Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
78
26%
Thioco
218
74%

Liczba głosów: 296

ODPOWIEDZ
Posty: 11431 • Strona 1143 z 1144
  • 59 / 2 / 0
21 maja 2025freezin9moon pisze:
@poluska
receptory opioidowe czlowiek ma od urodzenia, myslisz ze one tak sobie sa i czekaja jak delikwent pojdzie po thio do apteki? albo makowca opierdoli? umiejetnosc czytania sie wprawdzie chwali, niemniej jeszcze jakis krytycyzm do tego typu rewelacji bym sugerowal, bo rece opadaja.
Dobra, warto wiedziec. Dzieki za zwrocenie uwagi, ale nie wiem. Jak mnie kleplo za pierwszym razem to sie zdziwilam, ale pare miesiecy pozniej czytalam o tym wyrobieniu receptorow i polaczylam fakty, ze kleplo mnie za pierwszym razem bo tyle lat dawali mi znieczulenie ogolne (a jak wiemy tam sa opioidy) i to by sie zgadzalo, ale jak tak dalej myślę to wydaje sie to dosyc absurdalne i nie do wiary. Nie wiem jaka jest zależnośc ze jedna osobe klepie koda za pierwszym, a inna za 4 lub w ogóle. Chyba sobie o tym poczytam i zaglebie sie w temat bo nie chcę tutaj nikomu nakłamać. Oczywiście wiadomo, jak cos pierdolne glupiego to dziekuje tym ktorzy zwracają na to uwagę.

Tak czy tak kodeina nadal jest dla mnie tajemnicza i nie odkryta i nie lapie mechanizmu jej działania, ale postaram sie zaglebic w temat zeby nie oklamywac nikogo
I'm a fan of pro-ana nation
I do them drugs to stop the f-food cravings

~Lana Del Rey "Boarding school"
  • 180 / 63 / 2
nie wiem na ile jest to prawdziwa informacja, ale kiedyś było na forum, że kodeina sama w sobie (albo jakiś metabolit?) indukuje metabolizm kodeiny do morfiny i stad wychodza wszystkie twierdzenia o wyrabianiu receptorów. niestety źródeł potwierdzajacych ta teze znaleźć nie moge.

11:39 Ricsson[257]: w ogóle
11:39 Ricsson[257]: uwierzyłem w boga, w cuda
11:39 Ricsson[257]: miałem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: wypiłem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: otwieram rano plecak
11:40 Ricsson[257]: mam 3 piwa
neurogroove.info - zarzuć trip raportem
  • 60 / 1 / 0
Z tego co mi świta wynika to z procesu uzależnienia-uwrażliwienia (sensitization) na działanie opiatów. Zmiany te się z czasem cofają.
  • 244 / 52 / 0
Mocne stwierdzenie iż się cofają. Jak dla mnie wyssane całkiem z dupy traktowania używania opio bez konsekwencji. Tak nie wiemy jak więc po zaprzestaniu brania wszystko wraca do normy. Szkoda tylko iż stosowanie uwalnnia furtkę do dalszej degradacji.
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 60 / 1 / 0
Tjaaaa..... zobacz spadek tolerancji po czasie, wątek wyrabianie a zanikanie i wielokrotnie i przez wielu odnotowany fakt iż pierwszy raz po przerwie jest raczejbkiepski a drugi dzień po już znacznie lepszy. Zmiany cofają się tak jak przyrost mięśni cofa się po zaprzestaniu treningu. Cofa się ale każdym kolejnym razem idzie szybciej. A co do degradacji to lepiej być przeciętnym hyperrealowym grzejnikiem niż przysłowiowym Sebą/Januszem no offence dla normalnych ludzi o tych imionach, to troche okrutnuly dla nich mem... Opiowraczyzm to jedna z niewielu degeneracji czy coś które zostawiają umysł czystym i klarownym bez cienia obłędu.
  • 255 / 79 / 0
Kolega PolskiLen prosil abym go nie cytowal, wiec nie bede, ale chcialbym tylko przypomniec ze zdecydowana wiekszosc przedawkowan (mocniejszych opiatow) jest wynikiem wziecia "standardowej" dawki po przerwie. Tak ze teoria o nieodwracalnosci tolerancji idzie sie jebac. Takze kilkukrotnie przywolywana na forum praca "Terapia bolu" pod redakcja Gumułki i Rewerskiego (notabene bdb kompendium), podaje ze dla morfiny spadek tolerancji do wartosci poczatkowej to ok 3 tygodnie abstynencji. Oczywiscie przy kazdym kolejnym razie wraca do "roboczego" poziomu coraz szybciej, niestety. Co do niedzialania 1 razu - nie chodzi o wyrobienie receptorow, bo przeciez receptory sa pobudzane naturalnymi endorfinami (a jak ktos nie kojarzy zwiazku to niech sprawdzi etymologie tego okreslenia), co raczej o przyjecie za duzej dawki po przerwie powodujacej ze organizm reaguje jak na strucie, stad wymioty itp rewelacje. Odrebna kwestia pozostaje sam profil dzialania, jak ktos jest milosnikiem "ostrej czapy" to takiego sila rzeczy subtelnego dzialania w tle i delikatnej ale istotnej zmiany postrzegania rzeczywistosci moze po prostu nie zauwazyc.
  • 477 / 97 / 0
Możecie mi tylko powiedzieć czy ekstrakcje z N+ robi się tak samo jak z Antka i czy musi być letnia, zimna woda, czy wyjebongo? Przeszukałem neta i nic o tym nie ma, jest tylko Antek opisany, czytałem, że ibuprofen ma słabą rozpuszczalność w wodzie, więc to jest chyba wyjście.

