wyzwolony" S. Hayes i "Życie - piękna katastrofa" Kabat-Zinn.
Jasne, mam czasami gorsze dni, ale w takim przypadku wiem, że muszę zadbać o siebie, zamawiam sobie dobre jedzenie, kładę się do łóżka i próbuję przejść przez to gorsze samopoczucie, pozwolić sobie na nie, zamiast w ogóle nie dopuszczać go do siebie.
Kiedyś pewnie bym się pocięła, nawrzucała prochów + alko + pocisnęła komu się da.
To był zawsze mój problem - fobia emocji - tak bardzo bałam się cokolwiek czuć, że od razu dusiłam wszystko w zarodku, co oczywiście doprowadziło do chorób psychosomatycznych, nieustannego napięcia, etc.
Trzymajcie się, pamiętajcie, że jest nadzieja :)
we're on the same side now
02 grudnia 2020kibelzpolka pisze: Nie dostaniesz raczej niczego poza hydroksyzyna, bo tylko spuscilabys swoje prawie nieistniejace hamulce jeszcze bardziej np. benzosami i dobrze wiesz, ze tylko Ci sie wydaje, ze spoko sobie radzisz i ze zachowujesz sie ok xD nie znasz normalnosci, znasz tylko swoja patologie jako normalnosc i zgodnie z tym to oceniasz. no chyba ze nie masz bordera... Tak z ciekawosci, jakis update?
Edit: myslalem ze to 2 miesiace temu, ale rok nie ten jednak lol
Dodam że do bordera dochodzi u mnie depresja lękowa (leczona fluoksetyną) oraz zerowe poczucie własnej wartosci i wręcz nienawiść do siebie.
Chcesz mnie zranić, zeszmacić, skrzywdzić - zignoruj mnie, a właściwie nie, po prostu nie poświęcaj mi 100% swojej uwagi, bo ja i tak odbiorę to w ten sposób, że masz mnie w głębokim powarzaniu i chcesz mnie skrzywdzić. A jak się odpowiada na krzywdę? Oczywiście atakiem.
Diagnozę bordera i narcyza dostałam rok temu, pierwsze podejrzewałam, drugie mnie zaskoczyło, ale w końcu rozumiem czemu nieraz (często) zachowuję się jak totalnie przewrażliwiona wariatka.
I do postów wyżej: tak, poczucie bezpieczeństwa, stały związek, to elementy, które jako tako pozwalają mi na co dzień funkcjonować, ale deficytów z dzieciństwa nigdy nie odbuduję. Jestem jak ten bezdomny pies żebrzący o uwagę, a zaraz potem wściekła suka rzucająca się do gardła.
Zażywasz jakieś leki W związku z tym zaburzeniem?
"Rutyna to rzecz zgubna "
19 lutego 2025london5 pisze: Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
Zaburzenia te mogą też występować równocześnie.
Jest hipoteza że BPD może być skutkiem nieleczonego ADHD. https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC6850677/
Podobno pomagają inhibitory MAO. Za granicą czasami eksperymentalnie stosują metylofenidat. Ale nie próbujcie leczyć się stimami, proszę.
Jest taka roślina gou teng, jest jednocześnie inhibitorem MAO i antypsychotykiem. Widzę tu potencjał.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
Idzie przywyknać mimo wszystko, nawyk przypominania sobie ze emocje ksztaltuje percepcja rzeczywistosci a nie "obiektywna" rzeczywistosc sporo pomaga.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/a25df635-07c0-4cca-a11e-529e64a98db9/chemia.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250705%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250705T053803Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=8b8478d3e373e3b870f7a546583c99ae4fcc0467515ebf6bad0f8873e30ec0e1)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/25-06-25_narkotyki_05.jpg)
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn
Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nowymlotek.jpg)
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą
Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.