Lepiej dmuchać na zimne, bo znalazłem dziś info, że oprócz rozjepania bebechów sulfosyf w dużych dawkach może jeszcze wywołać jako uboki tzw. "kwasice mleczanową", wprawdzie ja to dobrze tolerowałem i nie mam po tym dolegliwości, ale nie chciałbym fundować rodzinie, żeby mnie chowała, albo odwiedzała w szpitalu podpiętego w rurki z powodu tego, że nagle "oj zakłuło w boczku" jednak nie chcę krzywidzć rodziny, niech ich przeżyję najpierw, a potem to już chuj, co będzie to będzie.
  • 5 / / 0
@freezin9moon
Też się nad tym zastanawiałem. Czy to możliwe że koda działa jak ma działać tylko ja oczekuje chuj wie czego i ignoruje jej efekty- ale nie. Efektów nie ma wcale lub są dosłownie na granicy placebo, czyli jak sobie pomyślę że jest fajnie i przyjemnie to niby jest ale tak na prawdę jak pomyślę, że jest normalnie to kurwa jest normalnie. Tym bardziej że posiadam tą umiejętność również na trzeźwo. Wiecie o co chodzi prawda? Niemożliwe jest żeby mieć super przyjemne doznania (jak opisują inni) przy poziomie efektów, gdzie trzeba się skupić żeby poczuć jakąś zmianę.
Wgl zastanawiam się czy będe zaskoczony działaniem tej substancji jeśli w końcu go doświadczę. Byłby ktoś w stanie opisać jak wygląda faza po niej? Da się to przyrównać do uczucia po mefie lub MDMA? To jest tylko miłe uczucie wypełniające od środka? Czy ma też wpływ na postrezganie świata wokół? Nieogar, odklejka, czucie bycia w bajce? Coś jak po mj/MDMA?
Sory jak głupie są te moje pytania haha
  • 244 / 52 / 0
@freezin9moon
Zacytuję by nie powielać odpowiedzi w tej samej stronie.
Poruszyłeś istotną kwestię która widzisz ale może nie rozumiesz jak ja. Czemu po jak kolwiek długiej abstynencji od agonisty lub antagonisty siła działania maleje tak znacząco w bardzo krótkim czasie ? W końcu tolerancja ta tak zwana tolerancja do wyzerowania według badań osób które spróbowały a nie nagminnie nadużywały pewnie w przeciągu lat kilku lub kilkunastu. Nigdy nie wraca do stanu pierwotnego?? Można by stwierdzić tak to odczulenie receptorów niby mózg ponoć potrafi je na nowo uczulić ale jakie te receptory będą? No właśnie takie, że podanie dawki lub nawet kilku kolejnych sprawi, że znów się zamkną jak wydmuszki.
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 576 / 35 / 0
Witam z powrotem.
Kurde, mam taki temat do ogarniecia, moze mi cos podpowiecie.
Podam najwazniejsze info i postaram sie strescic jak najbardziej. Z kodeina znam sie juz piaty rok, ostatnie 1.5roku jest spore tempo, codziennie i to 2x dziennie siada +/- 450mg pregabaliny i do tego aktualnie 645mg kody powiedzmy rano i wieczorem, czasem dorzuce jeszcze juz po miksie dodatkowo do 300mg pregaby, róznie. Ostatni trzezwy dzien pamietam przed majowka rok temu, i to z przymusu bo przesadzilem i zdychalem okrutnie na bebech. Do kazdego razu pije 500ml energola lub kawe z 3 kopiatych lyzeczek do podbicia jeszcze do tego w chuj szlugow, taki tyton 30g mam na 2-3dni gdzie ziomek z roboty na tydzien. Trafiłem przypadkiem na temat "Marskość Wątroby" i troche sie przeraziłem, bo dokuczaja mi pewne objawy ktore jedne sa dluzej drugie od niedawna ale sporo z nich sie potwierdza z tymi opisanymi w necie. Gdzie się najlepiej udac i co trzeba zrobic, do rodzinnego a on skieruje gdzies dalej? W jaki sposob sie to bada tak w ogole, np z samej krwi cos moze wyjsc? Ostatnio chyba z 2lata temu na badaniach bylem no i wszystko git ale teraz przez styl zycia ostatniego 1.5roku moglo sie to porzadnie zjebac, USG mialem dosc nie dawno ale nic zlego podobno nie wykazalo.
ODPOWIEDZ
Posty: 11431 • Strona 1143 z 1144
Newsy
[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).

[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
Turcja: Całe miasto na haju po spaleniu 20 ton marihuany przez policję w centrum miasta

W tureckim mieście Lice 25 000 mieszkańców zostało nieumyślnie odurzonych dymem z marihuany po nieprofesjonalnej akcji spalania 20 ton marihuany. Sprawdź, co się wydarzyło.